Inšy Minsk
Ekskursija pa horadzie, jaki nabyŭ novyja sensy
Za apošni hod biełarusy mocna źmianilisia. Paśla stolkich padziej, rasčaravańniaŭ i adkryćciaŭ niemahčyma zastavacca ŭčorašnimi. Źmianiŭsia i Minsk. Składana prajechać praz centr biez fłešbekaŭ: voś tut byŭ samy vialiki marš, a tam visieŭ samy vialiki bieł-čyrvona-bieły ściah… Uspaminy mohuć być pryjemnymi i horkimi, ale ŭsio heta ŭ lubym razie naša historyja. I toje, što zrabiła nas macniej.

«Naša Niva» sustrełasia ź ludźmi, jakija stali niepasrednymi ŭdzielnikami hetych histaryčnych momantaŭ, kab raspytać, jaki novy sens dla ich nabyli roznyja kropki na mapie. Razam ź imi my robim ekskursiju pa nievialikaj častcy hetaha novaha dla nas Minska.
Praśpiekt Mašerava, 18
Krama SYMBAL.BY

Čytać historyju
Kijeŭski skvier

Čytać historyju
Stancyja mietro «Puškinskaja»

Čytać historyju
BDMU na Dziaržynskaha, 83

Čytać historyju
Steła «Minsk – horad-hieroj»

Čytać historyju
Minski zavod kołavych ciahačoŭ

Čytać historyju
Kupałaŭski teatr

Čytać historyju
BDU na Kalvaryjskaj, 9

Čytać historyju
ŽK «Kaskad»

Čytać historyju
Płošča Svabody

Čytać historyju
Čyrvony kaścioł

Čytać historyju
Płot u rajonie stancyi mietro «Maskoŭskaja»

Čytać historyju
Płošča Pieramien

Čytać historyju
Mašerava, 18
Krama SYMBAL.BY
Krama SYMBAL.BY na Mašerava była adnoj z samych lubimych u turystaŭ: tut možna było nabyć rečy ź biełaruskim kałarytam na luby hust – ad cišotki da kubačka ci mahnita. Padstavaj dla pieršaj chvali cisku na kampaniju ŭ červieni 2020 hoda stała partyja futbołak z nadpisam «PSICHOZ%», jakaja iranična adsyłała da vykazvańnia Łukašenki pra karanavirus i da rejtynhu, što abmiarkoŭvaŭsia ŭ narodzie. Praz šerah pravierak kramie pryjšłosia prypynić svaju dziejnaść.

Paźniej stała jasna, što prablema nie ŭ kankretnaj futbołcy: pravierki pačalisia paŭsiul, dzie pradavalisia bieł-čyrvona-biełyja ściahi, rečy z Pahoniaj.

Admietna, što, jak tolki SYMBAL.BY anansavaŭ zakryćcio, salidarnyja biełarusy stali ŭ vialikuju čarhu, kab raskupić reštu tavaraŭ. Čerhi stali adnym ź simvałaŭ salidarnaści: takija ž vystrojvalisia, kab padpisacca za alternatyŭnych kandydataŭ ci kab padać skarhi ŭ CVK na admovu ŭ rehistracyi Viktara Babaryki i Valeryja Capkały.


Mikita Broŭka, suzasnavalnik kampanii SYMBAL.BY
— Pamiaškańnie na Mašerava my šukali niedzie paŭtara hoda, pierajechali siudy letam 2017 hoda. Usio tut rabiłasia ź luboŭju, na hady. U vyniku namahańniaŭ kamandy my stali pieršaj bujnoj kramaj, jakaja na takim maštabnym uzroŭni pracavała z rečami z nacyjanalnym kałarytam – i afłajn-punkt, i sajt, i zamiežnyja klijenty.

Paśla taho jak u 2020 hodzie da nas z pravierkami pajšli to ABEZ, to padatkovaja, to MNS, potym kanfiskavali častku tavaraŭ, dakumienty, stała zrazumieła, što chutka pryjdziecca začyniacca. Ja pastaviŭsia da hetaha pa-fiłasofsku: va ŭsiaho jość pačatak i kaniec. Kali ty zajmaješsia biznesam u Biełarusi, ty pavinien zaŭsiody być hatovy da raptoŭnaha kanca.

Symbal.by – heta ceły žyćciovy etap, šmat vydatkavanych siłaŭ i emocyj, spalenych niervaŭ, momanty ejfaryi. I ciapier heta, tak ci inakš, historyja, u jakuju my ŭvajšli ź vialikim unioskam u raźvićcio biełaruskaj nacyjanalnaj kultury. Ja kožny dzień prajazdžaju kala ŭžo čužoha nam pamiaškańnia i starajusia dumać pazityŭna: kali ŭsio źmienicca, my adkryjemsia znoŭ. I abaviazkova ŭ pamiaškańni ź jašče bolšaj płoščaj.
Kijeŭski skvier
6 žniŭnia Śviatłana Cichanoŭskaja z Maryjaj Kaleśnikavaj i Vieranikaj Capkała pavinny byli pravieści ahitacyjny mitynh u parku Družby Narodaŭ, ale hetuju placoŭku i astatni minimum, dastupny raniej alternatyŭnym kandydatam, rezka zaniali dziaržaŭnymi mierapryjemstvami. Tady było vyrašana prosta naviedać adno ź ich u jakaści haściej: Dzień adčynienych dźviarej ustanoŭ dadatkovaj adukacyi ŭ Kijeŭskim skviery. Na jaho pryjšli tysiačy biełarusaŭ. Sapraŭdnaj kulminacyjaj viečara stała toje, što dydžei aficyjnaha śviata – Kirył Hałanaŭ i Uładź Sakałoŭski – niečakana dla ŭsich uklučyli pieśniu Coja «Pieramien».

