Pa Słucku jeździć dzied na rovary sa ściaham RF i Andrejeŭskim ściaham
Haradski pablik Słucka raskazaŭ, što za mužčyna chodzić pa horadzie z prykmietnym rovaram, na jakim ściahi Biełarusi, Rasii, ściah Słuckaha rajona i Andrejeŭski ściah. «Słuckhorad» spytaŭ u mužčyny, navošta jon heta robić.
Mužčyna adkazaŭ, što jaho zavuć Mikałaj Ivanavič Viarynski.
U 72-m hodzie jon skončyŭ marachodnaje vučylišča. I ŭ pačatku 80-ch bolš za 70 razoŭ byŭ za miažoj.
«Ja bačyŭ, što takoje zamiežža, bačyŭ ich uzrovień žyćcia, bačyŭ, što potym rabiłasia ŭ nas. A ciapier voś z hetym rovaram patryjatyčnym pieravychoŭvaju ŭnuka. Ja jaho zaraz ahituju, kab jon na maim patryjatyčnym rovary jeździŭ», — niečakana raskazaŭ dzied.
Kaža, unuk jaho dobry chłopiec, ajcišnik.
«Jamu niadrenna płaciać za vykananuju pracu, ale kali pracy niama, jon jamu płacić 3 dalary za hadzinu», — kaža dzied. I raspaviadaje, jakuju prapanovu jon zrabiŭ unuku.
«Ja kažu, ja tabie 10 dalaraŭ u hadzinu budu płacić, tolki jeździ na maim rovary», — kaža dzied.
Mikałaj Ivanavič ličyć, što ŭnuk «raśpieščany internetam i raśpieščany raskošaj, u jakoj jon apynuŭsia». «Nie jaho zasłuha, a zasłuha syna, maja zasłuha, što jon dobraje pražyŭ žyćcio», — miarkuje dzied.
Jon raspavioŭ taksama, jak inšyja haradžanie reahujuć na jaho akcyju. Pavodle jaho słoŭ, 100 čałaviek padtrymajuć, ale znojdziecca taki, jaki pakaža siaredni palec.
«Voś kali jany mnie pierastanuć pakazvać tak, tady ja zdymu svaje ściahi i budu jeździć jak prosty čałaviek», — abiacaje dzied.