U Italii turystam zabaranili budavać piasočnyja zamki. Uviali i inšyja abmiežavańni
U Rymie, naprykład, turystam nielha siadzieć na Ispanskaj leśvicy abo ciahnuć pa joj čamadany.
Sardzinija. Fota: Flickr
Ułady papularnych turystyčnych rehijonaŭ Italii ŭviali strohija praviły dla adpačyvalnikaŭ. Parušalnikam pahražajuć štrafy da 7000 jeŭra ci navat da paŭhoda turmy. Jak patłumačyła ministr turyzmu Danieła Santankie, kraina «lubić turystaŭ, ale čakaje pavahi», piša Bild.
U pryvatnaści, na Sardzinii ciapier nielha budavać piasočnyja zamki, kapać jamy na plažy abo zabirać piasok i rakavinki — štraf za heta dasiahaje 3000 jeŭra. U Lihuryi zabaronienyja šlopancy na hornych ściežkach, a na vostravie Kapry — abutak, jaki zanadta hučna stukaje pa bruku.
U Rymie turystam zabaroniena siadzieć na Ispanskaj leśvicy abo ciahnuć pa joj čamadany — štraf moža skłaści 400 jeŭra. U Kałabryi ŭ horadzie Praja-a-Mare dzieciam da 14 hadoŭ nielha znachodzicca na vulicy paśla 0:30 nočy, inakš baćki pavinny buduć zapłacić 250 jeŭra.
Asobna italjanskija ŭłady zrabili bolš žorstkim pakarańnie za kuplu padroblenych dyzajnierskich rečaŭ: turyst, jaki nabyŭ falšyvyja sumki abo hadzińniki, ryzykuje atrymać da 7000 jeŭra štrafu abo turemny termin da 6 miesiacaŭ.