Jana Smalaha (śpiavačka Iva Sativa)
– Ja pačała žyć u hetym rajonie, jašče kali vučyłasia na trecim kursie, i adrazu ŭlubiłasia ŭ jaho. Tady tut jašče pracavaŭ fantan, u jakim usie ratavalisia padčas śpioki. Možna skazać, što kala Kijeŭskaha prachodziła majo staleńnie. Paśla źmieny niekalkich miescaŭ žycharstva my znoŭ pierajechali siudy z mužam, kali ja była ciažarnaja Mikušam. Syn prosta tut vučyŭsia chadzić, poŭzaŭ pa reštkach fantana. My ź im zaŭsiody składvali kavałački plitki ŭ słupki.

My ličym skvier našym cichieńkim miescam, tamu było niezvyčajna pryjści siudy 6 žniŭnia 2020 hoda i ŭbačyć sotni ludziej, ramki, milicyjanieraŭ vakoł. I ja čuju, jak ludzi dahetul, kali prachodziać mima skviera, abmiarkoŭvajuć: voś tut dydžiei pieramien Coja ŭklučyli na praŭładnym kancercie, i było kruta. Tady ŭsio było kłasnym i śviatočnym. A ciapier va ŭsim dadaŭsia sum.
Akreścina
Vulica, nazvanaja ŭ honar lotčyka-šturmavika Barysa Akreścina, u Biełarusi stała asacyjavacca z katavańniami i ludskim horam: mienavita tut znachodzicca izalatar, kudy zvazili (i praciahvajuć zvazić) pratestoŭcaŭ. Zamiest narmalnych umoŭ utrymańnia, jakija pałožanyja zatrymanym, «palityčnyja» tut atrymlivajuć asablivyja: bieź pieradač, matracaŭ, spalnych miescaŭ na ŭsich.

Alena, vałanciorka
– 9 žniŭnia 2020 hoda zatrymali chłopca majoj blizkaj siabroŭki. Ja pateliła ŭ pravaabarončy centr «Viasna» (dobra, što napiaredadni zaskryniła ich numar telefona, bo nie pracavaŭ internet), i tam skazali, što, chutčej za ŭsio, jaho treba šukać na Akreścina. My zabili adras izalatara ŭ navihatar i pajechali tudy. Kab vy razumieli, da taho dnia ja ŭvohule nie viedała, dzie toje Akreścina i što heta.

U pracesie pošukaŭ chłopca siabroŭki ja paznajomiłasia tam z vałanciorami i zastałasia ź imi. My ŭručnuju farmavali śpisy zatrymanych: składali śpis proźviščaŭ ludziej, jakich šukali svajaki, pieradavali ich supracoŭnikam izalatara. Prasili viarnuć hetyja listy nazad z paznakami: kryž – čałaviek znachodzicca tut, minus – adsutničaje. Kali ludziej pačali pacichu vypuskać, źjaviŭsia kvest ź viartańniem im rečaŭ. Adtul vychodzili nastolki zapužanymi, źbiantežanymi, što im dakładna nie chaciełasia znoŭ viartacca za płot, kab šukać sumki, nakidanyja ŭ adnu kuču haroj. I my zrazumieli, što pavinny dapamahčy adsartavać tyja rečy. Supracoŭniki izalatara taksama asensavali, što my budziem karysnyja, tamu puścili za začynienyja dźviery. Nikoli nie zabudu toj pach unutry: sumieś z kryvi i fiekalij.

Amal dva tydni vałanciorstva na Akreścina dla mianie – heta i pra bol, i pra kachańnie adnačasova. Ja ŭbačyła strach u vačach darosłych mužčyn: tam kalečyli mocnych, razumnych, upeŭnienych u sabie. Razam z hetym ja bačyła dziaŭčat, žančyn, jakija hatovyja byli vynieści žaleznyja dźviery, kab vyzvalić svaich kachanych.
Stancyja
mietro «Puškinskaja»
Paśla 2020 hoda hetaja kropka stała miescam žalby dla tysiač biełarusaŭ: 10 žniŭnia na akcyi pratestu tut byŭ zabity Alaksandr Tarajkoŭski. Pieršapačatkova ŭ MUS zajaŭlali, što jon pamior ad vybuchoŭki ŭ rukach, jakuju płanavaŭ kinuć u siłavikoŭ, ale videa, apublikavanaje ŭ ŚMI, a paźniej i Śledčy kamitet źniapraŭdzili tuju infarmacyju. Na siońnia viadoma, što Tarajkoŭski zahinuŭ u vyniku pranikalnaha ranieńnia humavaj kulaj, ale nijakaj kryminalnaj spravy na padstavie zabojstva zaviedziena nie było – u hetym siamji admovili. Jak i ŭ tym, kab aznajomicca z materyjałami praviedzienaj pravierki.

