Na vialikim ekranie ŭ kinateatry «Pieramoha» etapnaja stužka 70-ych, jakaja nie sastareła dasiul.
Kiraŭnik maładziovaj bandy Aleks (Malkolm Makdaŭeł), jaki ŭ pierapynkach pamiž pićciom małaka j słuchańniem Bietchoviena, hvałtuje i zabivaje – traplaje ŭ viaźnicu. Tam jamu prapanujuć vylečycca ad ahresii. Ale paśla vychadu z turmy cichmiany Aleks stajecca achviaraj žorstkaha hramadztva…
Pravakacyjny šedeŭr Stenli Kubryka, nasyčany futurystyčnymi kolerami i retraśpievami, z chałodna-mudraj režyserskaj praličanaściu, daśleduje hvałt, hodnaść – i miežy čałaviečaj svabody. Aleks – ź biaźvinnymi błakitnymi vačyma, jaki kapryzna i uparta słužyć złu, stajecca achviaraj eksperymentu. A źlakanaje hramadztva, jakoje amputuje čałaviečuju volu – samo pieraŭtvarajecca ŭ hrateskna-vietlivuju mašynu zła.
Kubryk paradaksalna vykarystoŭvaje klasyčnuju muzyku ŭ scenach ahresii. Čałaviečaja kultura, raśpieščanaja spažyviectvam i abyjakavaściu – ź dzikunstvam nie zmahajecca, ale jaho sparadžaje. U hetym hramadztvie byłyja bandyty – hanarovyja palicejskija, libieralny intelihient – pomślivy katavalnik, a ministar unutranych spravaŭ – niania dla kryminalnika.
Ale dušu čałavieka kasavać nielha, navat kali čałaviek całkam zły.
Film Kubryka sparadziŭ proćmu pierajmańniaŭ, paraściahany na cytaty, ale dasiul zastajecca śviežym i niepieraŭzyjdzienym.
Karcina demanstrujecca ŭ miežach prahramy “Čałaviečaja hodnaść, roŭnaść i spraviadlivaść”, pradstaŭlenaj Ofisam ABSE, Ambasadaj Respubliki Polšča, Pradstaŭnictvam AAN u Biełarusi. Stužka pakazvajecca ŭ čaćvier 4 śniežnia, a 19.00, uvachod volny, kvitki razdajucca za hadzinu da pačatku seansa.
Kamientary