Kachańnie, sšytki ź niamieckim šryftam — vychodzić mistyčny biełaruski detektyŭ-tryler «Chałodnyja ziemli»
Alaksandr Karnaŭch — fizik pa adukacyi. Jak syn vajskoŭca, jon nie vučyŭ biełaruskuju movu ŭ škole, ale svaju debiutnuju knižku napisaŭ mienavita pa-biełarusku. Mistyčny, folkavy detektyŭ-tryler «Chałodnyja ziemli» chutka pabačyć śviet u vydaviectvie Gutenberg Publisher. (I vy ŭžo prosta ciapier možacie jaho zamović pa hetaj spasyłcy). Hałoŭny hieroj sprabuje razabrać tekst zahadkavych sšytkaŭ, znojdzienych na haryščy viaskovaj chaty, — i čym bolš razumieje, tym z bolšaj tryvohaj hladzicca ŭ lusterka.
«Vajb Umbierta Eka», — apisvaje knihu vydaviectva. Raspytali aŭtara pra siužet i historyju stvareńnia detektyvu.

Z apisańnia knihi: «Kali ty žyvieš kala Prorvy, praściej pavieryć u vaŭkałakaŭ, čym u bieśpierabojnuju mabilnuju suviaź. Ale naš hałoŭny hieroj — haradski. Vykładčyk univiersiteta Antoś stračvaje viernaha siabra, bihla Arhusa. U toj ža čas žonka vyrašaje, što ich šlub siabie vyčarpaŭ. Šukajučy niejkaha chobi, kab zaniać hałavu, Anton pahadžajecca dapamahčy znajomaj i razabrać tekst zahadkavych sšytkaŭ, znojdzienych na haryščy ŭ adnoj ź viosak niepadalok ad Prorvy — bałota, la jakoha žyŭ i dzied hałoŭnaha hieroja. Sšytki pisanyja ziuterlinam, ciapier užo zabytym niamieckim šryftam. Paddajucca tolki asobnyja słovy, ale čym bolej hieroj razumieje, tym z bolšaj tryvohaj hladzicca ŭ lusterka».
«U mianie byŭ ceły archiŭ natatak, jakija ja zrabiŭ, pakul vandravaŭ pa roznych miaścinach Biełarusi»
Alaksandr ciapier žyvie ŭ Italii. Raskazvaje, što ź dziacinstva ŭ im nibyta zmahalisia dźvie isnaści: chłopčyk-technik, schilny da fiziki, matematyki, i chłopčyk-humanitaryj.

«Pry hetym ja niaźmienna niešta pisaŭ, čaściej za ŭsio — u stoł. Ale kali apynuŭsia ŭ Italii, u situacyi, kali nie treba chadzić kožny dzień na pracu, źnikajučy ŭ kole paŭsiadzionnaj rečaisnaści, zrazumieŭ, što heta šaniec, jaki daje mnie los.
U mianie było šmat natatak, ceły archiŭ, jaki ja zrabiŭ, pakul vandravaŭ pa roznych miaścinach Biełarusi. Fabuła, jakaja lahła ŭ zadumu knihi, u mianie źjaviłasia dosyć daŭno. Užo niekalki hadoŭ ja dumaŭ, kab heta aformić, ale voś u 2023-m, u kancy lutaha, ja prosta sieŭ i pisaŭ hod».
Alaksandr dadaje, što zasieści narešcie za napisańnie daŭno zadumanaj knižki jaho ŭ tym liku matyvavali raniej nieviadomyja emihranckija pačućci.
«Kali ty žyvieš u vyhnańni, to adčuvaješ, jak u ciabie ŭnutry spakvala źjaŭlajecca niejkaja pusteča, jakuju patrebna niečym zapoŭnić, ale ty nie možaš. Jana pašyrajecca, zachoplivaje ŭsio novyja častki ciabie — ty adčuvaješ, jak biadnieje tvoj unutrany śviet. Sychodzić usio, što zusim niadaŭna składała tvaju isnaść, što było tak doraha sercu. Jano zastajecca niedzie ŭ minułym, jak słaby ahieńčyk u ciemry. I tady ty pačynaješ dastavać niejkija svaje ŭspaminy».
«Historyja pra zvyčajnych ludziej, jakija apynulisia ŭ łancuhu niezvyčajnych padziej»
Pieršy čas praz adsutnaść piśmieńnickaha dośviedu atrymlivałasia pisać nie bolš za dźvie tysiačy znakaŭ u dzień. Ale pastupova (Alaksandr paraŭnoŭvaje heta ź ciahnikom, jaki nabiraŭ chutkaść) praces paskoryŭsia, i ŭ vyniku pieršapačatkova płanavanaja apovieść aformiłasia ŭ salidny pa pamiery detektyŭ.
«Časam ja ŭvohule zabyvaŭ pra toje, dzie ja. Što za aknom Turyn, śpiakota ŭ 40 hradusaŭ, z hrukatam pranosiacca matacykły, hučyć italjanskaja mova. Ja pry hetym «znachodziŭsia» niedzie ŭ śniežańskaj Biełarusi, dzie razhortvajucca padziei knižki», — zhadvaje aŭtar.
Sam Alaksandr apisvaje svaju knihu tak:
«Heta historyja pra Biełaruś. Pra zvyčajnych ludziej, jakija apynulisia ŭ łancuhu niezvyčajnych padziej. Jak zrabić krok niezvyčajnamu nasustrač, vyjści z paŭsiadzionnaści? Moža, u hetym naša patajemnaje žadańnie? Heta knižka pra dvuch zakachanych ludziej, jakija byli znajomyja vielmi daŭno, ale sami taho nie viedali. I paznajomilisia jany nanoŭ užo ŭ stałym uzroście».

