Taksama babula rabiła takuju smakatu, i baćka z maci kaliści. Ale mnie bolš cikava, što naša Niva nie kantraluje tych, chto u vas raźmiaščaje rekłamu. Čytaju artykuły vašy i vielmi časta vyłazić rekłama, što šukajuć pieravoźnikaŭ z zp 15000 ( u dziań ad 500 jeŭra). Vy ž pavinny razumieć, chto heta takija i dla čaho mienavita šukajuć.
Santa Berrimor
20.11.2025
Kabieta, kontiekstnaja riekłama podbirajetsia na osnovanii Vašich priedpočtienij i diejstvij (nastrojek, zaprosov, łokacii) v brauzierie.
Kabieta
20.11.2025
Santa Berrimor, prabačcie, ale nikoli takoha nie šukała i navat padobnaha na takoje, ničoha śviazanaha ź pieravoźnikami mianie nie cikavić. Cikaviać raśliny, pryroda, historyja i jak hatavać. Jakim bokam da hetaha rekłama pra pieravoźnikaŭ, jakaja vyskokvaje tolki čamuści pry čytańni našaj nivy?
Michaś
20.11.2025
Białynicki rajon. Maje baćki nazyvali hetuju stravu taŭkučka. Bulbu miali taŭkačom i źmiešvali z padsmažanymi drobnymi skvarkami i cybulaj. Jeli z kisłym małakom.
Vocat
20.11.2025
Nie diełajtie iz primitivnoj kriesťjanskoj jedy kulta. Užie dranikami i mačankoj pritomili iz vsiech ŝielej. Tiepieŕ vot eto piurie s sałom i łukom.
A francuzy kak pritomili
20.11.2025
Vocat, svoim łukovym supom.
Ciełyje sutki dołžien tomiťsia, i nie vo Francii, a v "Šarli" na Kommunističieskoj ))
Žvir
20.11.2025
Nie samaja zdarovaja ježa. Na vioskach šmat i ciažka pracavali, dyk hetaja ježa byla dobrym najedkam, ofisny ž plankton razniasie, što ni ŭ jaki dreskod nia ŭliezie...
daviedka
20.11.2025
Ja pomniu kartofielnuju babku v kiškie, hdie samym vkusnym było prihorievšieje...
Z poŭnačy
20.11.2025
Ja z poŭnačy Biełarusi, nie pamiataju, jak u nas heta zvałasia :(( Ale dakładna ničoha z taho, što zhadvajuć ludzi z poŭdnia.... Babka - heta nazva bolš sučasnaja, zdajecca. Nie ź dziacinstva....
Otiec Zasandalij
20.11.2025
A znaješ kraj, hdie chižiny ubohi, Hdie hołod šlet ludiej na tiažkij hriech, Hdie viečno skorb́, hdie lica viečno strohi, Hdie otzvučał davno zdorovyj śmiech I hdie ni škoł, ni doktora, ni knihi, No hdie — vino, ubijstvo i… vierihi?..
Słovy pinskaha čynoŭnika prymusili mnohich uspomnić recept samaj smačnaj stravy. «Fłešbek u dziacinstva!»
Ciełyje sutki dołžien tomiťsia, i nie vo Francii, a v "Šarli" na Kommunističieskoj ))
Ale dakładna ničoha z taho, što zhadvajuć ludzi z poŭdnia....
Babka - heta nazva bolš sučasnaja, zdajecca. Nie ź dziacinstva....
Hdie hołod šlet ludiej na tiažkij hriech,
Hdie viečno skorb́, hdie lica viečno strohi,
Hdie otzvučał davno zdorovyj śmiech
I hdie ni škoł, ni doktora, ni knihi,
No hdie — vino, ubijstvo i… vierihi?..