Na vychadzie ź mietro «Puškinskaja» ŭžo 11 žniŭnia ŭtvaryŭsia stychijny narodny miemaryjał. Ludzi praciahvajuć prynosić kvietki na miesca zabojstva Alaksandra, ale kamunalnyja słužby ŭvieś čas ich prybirajuć. Za nadpis «Nie zabudziem» na chodniku kala miemaryjała byli asudžanyja niekalki čałaviek.

Alena Hierman, žonka Alaksandra Tarajkoŭskaha
– Raniej u hetym rajonie my zaŭsiody hulali z Sašam i dačkoj: hałuboŭ karmili, siadzieli na fantanie za «makam». Katalisia na samakatach i rovarach. Saša vielmi lubiŭ bavić čas z dačkoj. Ën nibyta śpiašaŭsia žyć: navat kali prychodziŭ z pracy stomleny, kazaŭ, što z zadavalnieńniem b palažaŭ, ale tak i žyćcio minie. I išoŭ na vulicu.

Ja viedaju, što ludzi ŭsio pamiatajuć: chaj navat nie budzie nijakich kvietak. Sama čaściej jezdžu na mohiłki, bo mahu tam zastacca z dumkami sam-nasam. Na dzień naradžeńnia Sašy jeździła tudy razam z dačkoj. Ja raskazała joj daŭno, što zdaryłasia, ale jana nie da kanca razumieje, što takoje śmierć. Pasprabavała patłumačyć, što tata na niebie i pieratvaryŭsia ŭ anioła, a jana ŭ adkaz: «Ja chaču, kab u mianie vyraśli kryły, kab palacieć da jaho».

Kožny dzień prajazdžaju «Puškinskuju» pa darozie na pracu, i pierad vačyma zaŭsiody paŭstaje toj momant sa strełam ź videa. I dzień pachavańnia. Nie mahu spakojna tut znachodzicca i pa siońnia. Kaniečnie, niedzie čas lečyć, ja vučusia žyć nanova... Ale paśla taho, jak Sašy nie stała, horad u pryncypie staŭ dla mianie niejkim inšym, čužym.
Kamaroŭka
12 žniŭnia 2020 hoda na Kamaroŭski rynak u Minsku z kvietkami ŭ rukach i ślaźmi na vačach vyjšła niekalki sotniaŭ biełarusak: ź ich fłešmoba pačałasia chvala šmatlikich akcyj suprać hvałtu z boku siłavikoŭ pa ŭsioj krainie.

Karyna, madel, błohier
– Jak i mnohija, chto žyvie ŭ Minsku, ja amal kožny tydzień nabyvała na Kamaroŭcy frukty, harodninu, zahladvała ŭ indyjskuju łaŭku. Heta zaŭsiody było miescam, jakoje asacyjujecca sa smačnaj ježaj.

Paśla vybaraŭ ja była ŭ takoj emacyjnaj komie, što navat nie pamiataju, što adbyvałasia sa mnoj asabista jak z čałaviekam. Pamiataju vyklučna padziei tych dzion: voś ja na akcyi salidarnaści na «Puškinskaj», jedu dadomu prymać duš, paśla 12 žniŭnia idu na akcyju na Kamaroŭku i baču šmat dziaŭčat z kvietkami. U toj dzień nam nie było strašna. Ja nie vieryła, što žančyn, jakija prosta vyjšli vykazać svaju pazicyju suprać hvałtu, u padtrymku ludziej, što mocna paciarpieli fizična i maralna, buduć zatrymlivać. Ale aŭtazaki ŭsio ž pryjechali.

I pa siońnia ja łaŭlu fłešbeki svaich uciokaŭ praz kamaroŭskija handlovyja šerahi. Paźniej pobač zatrymlivali i mianie. Ja praciahvaju žyć z hetymi niepryjemnymi ŭspaminami i ahulnym abureńniem ad taho, što niechta moža kazać: «Nu, ciapier ža, Karyna, usio narmalna i spakojna». Nienarmalna: ź ludziej usio hetak ža ździekujucca, ich zatrymlivajuć. Prosta ciapier heta adbyvajecca kropkava i cicha.
BDMU na Dziaržynskaha, 83
Mienavita tut stali vystrojvacca ŭ pieršyja masavyja łancuhi miedyki, jakich (chto vadoj, chto ježaj, a chto – svaim łancuhom nasuprać) padtrymlivali žychary susiednich damoŭ. Ludzi ŭ biełych chałatach stali adnymi z hałoŭnych hierojaŭ supracivu: jany nie bajalisia raskazvać ŚMI praŭdu, jakuju sprabavali schavać, i zvalnialisia ŭ padtrymku raniej zvolnienych kaleh.

