«Kali b u Biełarusi ŭsio było dobra, to vašy b nie jechali siudy pa kaŭbasu». Repartaž z prymiežnych Babroŭnikaŭ
U miascovaj kramie ŭ Babroŭnikach, polskaj vioscy na miažy ź Biełaruśsiu, — poŭnyja palicy śpiecyj i pralnych paraškoŭ: chadavy tavar siarod biełarusaŭ. Paśla adkryćcia dvuch dadatkovych punktaŭ propusku na miažy z Polščaj źjeździli tudy, kab pahladzieć, što adbyvajecca.
Aŭtobusny vakzał u Biełastoku. Mienavita adsiul nakiroŭvajucca pieršyja aŭtobusy ŭ Biełaruś praz adčynieny punkt propusku «Babroŭniki — Bierastavica»
Da miažy dabirajemsia na biełym busie «Biełastok — Hrodna». Za dvaccać chvilin da našaha rejsa tut staić natoŭp z torbami z «Biedronki»: ludzi stałaha i siaredniaha ŭzrostu, źmierzłyja, stomlenyja. Pačynajecca pasadka, moładź raźvitvajecca z baćkami, usie patrochu rassadžvajucca. Adna pasažyrka ŭstaje i praciskajecca da vychadu:
— Dajcie prajści, ja na vulicu, dačku abniać.
Pasažyry zakidvajuć kiroŭcu pytańniami:
— Doŭha stajać budziem?
— Jak zaŭsiody: ad mytni zaležyć, — adkazvaje jon.
Pieršy pasažyrski bus, jaki prajedzie praz adčynieny ŭnačy pamiežny punkt, čakaje pasažyraŭ
U torbach — haścincy dadomu. Žančyny abmiarkoŭvajuć spravy ŭnukaŭ u Polščy i doŭhuju darohu nazad.
Naša maršrutka jechała ŭ Biełastok praz Brest, a viartacca budzie praz tolki što adkrytuju «Bierastavicu».
— Nu što, startujem! Nichto nie pieradumaŭ? Jedziem adkryvać miažu! — hučna abviaščaje kiroŭca a 8:30, roŭna pa hadzińniku.
— Hałoŭnaje, kab nie zakryłasia, pakul dajedziem! — zaŭvažaje chtości z pasažyraŭ.
— Nie, heta da litoŭcaŭ! — śmiajecca kiroŭca.
Zzadu danosicca:
— Viazicie nas damoŭ, u haściach dobra, a doma lepiej…
Pa darozie na miažu
My vyjazdžajem pad pieśniu In the Army Now brytanskaha rok-hurta Status Quo. Paabapał darohi — patruli pamiežnaj słužby. Na haryzoncie — čarha fur, doŭhi «vusień», jaki raściahnuŭsia pa ŭskrajku darohi na niekalki kiłamietraŭ. Lehkavych amal niama.
Prosim vysadzić nas pierad samaj miažoj, u vioscy Babroŭniki. Kiroŭca ździŭleny, ale spyniajecca.
Babroŭniki
Pry darozie — dva šeryja ablezłyja panelnyja damy, abharodžanyja płotam. Na płocie visić rekłamny banier, jaki pa-rusku zavablivaje rabotnikaŭ: santechnikaŭ, elektrykaŭ. Pobač — prypynak z vyćviłym raskładam ruchu, a pad drevam — samarobny, taki ž abšarpany ŭkazalnik «Krama». Nakiroŭvajemsia tudy.
Tak vyhladajuć Babroŭniki ŭ pieršuju ranicu paśla adkryćcia miažy
Mima handlovaha punkta špacyruje na padkošanych ad chmielu nahach miascovy žychar. Razmaŭlaje «pa-prostu», pieryjadyčna maciukajučysia i pieraskokvajučy z temy na temu.
— Pa telebačańni kažuć, što ŭsio dobra, a tut — ničoha niama! Vaš baćka — vo! Na viertalocie ablacieŭ krainu — usio bačyŭ. Dobry haspadar, ale paradki — pa-stalinsku…
Jon uspaminaje dobry handal śvininaj da prychodu ŭ vakolicy afrykanskaj čumy, mašyny, jakija myli biełaruskija pamiežniki, dziesiać kram raniej i adnu ciapier, błytaje Pačobuta z Pratasievičam, a potym raptam kivaje:
— Ale ja palitykaj nie cikaŭlusia. Ja — čałaviek ziamli.
U miascovaj kramie — poŭnyja palicy śpiecyj i pralnych paraškoŭ: chadavy tavar siarod biełarusaŭ.
Pamiežnaja krama, poŭnaja tavaraŭ, čakaje svaich pakupnikoŭ
«A nas u zatorach zaciśnie»
Kala haražoŭ mužčyna raspalvaje vohnišča. Heta — Lech Małašeński, miascovy sołtys, kiraŭnik vioski.
