«Z taho času ŭ mianie niama zuboŭ, ich prosta pavybivali». Historyja biełarusaŭ, jakija ŭciakali praź liniju frontu i trapili ŭ ruki rasijan
Kab vyratavacca ad pieraśledu, Alaksandr Sałanhin i jaho žonka Natalla Niejn źbiehli ź Biełarusi, sprabavali trapić va Ukrainu praź liniju frontu i haładali ŭ čakańni evakuacyi. «Naša Niva» zapisała hetu historyju.

Alaksandr zmahajecca z rakam mačavoha puchira i nie moža pracavać. «Bajsoł» abviaściŭ zbor, kab dapamahčy pary — paŭdzielničać možna tut.
«U 1994-m pamiežnyja vojski prahałasavali za Kiebiča»
Alaksandr i Natalla razam užo 12 hadoŭ, vychoŭvajuć dačku. Natalla naradziłasia ŭ Kazachstanie, ale trapiła ŭ Biełaruś razam sa svajoj siamjoj jašče ŭ dziacinstvie. Što da Alaksandra, jon hrodzieniec, ale nie karenny — baćki ŭ jaho žyvuć u Minskaj vobłaści.
U minułym Alaksandr — aficer-pamiežnik. Mužčyna zvolniŭsia sa słužby jašče ŭ kancy 1990-ch, za 16 miesiacaŭ da piensii. «U nas było inšaje vychavańnie, ja ź inšaha pakaleńnia aficeraŭ», — tłumačyć, čamu nie zastaŭsia.
Sałanhin słužyŭ u punkcie Pryvałka na miažy ź Litvoj. Jon zhadvaje, što Łukašenka mocna hanarycca svaim minułym u pamiežnaj słužbie, ale nasamreč jon nie pamiežnik:
«Jon byŭ instruktaram kamsamoła ŭ Bresckim pamiežnym atradzie, i ŭ mianie jość znajomyja, chto viedaŭ jaho ŭ tyja časy. Miažy toj jon nie bačyŭ. Kali byli vybary ŭ 1994-m, 98% pamiežnych vojskaŭ prahałasavali za Kiebiča ŭ druhim tury, u nas była mocnaja ahitacyja. Pa-mojmu, i armija hałasavała za Kiebiča, ale heta nie spracavała, i na chvali narodnaj lubovi Łukašenka praskočyŭ.
Mnie babula kazała tady — maŭlaŭ, jon ža dobry, jon ža ad ziamli, naš. Pytajusia: «Ciocia Ania, vy b svajho staršyniu kałhasa pryznačyli prezidentam?» Hety — taki ž samy, ale nie vieryli».
Paśla zvalnieńnia Alaksandr šmat dzie papracavaŭ, pakul nie sustreŭ Natallu. Razam jany zładzili biznes: arandavali aziory, dzie vyroščvali rybu, ładzili płatnuju rybałku.
Kali pačałasia pandemija, Alaksandr z Natallaj nie zastalisia ŭ baku. Pačuli pra toje, što adnoj z hrodzienskich balnic patrebnaja dapamoha — palčatki, maski, haspadarčaje myła.
«My napisali ŭ siabie na pracy abjavu, što patrebnaja dapamoha ŭ balnicu. Rybaki, chto moh, skidvalisia, i my šmat hrošaj tady ŭkłali. Sabrali dobruju sumu, kuplali dapamohu i vazili jaje ŭ balnicu», — uspaminaje Natalla.
Jany dapamahali balnicy amal da vosieni 2020-ha. Adzin ź jarkich uspaminaŭ — miedyk, jaki sustreŭ ich u kalidorach balnicy ŭ prostych humavych botach: maŭlaŭ, što rabić, kali bolš niama srodkaŭ abarony?
«Śledčaja kazała, što abo ja pryznajusia, abo na mianie jość jašče taŭściennaja papka materyjałaŭ»
U pieradvybarčuju kampaniju Alaksandr z Natallaj dapamahali źbirać podpisy za Viktara Babaryku, a paśla ŭdzielničali ŭ pratestach.
U sakaviku 2022-ha Sałanhina zatrymali prosta na rynku, dzie jon pradavaŭ rybu, — za kamientar u internecie.
«Śledčaja kazała, što abo ja pryznajusia, abo na mianie jość jašče taŭściennaja papka materyjałaŭ. Jany ž zdymali ŭsio na kamiery, viedajuć, dzie ja byŭ na pratestach».