Nadzieja, doktarka
– Prosta praśpiekt i prosta miesca navučańnia majho muža stała dla mianie kropkaj, dzie ja paznajomiłasia z cudoŭnymi ludźmi – kalehami i studentami, vykładčykami ŭniviersitetaŭ, ź jakimi my stali ŭ adzin łancuh suprać hvałtu. My adčuvali jednaść: my – miedyki samaha roznaha ŭzrostu – vyjšli, bo nie mahli spakojna hladzieć na toje, što adbyvajecca ŭ našaj krainie. My nie bajalisia, bo dla nas kaštoŭnyja čałaviečaje žyćcio i zdaroŭje, i varta hetyja kaštoŭnaści abaraniać. Škada, što siońnia mnohich kaleh atrymałasia zapužać. I voś my ŭžo kudy mienš prajaŭlajem salidarnaść navat u prafiesijnym kole, kali kahości z našych zvalniajuć.
Steła «Minsk – horad-hieroj»
16 žniŭnia 2020 hoda tut prajšła samaja masavaja akcyja pratestu ŭ historyi Biełarusi: na marš svabody sabrałasia niekalki sotniaŭ tysiač čałaviek. Ludzi praciahvali mirna źbiracca la Steły i ŭ nastupnyja niadzieli, pakul siłaviki nie pačali błakavać padychod u centr i nie źjaviŭsia zahad na adnaŭleńnie žorstkich zatrymańniaŭ i razhonaŭ.

Natalla Dulina, eks-dacent MDŁU
– Jak ni dziŭna, da 2020 hoda ja nikoli nie byvała la Steły. Maksimum – prajazdžała mima. U muziej Vialikaj ajčynnaj vajny taksama nie naviedvałasia. Moj dziadula-tankist vajavaŭ, babula žyła ŭ evakuacyi, maci naradziłasia jakraz padčas vajny, i ja viedała pra maštaby trahiedyi ź pieršych vusnaŭ. Ale pamiać dla mianie – nie pra vialikija pomniki i, tym bolš, nie pra parady. Mabyć, ja jašče tamu paźbiahaju temy vajny ŭ sučasnaj traktoŭcy, što nie lublu, kali jaje vykarystoŭvajuć, kab apraŭdać lubyja prablemy ŭ krainie: «Aby nie było b vajny».

Upieršyniu ja prajšłasia tut z sotniami tysiač biełarusaŭ u adnym mirnym paryvie – i heta niezabyŭnaje pačućcio. Viedajecie, byvaje, što niejki pach asacyjujecca ź minułym, pačuješ jaho – i adrazu karcinka niejkaja pierad vačyma paŭstaje. Tak u mianie i z hetym miescam: pierad vačyma ŭspłyvajuć nie tolki našy masavyja ruchi, ale i momant viartańnia pa praśpiekcie paśla maršaŭ dadomu. Kali ŭžo nikoha amal navokał, a na šlachu sustrakaješ kreatyŭnyja płakaty, stužački na drevach i słupach. I ty ruchaješsia z pačućciom niejkaha zadavalnieńnia ad zroblenaha.

Da ŭsich hetych emocyj, viadoma, dadałasia prykraść, tamu što pakul my sabracca hetak ža nie možam. A nam treba praciahvać demanstravać, što supraciŭ nie skončany, našy patrabavańni ŭ sile.
Minski zavod kołavych ciahačoŭ
17 žniŭnia biełarusy, zataiŭšy dychańnie, sačyli za tym, što adbyvałasia na zavodach, što anansavali ahulnanacyjanalny strajk. Adnym ź pikavych momantaŭ staŭ pryjezd Alaksandra Łukašenki na MZKC, dzie jon pačuŭ ad rabočych: «Sychodź!» Mienavita heta prakryčali jamu padčas vystupu z trybuny. Viertalot z Łukašenkam pravodzili śvistam i pratesnymi łozunhami.

Eks-supracoŭniki MZKC źleva naprava: Alaksandr (inžynier), Viktar (ślesar miechanazboračnych rabot), Źmicier (technołah)
Alaksandr, Viktar i Źmicier taksama byli na zavodzie ŭ toj dzień. Jany addali MZKC vosiem hadoŭ svajho žyćcia, ale ich zvolnili paśla sproby padtrymać «Narodny ŭltymatum». Mužčyny kažuć, što lubili svaju pracu, ale kiraŭnictva «lubiła» tolki tych, chto nie demanstravaŭ svaju hramadzianskuju pazicyju, adroznuju ad vierna ideałahičnaj. Tak zvalniali kanstruktaraŭ, inžynieraŭ, niahledziačy na ich prafiesijnyja jakaści. I jašče zadoŭha da 2020 hoda.

– 11 žniŭnia ja, jak zaŭsiody, pryjechaŭ na źmienu. Užo pracavaŭ internet, usie byli ŭ kursie hvałtu, što adbyŭsia. I ja z hetym ciažaram na dušy pracavać nie moh. Ludzi padzialilisia na tych, kamu nie ŭsio roŭna, i tych, kamu abyjakava. Pieršyja chacieli zrabić usio ŭ pravavym poli: sabrać podpisy ŭ pracaŭnikoŭ, jakija vystupali za zabastoŭku. Ale navat apytańnie administracyja nam pravieści nie dała, vakoł ža pradpryjemstva dziažuryli milicyjaniery, – zhadvaje Viktar.