— Ja nie suprać adkryćcia miažy. Ale čamu mienavita «Babroŭniki» zrabili i dla lehkavych, i dla fur? U «Kuźnicy» daroha šyrejšaja. My ciapier, kab dadomu dajechać, budziem stajać u zatorach pa 40 chvilin da samaha Haradka (miastečka za 15 km ad Babroŭnikaŭ. — NN). Nichto pra nas nie dumaje.
Kiraŭnik vioski Babroŭniki Lech Małašeński
Zzadu čujucca hudki. Da vioski padjazdžaje aŭtałaŭka — jana tut byvaje try razy na tydzień. Žančyny vychodziać ź bližejšych budynkaŭ chutka, jak pa sihnale.
— Moža, handal i pojdzie. Kali miažu adkryli, to, moža, adčyniać i našy kramy — kaža adna. — Ale chto jaho viedaje.
Tak vyhladaje handal dla žycharoŭ pamiežža ciapier
Čarha fur la Babroŭnikaŭ
Uvohule, Babroŭniki vyhladajuć jak miaža nie tolki dziaržaŭ, ale i času. Dva abšarpanyja panelnyja damy trymajucca la darohi, niby apošnija śviedki taho, što tut niekali kipieła žyćcio. Pobač — šerah zakinutych kramaŭ: paciamniełyja šyldy i zaleplenyja plonkaj vybityja šyby. Z pustoj dziciačaj placoŭki, dzie areli rypiać navat bieź vietru, adkryvajecca davoli dobry vid na čarhu fur — byccam sama vioska pryzvyčaiłasia nazirać, jak ludzi ŭciakajuć adsiul u adzin albo druhi bok.
«Rodzičy ŭ mianie pa toj bok»
Transpart chodzić redka, i davodzicca iści pieššu doŭhija kiłamietry, pakul spyniajecca mašyna. Dvoje mužčyn z susiedniaj vioski hatovyja padvieźci da Biełastoka.
Žychary pamiežža nakiroŭvajucca ŭ Biełastok
— U nas tut pavietranyja šary z papirosami navat zalatali, — śmiajecca adzin z vypadkovych spadarožnikaŭ. — A rodzičy ŭ mianie pa toj bok. Byŭ čas — jeździŭ u Biełaruś. A ciapier — usio, žaleznaja zasłona, jak niekali ŭ Niamieččynie.
Jon raskazvaje, što papulacyja žyvioł u pamiežnych lasach razburajecca: častka źviaroŭ syšła ŭ Biełaruś, a taja, što zastałasia, — dehraduje.
— Ale kali b u Biełarusi ŭsio było dobra, to vašy b nie jechali siudy pa kaŭbasu, — dadaje jon. — Narmalnaj niama — tolki sasiski dy martadeła. Dy i bulbu vašuju rasiejcy pajeli ŭsiu.
Spadarožnikaŭ niepakoić, što ciapier, paśla adkryćcia miažy, treba čakać pavyšeńnia cen na tavary. Ale bačać i pazityŭ: kramy adčyniacca, prymiežny biznes znoŭ zapracuje.
Mužčyny vysadžvajuć nas la biełastockaha prypynku i žadajuć pośpiechu.
Tut, u centry horada, kala kaścioła, staić vialiki banier z partretam Andžeja Pačobuta. Pierachod «Babroŭniki — Bierastavica» ŭ lutym 2023‑ha zakryli akurat praz pasadku hetaha viadomaha hrodzienskaha žurnalista i siabra Sajuza palakaŭ Biełarusi. Ciapier, kali Polšča adkryła miažu, nastupny krok maje być za Łukašenkam — vyzvaleńnie novaj hrupy palitviaźniaŭ z Andrejem Pačobutam. Adnak jon usio jašče za kratami.
Banier z Andžejem Pačobutam u centry Biełastoku
Zakryćcio paralizavała adzin z samych ažyŭlenych učastkaŭ miažy. Da 2023 hoda praz «Bierastavicu» prajazdžała da 500 adzinak pasažyrskaha transpartu ŭ dzień, a fur — ad 100 da 300. Ciapier punkt pracuje znoŭ.
Premjer-ministr Polščy Donald Tusk, abviaščajučy pra adnaŭleńnie pracy polskich pierachodaŭ «Babroŭniki» i «Kuźnica», akcentavaŭ, što adkryćcio miažy tut — na probu. «Kali ź jakich-niebudź pryčyn daviadziecca zakryć miažu, to ja nie budu vahacca ni chviliny», — padkreśliŭ jon.
Miascovyja žychary taksama heta adčuvajuć. U ich niama ni ejfaryi, ni ŭpeŭnienaści ŭ doŭhaterminovaści hetaha rašeńnia. Jość strach, što heta pryviadzie da rostu cen, i spadziavańni, što buduć i mahčymaści dla prymiežnaha biznesu.
Prydarožny banier «Dziakujem za abaronu polskaj miažy» na samym padjeździe da punkta propusku
Daroha na pamiežny punkt «Babroŭniki»