Praź niekalki dzion siłaviki pryjšli da Natalli, ale žančyna paśpieła padrychtavacca — pazbavicca luboj simvoliki, što mahła zacikavić siłavikoŭ. Było niaprosta:
«U nas byli majki z łahatypam «Ja/My 97», a taksama majki z Babarykam i nadpisam «Voś moj prezident». Ja viedała, što pryjduć, i daviałosia vykinuć hetyja majki. Tak škada było! Nie viedała, što ź imi rabić, pierapužałasia i adniesła ich na śmietnicu, naviusieńkija i dobrańkija», — raskazvaje Natalla.
Pakul Alaksandr čakaŭ suda, Natallu z dačkoj vyklikali na dopyty, dzie namiaknuli žančynie — paźniej pryjduć i pa jaje. Ale pakul pakinuli ŭ spakoi.
19 maja 2022 hoda Alaksandru dali dva hady chimii z nakiravańniem, jon padaŭ na apielacyju. Datu suda pryznačyli na siaredzinu lipienia, na hety čas mužčyna zastavaŭsia doma. Stała zrazumieła: pakul jaho nie zabrali na chimiju, jość mahčymaść pakinuć krainu.
Muž i žonka pačali pradavać usio, što tolki mieli, kab sabrać hrošy na pierajezd. Ad biznesu, što jany budavali 12 hadoŭ, tady ŭžo mała što zastałosia, kaža Natalla:
«Jak tolki Sašu zabrali, z nastupnaha dnia pačali pryjazdžać roznyja pravierki. Prakuratura, rybnahlad, achova pryrody, upraŭleńnie sielhaspadarki… Paźlatalisia, jak karšuny, na hetaje voziera, štrafy dali.
U vyniku dakanali. Nie viedajem, chto tam ciapier pracuje, ale niejki haspadar jość».
Atrymałasia naźbirać dźvie tysiačy dalaraŭ, i ŭ pačatku lipienia 2022 hoda siamja na nievialikim pikapie vyjechała ŭ Rasiju.
«Mianie prymušali raspranacca, nakručvali maje vałasy na ruku»
Płan byŭ z Rasii trapić u Hruziju. Ale ž u Hruziju prapuścili tolki dačku, bo Alaksandr akazaŭsia ŭ bazie nievyjaznych.
Tady, kaža Alaksandr, jany zapanikavali:
«Padumaŭ, što možna rvanuć praz Abchaziju. My dajechali da Tuapse, adtul bolš za 100 kiłamietraŭ da Abchazii. Pahutaryŭ z taksistami, mnie kažuć — niama sensu tudy jechać. Kali niechta z boku Abchazii idzie ŭ Hruziju, hruziny stralajuć biez papiaredžańnia.
Nie viedaŭ, što rabić, i my vyrašyli prajechać va Ukrainu. Ciapier ja razumieju, što heta było absalutna durnoje rašeńnie».
Alaksandr paličyŭ, što jamu dapamoža dośvied pamiežnika — maŭlaŭ, znojdzie prydatnaje miesca dla pierachodu. Spačatku vyrašyli pierabracca praź miažu Rasii i «DNR»:
«Ja padyšoŭ da rasijskich pamiežnikaŭ. Skazaŭ im, što ja sam aficer-pamiežnik, u mianie siabar žyvie na terytoryi, padkantrolnaj Rasii, žadaju da jaho ŭ hości pryjechać. Praparščyk na KPP mnie adkazaŭ: «Tavaryš kapitan, čysta pa-siabroŭsku nie raju, bo tam usio drenna». Patłumačyŭ — lepš tudy nie sovacca.
Ja prykinuŭ, što ŭ zonie bajavych dziejańniaŭ nie prajści, bo heta ŭsio ž linija frontu, mirnaja miaža taksama pavinna bolš-mienš achoŭvacca. A voś na styku vajny i miru pavinien być bardak, i tam jość šans».
Alaksandr i Natalla spynilisia niedaloka ad Biełharada. Try dni žyli na miažy, vyvučali karty i miascovaść. I ŭ siaredzinie lipienia vyrašyli iści va Ukrainu, ale trapili da rasijskich vajskoŭcaŭ — nie dajšli da samoj miažy 200 mietraŭ.
Natalla ŭspaminaje:
«My dajšli da niejkich miachoŭ, błokpastu. Nas pabačyli, pačali kryčać, kab my lahli na ziamlu, stralali z aŭtamataŭ nad našymi hałovami. Nadzieli miaški na hałavu, niekudy advieźli — napeŭna, na pamiežnuju zastavu.

Nas zakryli pa roznych pakojach, potym pamianiali miescami. Chłopcy byli pad narkatoj — razumieju heta, bo ŭ mianie mama miedyk, i ja šmat čuła. U ich byli vielmi nieadekvatnyja pavodziny, duža šyrokija zrenki. Jany byli šalonyja — to kryčali, to śmiajalisia».