26 kastryčnika, u dzień zakančeńnia «Narodnaha ŭltymatumu», amal 40 pracaŭnikoŭ MZKC prajšlisia pa zavodzie z łozunhami i zaklikami «Dałučajsia!».

– Dla mianie heta było pryncypam: lepš adzin dzień strašna, čym paśla ŭsio žyćcio soramna. Asabliva pierad vydatnymi ludźmi ź inšych cechaŭ, ź jakimi my paznajomilisia ŭ pracesie hetych sumnych padziej i sprabavali stvaryć svaju piarvičku pry Svabodnym prafsajuzie mietalistaŭ. Praŭda, 26-ha nas čakała sucelnaje rasčaravańnie: kali my išli pa zavodzie natoŭpam u toj dzień, prasili dałučacca – kalehi prosta advaročvalisia. Ciaham niekalkich dzion zvolnili ŭsich, chto zaśviaciŭsia, – kaža Alaksandr.

I Alaksandr, i Viktar, i Źmicier praź niekalki miesiacaŭ znajšli sabie pracy ŭ pryvatnych kampanijach pa śpiecyjalnaści. Ad znajomych, što praciahnuli pracavać na MZKC, jany viedajuć, što cisk za «płotam» praciahvajecca na luboha, chto choć dzie-niebudź zaśviaciŭsia, daŭ kamientar ŚMI.

– Pry hetym u nas niama złości na kaleh i da hetaha miesca ŭ pryvatnaści. Mabyć, ludzi adnojčy niešta asensujuć. A kali nie, to nie. Ciapier heta kropka na mapie, na žal, dla nas prosta byłoje miesca pracy. I sumna nazirać, što pradpryjemstva razburajecca na vačach, u tym liku tamu, što pa palityčnych matyvach adtul zvalniajuć lepšych, – kamientujuć surazmoŭcy.
Kupałaŭski teatr
U vieraśni 2020 hoda Kupałaŭski teatr pavinien byŭ adznačać 100-hadovy jubilej premjerami, ale paśla vybaraŭ spačatku Minkultury zvolniła dyrektara Paŭła Łatušku, jaki asudziŭ hvałt u dačynieńni da pratestoŭcaŭ, a paśla sama padała zajavy na zvalnieńnie i bolšaja častka kamandy, nie hatovaja praciahvać hrać na scenie paralelna z masavymi represijami ŭ krainie. Syšoŭšy, kalektyŭ stvaryŭ svoj niezaležny prajekt «Kupałaŭcy».

Kryścina Drobyš, aktrysa
– Kupałaŭski teatr byŭ nie prosta miescam pracy, zapisam u pracoŭnaj knižcy z 2013-ha hoda. Ën byŭ dla mianie i inšych akcioraŭ druhim domam. U 2020-m hodzie litaralna my repietavali śpiektakl «En souvenir de Šahał» pra Marka Šahała, i ja nie vyłaziła z teatra. Užo i źmiennaje adzieńnie tam źjaviłasia. Razam z usimi ciažkaściami teatr byŭ tym miescam, dzie ty zaradžaŭsia i padsiłkoŭvaŭsia, kab žyć dalej. Mienavita tamu pierš, čym pryniać rašeńnie zvolnicca, mnie spatrebiłasia naviarnuć kiłamietraŭ 15 pa horadzie pieššu.

Budynak na Enhielsa i siońnia nie pierastaŭ być dla mianie domam: kaniečnie, ja nie zachodžu tudy, nie naviedvaju siońniašnija śpiektakli jak hladač i navat pryncypova nie parkujusia pablizu. Ale časam nibyta naŭmysna prajazdžaju darohaj pobač, kab pabačycca i spytać u teatra: «Ej, pryvit, ty jak?» Dla mianie hety budynak asacyjujecca ź niečym baćkoŭskim. Baćki ž adnojčy adpuskajuć dziaciej u volnaje płavańnie, kab tyja pajšli svaim asobnym šlacham. I paśla dzieci viartajucca, udziačnyja za ŭsio. Ci ŭvohule inakš: moj dom pakul arandavany, tam novyja žychary, ale ad hetaha teatr nie pierastaŭ być maim domam.
BDU na Kalvaryjskaj, 9
Maršy i akcyi studentaŭ praciahnuli ahulnuju chvalu supraćstajańnia. U Dzień viedaŭ, 1 vieraśnia 2020 hoda, sotni studentaŭ vyjšli na vulicy, patrabujučy sumlennych vybaraŭ, spynieńnia hvałtu. Užo tady stała jasna, što cyrymonicca nie buduć i z «dziećmi». Adrazu ž pačalisia masavyja zatrymańni. Praciahnulisia jany i paśla, u samich univiersitetach, razam z adličeńniami, administracyjnymi aryštami i zvalnieńniami nieabyjakavych vykładčykaŭ. Samym čornym dniom dla studenctva stała 12 listapada – dzień, kali zatrymali adrazu 11 čałaviek. Na ich zaviali kryminalnyja spravy.

