«Surahaty» dla Brusa Uilisa
Fantastyka pra robataŭ-dvajnikoŭ — novy film Džonatana Mastoŭ.
Fantastyka pra robataŭ-dvajnikoŭ — novy film Džonatana Mastoŭ.
Kab paźbiehnuć žyćciovych niahodaŭ, ludzi znachodziać sabie zamianialnikaŭ. Robaty-surahaty chodziać na pracu, vajujuć, miłujucca — a bieskłapotnyja ludzi kirujuć imi sa svaich łožkaŭ. Niazhodnyja z surahatnym śvietam zahnanyja ŭ reziervacyi. Ahient Hryr daśleduje zahadkavyja śmierci apierataraŭ, kali źniščalisia ichnija surahaty. Ale hieroju pryjdziecca pakinuć dom — i vyjści samomu na vulicu biez usialakaha zamianialnika.
Ad režysiora Džonatana Mastoŭ, jaki paśpiachova sapsavaŭ treciaha «Terminatara», niezvyčajnaha nie čakali. Tak i jość: karektny bajevičok, što nahadvaje «Hiejmiera», z aŭtamabilnymi honkami, hielikopterami, maniekienapadobnymi robatami i ščaślivym finałam. Prafiesijna zrobleny film-surahat.
Ale ideja robataŭ-dvajnikoŭ nastolki plonnaja, što sparadžaje kaštoŭnyja kadry, nasupierak režysiorskim zdolnaściam.
Brus Uilis — bajavy maniekien z adnoju rukoj, jaki zuchavata skača pa dacham, i Brus Uilis — žyvy čałaviek, sastareły, źlakany, niazhrabny. Humavyja tvary robataŭ — i choład adčužeńnia, jak u «451 pa Farenhiejcie». Prarok-pravakatar, jaki stajecca mašynaj — i zabytaja kłasika «Mietrapolisa», kali viedźmu-robata palili žyŭcom. Biełaruskija hledačy pryhadajuć Elektronika i fantastyku Stanisłava Lema.
Niečakanyja padmieny, kali zabojcy maskujucca čužymi robatami. Čałaviečyja pačućci, što zahłušajucca ŭ surahatnym śviecie novaha ščaścia z hłamurna-humavymi praporcyjami.
Pastralali, paviesialilisia, adsurahacilisia. Viartajemsia ŭ realnaść biez surahataŭ.