Jelnia jak pieršavobraz, rukapisny šryft Ziuterlina jak źviazka z historyjaj
Praz toje, što kniha najpierš natchnionaja vandroŭkami pa Biełarusi, čytač znojdzie tam šmat našych histaryčnych i pryrodnych paschałak.
«Ja šmat razoŭ byvaŭ na Jelni, miascovyja bałoty i stali dla mianie pieršavobrazam. Ja byŭ zachopleny miascovaj pryrodaj, hetaj natchnialnaj pryhažościu.
Dobra pamiataju, jak my ŭ 2020 hodzie byli tam ź siabram. Ja zhadvaju navat tamtejšyja pachi — vodary bahulnika, trochi sałodkija, balzamičnyja. Heta zrabiła vielmi hłybokaje ŭražańnie na mianie».
Usie piersanažy ŭ knizie — pakrysie śpisanyja z roznych charaktaraŭ ludziej, jakich Alaksandr bačyŭ usiaho raz ci, naadvarot, doŭha kantaktavaŭ i siabravaŭ ź imi. Niamiecki rukapisny šryft Ziuterlina, prydumany mastakom-hrafikam Ludvikam Ziuterlinam u 1911 hodzie, taksama źjaviŭsia niezdarma.
«Kali niechta čytaŭ «Blašany baraban» Hiuntera Hrasa, to zhadaje, što tam taksama byŭ šryft Ziuterlina. Ja mienavita tam upieršyniu daviedaŭsia pra jaho, jon mianie zacikaviŭ. Ale šryft — heta vyklučna forma, jon moh być lubym inšym niezvyčajnym. Prosta niamiecki bolš źviazany z našym minułym i lepš upisvajecca ŭ historyju našaj ajčyny».
Alaksandr papiaredžvaje, što tvor nie prosta tak nazyvajecca «Chałodnyja ziemli»:
«Nazva adlustroŭvaje atmaśfieru. I zmročnaści chapaje. Ale jość i chepi-end. Litaratura — heta adlustravańnie našaj rečaisnaści. Tamu tam usiaho dastatkova. Ja spadziajusia, što kniha atrymałasia dosyć zbałansavanaja ŭ hetym sensie».
«Spačatku nie byŭ upeŭnieny, što zmahu pierakłaści tvor na biełaruskuju sam. Ale potym zrazumieŭ, što heta budzie taki prajekt asabistaha rostu»
Cikava, što pieršapačatkova tvor byŭ napisany častkova pa-rusku, častkova pa-biełarusku.
«Sami natatki ŭ mianie byli na dźviuch movach. Mova majho baćki — ruskaja, matčyna — biełaruskaja. Ale maci, nastaŭnica bijałohii, nie razmaŭlała pa-biełarusku. A voś babka maja razmaŭlała, choć u jaje była hetakaja polskaja biełaruskaja, bo my z zachodniaj Biełarusi. I sama babula jašče pažyła i papracavała za polskim časam. Jaje havorka adbivałasia dzie-nidzie ŭ knižcy, bo čuŭ heta ź dziacinstva».
U vyniku pa prapanovie vydaviectva tvor całkam pierakłali na biełaruskuju. I zrabiŭ heta sam Alaksandr.
«Kali nie atrymałasia znajści pierakładčyka, mnie prapanavali zrabić pierakład samastojna. Spačatku ja nie byŭ upeŭnieny ŭ svaich zdolnaściach. Ale potym zrazumieŭ, što heta budzie taki voś prajekt majho asabistaha rostu. Heta niešta, što dadatkova nadaje isnaść, daje prava adčuvać siabie častkaj biełaruskaj kultury i spadčyny. Heta vielmi chvalujučaje pačućcio.
Ja pračytaŭ na biełaruskaj movie Bykava, čytaŭ sučasnych aŭtaraŭ — było takoje zvyčajnaje stanovišča, kali tabie treba vučyć movu. Tolki tut jana jašče i rodnaja, znajomaja z malenstva, u adroźnieńni ad anhlijskaj ci italjanskaj, jakija ja zasvojvaŭ».
Kniha vyjšła ŭ vydaviectvie Gutenberg Publisher — mienavita Gutenberg Publisher pieršymi acanili tvor Alaksandra i prapanavali jamu supracu. Zamovu ŭžo možna aformić na sajcie vydaviectva gutenbergpublisher.eu.
Kali kniha budzie ciopła ŭspryniataja čytačami, Alaksandr nie vyklučaje, što ŭ budučyni voźmiecca za praciah.
Kamientary
No połnosťju sohłasien s tiem, čto "vojna-bołoto-kołzoz" užie poriadkom nadojeli. V istorii byli i druhije vojny, i nie vsie žili v dierievniach i siołach.
Pakul što z hetaha tolki pačatak, i toj pa Karatkieviču: šyfroŭka z adnaho viadomaha tvoru i bałoty z druhoha viadomaha tvoru.
Z pavahaj da aŭtara i vydaviectva.