Aryna Karšunova, eks-studentka FFSN i aktyvistka
– Ja ź vialikaj ciepłynioj zhadvaju svoj pieršy hod navučańnia na «fiłasofii». Pamiataju svaich cudoŭnych adnahrupnikaŭ i pavahu da vykładčykaŭ. Na pieršym kursie my jašče nie razumieli, chto jość chto. Karaciej, pieršyja ŭspaminy pra ŭnivier u mianie samyja ciopłyja. A paśla ŭsio pajšło na spad. Spačatku ja prosta vyrašyłasia pieravieścisia na zavočku, tamu što adčuła, što fiłasofija – heta ŭvieś śviet. I siadzieć u aŭdytoryjach mnie padavałasia nie vielmi cikavym.

A paśla 2020 hoda ja nie bačyła sensu vučycca i na zavočcy: vykładčyki, jakija raskazvali nam pra vialikuju zadaču fiłosafaŭ pa źmianieńni śvietu, sami, u svajoj bolšaści, hety śviet nijak nie źmianiali. Tolki admoŭčvalisia. Ja adčuła niežadańnie dalej vučycca ŭ hetych ludziej i adličyłasia. Čamu jany mianie mohuć navučyć?

Ciapier, prajazdžajučy mima alma-mater, ja nie mahu nie dumać pra maju adnakurśnicu Ksiušu Syramałot, što prachodzić pa «studenckaj spravie»: što jana robić tam, za kratami. U kamiery ci hulaje?
ŽK «Kaskad»
«My nie viedali adno adnaho da leta-2020» – heta fraza sapraŭdy pra mnohich biełarusaŭ. Pačaŭšy vychodzić na rajonnyja łancuhi salidarnaści, a paśla – na dvarovyja maršy i čajavańni, susiedzi narešcie znajomilisia, zbližalisia. U mnohich rajonach pačali ładzicca łakalnyja kancerty, dzie vystupali hurty, teatralnyja kalektyvy, lektary. Sapraŭdnymi simvałami adzinstva stali Novaja Baravaja, Sierabranka, Kaskad, Hrušaŭka, Asmałoŭka, Šaryki i mnohija inšyja rajony. Za svaju aktyŭnaść jany trapili ŭ śpis «destruktyŭnych» i padpali pad dadatkovaje patrulavańnie. Muzykaŭ i hledačoŭ zabirali naŭprost ź mierapryjemstvaŭ.

Źmicier, žychar «Kaskada»
– U «Kaskad» my pierajechali ŭ 2014-m. Prapanova vyrazna adroźnivałasia ad taho, što budavałasia ŭ Minsku ŭ tyja časy. Damy tut addalenyja ad darohi, chapaje prastory pamiž šmatpaviarchovikami, biaśpiečna dla dziaciej.

Cikava, što da 2020 hoda ciesnych stasunkaŭ z susiedziami ŭ nas nie nazirałasia. Navat kali niechta vadziŭ dziaciej u adzin sadok, to ŭsia kamunikacyja mahła być źviedzienaja da vyrašeńnia pytańnia, što tudy i kali treba nabyć. I kali jašče ŭ 2019-m ja spakojna prachodziŭ praz dvary, to ciapier zaŭsiody jak idzieš, tolki i paśpiavaj z usimi vitacca.

26 hadoŭ u nas sprabavali budavać hramadstva, raźbitaje na drobnyja jačejki. Dziaržava nie chacieła, kab my abjadnoŭvalisia ŭ vialikija hrupy pa intaresach: z šeraj razroźnienaj masaj praściej.

My nie pratesny rajon, nam prosta ŭ adzin momant zachaciełasia daviedacca adno pra adnaho bolš. Nam była važnaja kamunikacyja sama pa sabie. Ale akazałasia tak, što my nie mahli spakojna, biez zatrymańniaŭ, sabracca ŭ svaim dvary i vypić z susiedziami harbaty. «Kaskad» pačali aktyŭna patrulavać, uklučyli ŭ śpis tak zvanych pratesnych «hieta». Ale ź pieršaha ž dnia heta nie pužała, a vyklikała tolki śmiech.

Na žal, niekatorym susiedziam pryjšłosia źjechać ź Biełarusi – heta zasmučvaje. Ale ja sam siońnia adsiul nikudy nie źbirajusia: kali raniej «Kaskad» byŭ prosta adrasam žycharstva, hłabalna heta ničoha nie aznačała, to ciapier ja ŭbačyŭ, jakija dobryja ludzi žyvuć sa mnoj pobač. I heta značyć vielmi šmat.
Płošča Svabody
Da peŭnaha momantu žanočyja akcyi ŭ Biełarusi amal nie čapali, ale zusim chutka ŭ aŭtazaku (i na Akreścina) lohka akazvalisia za kvietki ŭ rukach ci čyrvonuju sukienku na ciele. Adna z samych žorstkich začystak žanočaha supracivu zdaryłasia na płoščy Svabody. Siłaviki akružyli dziaŭčat i padahnali śpiectechniku naŭprost da ich.

Śviatłana, mastačka, prajekt-mieniedžarka
– Raniej płošča Svabody była dla mianie adnym z samych ulubionych miescaŭ u horadzie. Naprykład, kali ja pracavała na fiestyvali «Miesiac fatahrafii ŭ Minsku», my ładzili kala ratušy prajekcyi francuzskaha fatohrafa. Heta ŭsio było pra svabodu i pra ŭdzieł u žyćci horada, jaho raźvićci.