Dalej katavańni tolki nabirali moc, raskazvaje žančyna:
«Mianie prymušali raspranacca, nakručvali maje vałasy na ruku, prykoŭvali ruki kajdankami šyroka. Prynosili butelku, stavili jaje na stoł i kazali: «Ty razumieješ, što my zaraz budziem z hetaj butelkaj rabić?» Abiacali, što i inšych pakličuć.
Kali prykavali ruki, pahražali, što zaraz jašče i nohi tak šyroka prykujem. Padrabiazna tłumačyli, što buduć rabić. Mianie jany zbolšaha šturchali, pahražali, što buduć hvałcić — maŭlaŭ, smaktać budzieš. Kazali, što zaraz buduć bić muža, a ja budu heta słuchać, i ŭsio heta maciukami, kaniečnie».
Praz kalidor usio heta čuŭ Alaksandr:
«Skazaŭ im: s**i, kali vy ź joj niešta zrobicie, ja vas zubami zahryzu. Z taho času ŭ mianie niama zuboŭ, mnie ich prosta pavybivali».
Na vajskoŭcach nie było nijakich apaznavalnych znakaŭ, jany chavali svaje tvary pad bałakłavami, byli apranutyja ŭ kamuflažnaje adzieńnie i broniekamizelki. Noč jany katavali muža i žonku, a rankam pryjšli rasijskija pamiežniki z adpaviednymi apaznavalnymi znakami. Jany ŭziali z Alaksandra i Natalli raśpiski, što tyja nie majuć pretenzij da pamiežnikaŭ.
Z usich hrošaj, jakija tady mieła z saboj para, im viarnuli tolki 2000 rasijskich rubloŭ (kala 34 dalaraŭ na toj momant). Pamiežniki apranuli im miachi na hałavu i advieźli ich na poštu, dzie prymusili z hetych hrošaj spłacić štraf — dobra, što ŭ svaim pikapie na rasijskaj terytoryi Natalla i Alaksandr pakinuli 400 dalaraŭ. Zołata, što było ŭ zaplečniku Natalli, vajskoŭcy taksama zabrali.
«Za dzień jeli dźvie bulbiny i kavałak kiłbasy»
Na bližejšyja paru miesiacaŭ Alaksandr i Natalla zatrymalisia ŭ Rasii. Mašynu daviałosia pradać za 500 jeŭra.
Sužency źviazalisia z kamandaj evakuacyi «Bajsoła», ale daviałosia pačakać, kali atrymajecca vyjechać. Natalla ŭspaminaje samaje strašnaje z taho času:
«My nie mahli ŭładkavacca na pracu, musili nie traplać na kamiery, chadzić tak, kab u nas nie praviarali pašparty […] My źniali pakojčyk, trochi raznosili ŭlotki, kab było što jeści. Za dzień jeli dźvie bulbiny, pryhatavanyja ŭ mikrachvaloŭcy, i kavałak kaŭbasy. A kaŭbasa tam takaja, što režaš jaje łyžkaj — i jana prylipaje da łyžki, jak kaša. Samuju tannuju brali, dalar za kiłahram.
Vielmi mocna schudnieli. Ničoha niemahčyma było kupić, bo my bajalisia, što nie budzie hrošaj na ježu. Raz na tydzień kuplali adnu pamidorku na dvaich, a kali chacieli sałodkaha, jašče kuplali jabłyk».

Praź niekalki miesiacaŭ Alaksandr i Natalla narešcie apynulisia ŭ Polščy. Spačatku spynilisia ŭ Hdyni, a paźniej Alaksandr uładkavaŭsia dalnabojščykam, i Natalla jeździła ŭ rejsy ź im.
Tak jany pražyli da 2024-ha, kali ŭ Alaksandra pačalisia simptomy ŭrałahičnaj chvaroby. Mužčyna spačatku zajmaŭsia samalačeńniem, ale ž jamu rabiłasia ŭsio horš i horš. Letam, uspaminaje jon, źjaviłasia kroŭ u mačy:
«U žniŭni my pryjechali z kamandziroŭki, źviarnuŭsia da lekara. Jon na piataj chvilinie vizitu zrabiŭ UHD i kaža — maŭlaŭ, u ciabie puchlina ŭ mačavym. I ŭsio, daŭ nakiravańnie ŭ balnicu.
29 žniŭnia 2024 hoda mianie špitalizavali, zrabili apieracyju. Vydalili častku puchliny i ŭziali materyjał na histałohiju — paćvierdziłasia, što puchlina złajakasnaja».
Alaksandru zrabili jašče adnu apieracyju. Puchlinu całkam vydalili, i prahnozy byli dobryja, tak što paśla reabilitacyi mužčyna viarnuŭsia da pracy. