Žančyna chacieła pracavać u Narviehii, a atrymała za svaje hrošy tolki namalavany kvitok na samalot
U apieratyŭna-dziažurnuju słužbu Baranavickaha HAUS źviarnułasia 54-hadovaja miascovaja žycharka z zajavaj, što nieviadomy padmanam zavałodaŭ hrašovymi srodkami, jakija joj naležać. Zdaryłasia tak tamu, što jana paviałasia na rekłamnuju abjavu.
Fota ilustracyjnaje
Pačałosia ŭsio z taho, što ŭvahu žančyny pryvabiła rekłama ŭ instahramie. Abjava ŭtrymlivała prapanovu ab pracaŭładkavańni na vyhadnych umovach u Narviehii.
Infarmacyja zacikaviła žančynu, tamu jana pierajšła na staronku, dzie ŭ jaje zaviazaŭsia dyjałoh z administrataram firmy. Dla afarmleńnia damovy pa akazańni pasłuh ab pracaŭładkavańni, a taksama dla apłaty bileta žančynie nieabchodna było pieraličyć prykładna 1500 rubloŭ. Što jana i zrabiła.
Paśla pieraličeńnia srodkaŭ žančynie dasłali kvitok na samalot, adnak joj kinulisia ŭ vočy niekatoryja asablivaści dakumienta, jakija prymusili zasumniavacca ŭ jaho sapraŭdnaści. Kab raźviejać sumnievy, žančyna patelefanavała ŭ avijakasy, ale tam joj skazali, što kvitok niesapraŭdny.
Tady jana adrazu ž napisała ŭ telehram administrataru, jaki abiacaŭ pracaŭładkavańnie, ale toj joj bolš ničoha nie adkazvaŭ, vydaliŭ uvieś dyjałoh i zabłakavaŭ mahčymaść dalejšaj kamunikacyi.
Ciapier pa hetym fakcie zaviali kryminalnuju spravu pa č. 1 art. 209 Kryminalnaha kodeksa «Machlarstva».
Čytajcie taksama:
Amal paŭmiljona rubloŭ zabraŭ kurjer telefonnych machlaroŭ, pahražajučy achviary vobšukam
Biełaruska mieła 700 hramaŭ zołata, da jaje pryjšli machlary z «pravierkaj»
Homielskuju piensijanierku ŭratavała ad machlaroŭ tolki niaŭmieńnie zachoŭvać tajamnicu