Na tym žanočym maršy mnie pašancavała: ja stajała ŭ sčepcy ŭ druhim šerahu. Kali siłaviki pačali adciaśniać usich da kaviarni z terasaj, ja abchapiła za pajaśnicu dziaŭčynu, jakaja apynułasia ŭ pieršym. Cisnučy na hałavu, jaje sa sčepki sprabavaŭ vyciahnuć adzin ź siłavikoŭ, a mianie – za ściah, jaki byŭ paviazany na šyi. Ën sprabavaŭ nas nibyta «vydrać» adtul. U ich nie atrymałasia: kali nas adcisnuli dalej, ja vyjšła praz terasu z druhimi dziaŭčatami. Marš z tymi, kaho nie zatrymali, praciahnuŭsia.

Niahledziačy na toj epizod, ja ŭsie roŭna lublu hetaje miesca. I kali prajazdžaju mima, zhadvaju, jak tam ciakli reki maršaŭ i jak asabista ja adstojvała tam svaju svabodu.
Čyrvony kaścioł
Startavaja kropka zboru maršaŭ mudraści z udziełam piensijanieraŭ, a taksama ludziej ź invalidnaściu. Da peŭnaha momantu miesca samych muzyčnych i dobrych akcyj: z «Kupalinkaj» i čytańniem vieršaŭ.

Nina Bahinskaja, piensijanierka, aktyvistka
– Prastora la Čyrvonaha kaścioła zaŭsiody asacyjavałasia ŭ mianie z adradžeńniem Biełarusi: pad dacham Doma kino ŭ svoj čas źbiralisia roznyja moładzievyja supolnaści, jakija maryli adradzić biełaruskuju kulturu i movu. Sustrakalisia tam, abmieńvalisia infarmacyjaj, litaraturaj, ulotkami. Na siońniašniaj płoščy Niezaležnaści my źbiralisia na važnyja histaryčnyja śviaty, uhodki kulturnych dziejačaŭ, na Dzień voli, pakul da ŭłady nie pryjšoŭ Łukašenka i nie pačaŭ nas usich hvałtoŭna razhaniać i aryštoŭvać.

Šmat hadoŭ ludzi byli zapužanyja, zmahalisia adzinki, tamu ja adčuła nievierahodnuju ŭzrušanaść i radaść ad taho, što pad našym ściaham padniałasia novaja chvala moładzi (chaj i ruskamoŭnaj). A paśla padklučylisia piensijaniery. Ja im usim pastajanna paŭtarała i paŭtaraju: moładzi treba vučycca, u ich piensii niama. A kali maładyja źjeduć z krainy, to i piensijnaha fondu nijakaha nie budzie. My ŭsie adkaznyja adno za adnaho.

Zaŭsiody, kali byvaju tut pobač, ź ciepłynioj uspaminaju, jak my vadzili tut karahody, jak śpiavali pieśni... Ale i represii zhadvaju, toje, jak amapaŭcy adbirali ŭ mianie ściah. Niahledziačy ni na što, ja vieru, što płošča Niezaležnaści i inšyja miaściny znoŭ buduć našymi.
Arłoŭka
Kožnuju niadzielu paśla vybaraŭ biełarusy, jak na pracu, vychodzili na vialikija maršy pratestaŭ. A ŭłady pa tradycyi zakryvali stancyi mietro i adrubali internet. 25 kastryčnika prajšoŭ marš pad nazvaj «Narodny ŭltymatum». Ad Steły ludzi dajšli da Arłoŭki, dzie ŭpiorlisia ŭ rubiažy siłavikoŭ na padychodzie da pałaca Niezaležnaści. Paśla pačaŭsia adzin z samych strašnych paślavybarčych razhonaŭ – z kulami i śviatłošumavymi hranatami.

Alaksandra Babkova, eks-režysiorka BT, motion-dyzajnierka
– Niedzie z 9-ha kłasa ja jeździła pa Arłoŭcy vučycca ŭ svaju 73-ju škołu. Heta byŭ daŭhi, niepryjemny ranišni šlach z pastajannymi zatorami. Paśla, kali pastupiła ŭ Akademiju mastactvaŭ, pa hetaj ža darozie jeździła na pary na Surhanava. A jašče ŭ padobnym da domikaŭ-dvuchpaviarchovikaŭ, što stajać na Arłoŭcy, ja niejki čas žyła sama. Jany zaŭsiody byli dla mianie niejkimi rodnymi. I tamu kryŭdna, što ŭ takim miłym domiku mianie zatrymali z maci padčas razhonu maršu pa Arłoŭcy. Pryčym my chavalisia ad siłavikoŭ u padjeździe, a zdała nas im miascovaja žycharka-babula.

Siońnia, prajazdžajučy mima, my zhadvajem vyklučna svajo zatrymańnie, sud, štrafy, jakija pajšli śledam. A taksama huki ad śviatłošumavych vybuchaŭ u pavietry. Chacia jość i toje, za što ja ŭdziačnaja tamu dniu i miescu: za maju novuju siabroŭku, kieramistku i mastačku, ź jakoj my paznajomilisia ŭ turemnaj kamiery.
Płot u rajonie stancyi mietro «Maskoŭskaja»
Płatoŭ, jakija prychodziłasia pierałazić biełarusam, zahnanym u pastku siłavikoŭ, u horadzie dziasiatki. Hety staŭ pryčynaj zatrymańnia vialikaj kolkaści ludziej, jakija nie zmahli chutka pieraleźci jaho ŭ pačatku maršu da Kurapataŭ na Dziady. U toj dzień amal na ŭsich zatrymanych adrazu zaviali kryminalnyja spravy – bolš za dźvieście za adzin viečar.

Viačasłaŭ (dahetul prachodzić pa kryminalnaj spravie, tamu my nie pakazvajem jaho tvar u metach biaśpieki)
– Kaliści ŭ hetym rajonie ŭ mianie było spatkańnie ź dziaŭčynaj. A paśla majho zatrymańnia ja starajusia paźbiahać jaho: pobač adrazu ŭčaščajecca puls. Vielmi časta śniŭsia momant, jak ja kryču svaim ratavacca, jak padsadžvajem dziaŭčat. I paśla ciabie zabirajuć, i ty nie viedaješ, što było dalej: strašna za svaich – ci ŭsie paśpieli źbiehčy? Toj dzień padaryŭ mnie razumieńnie, nakolki ŭsio ž kaštoŭnaja naša svaboda. I kožny pavinien vyrašyć, kolki jon hatovy zapłacić za jaje. Pieramoha pryjdzie.
Płošča Pieramien
Dvoryk pamiž Smarhoŭskim traktam i Čarviakova adrazu staŭ papularny, dziakujučy lehiendarnamu hrafici z dydžejami pieramien, jakoje bolš za dziasiatak razoŭ zafarboŭvali i adnaŭlali nanoŭ. Tut prajšło šmat krutych dvarovych kancertaŭ.

Supraćstajańnie žycharoŭ Płoščy Pieramien ź milicyjaj i kamunalnymi słužbami za prava ŭpryhožvać dvor na svoj hust vyliłasia spačatku ŭ ledź nie kruhłasutačnuju achovu, a paśla ŭ zatrymańni. Tak, mienavita tut byŭ zatrymany miascovy žychar, arbaryst i siońniašni palitviazień Ściapan Łatypaŭ, jaki pasprabavaŭ abaranić murał.

A 12 listapada tut byŭ vykradzieny i źbity da śmierci Raman Bandarenka, jaki pasprabavaŭ spynić nieviadomych asob, što pryjechali zrazać bieł-čyrvona-biełyja stužki. Za zabojstva Romy tak dahetul nichto i nie pakarany, zatoje za publikacyju ź infarmacyjaj, što ŭ Ramana było nul pramile ŭ kryvi, terminy atrymali žurnalistka TUT.BY Kaciaryna Barysievič i doktar Arciom Sarokin. U kałonii taksama apynulisia žurnalistki «Biełsata» Kaciaryna Andrejeva i Darja Čulcova, jakija rabili repartaž z akcyi pamiaci na Płoščy Pieramien.

Alena, maci Ramana Bandarenki
– Heta miesca źjaŭlajecca dla mianie simvałam Romy. Tut jon byŭ apošni raz žyvym – takim, jakim ja jaho viedała ŭsio žyćcio. Roma byŭ niekanfliktny, z pačućciom spraviadlivaści, ale zaŭsiody hatovym pryjści na dapamohu. Mnie zdajecca, mienavita ŭ hety viečar jon vyjšaŭ siudy dla taho, kab być na miescy ŭ vypadku patencyjnaj niebiaśpieki.

Płošča Pieramien vyklikaje ŭ mianie dvajakija pačućci. Z adnaho boku, Roma lubiŭ prychodzić siudy, tut zaŭsiody było i jość šmat maładoj pazityŭnaj enierhii, tut žyvuć vydatnyja, prahresiŭnyja ludzi. Tut jon byŭ ščaślivy. Ź inšaha boku, heta miesca bolu. Tut adbylisia žudasnyja padziei, što paŭpłyvali na losy šmat jakich ludziej. Heta stała miescam niespraviadlivaści i majho ŭnutranaha abureńnia. Abureńnia chacia b tym, čamu ja nie mahu svabodna pryjści i ŭšanavać pamiać majho syna mienavita tut. Tolki praź piać miesiacaŭ paśla taho, jak Romy nie stała, ja zmahła pryjści siudy, pastajać, pahutaryć ź ludźmi, jakija viedali i lubili Romu. I ŭvieś čas, što ja tut byvaju, mianie achoplivaje mocnaja emacyjnaja chvala, a na vočy navaročvajucca ślozy.
Tekst: Kaciaryna Karpickaja
Fotapartrety: Nadzieja Bužan
Archiŭnyja foty: Nadzieja Bužan, Šura Pilipovič-Suščyc, Kaciaryna Karpickaja
Karektura: Šura Pilipovič-Suščyc
Viorstka: Iałanta Vałožak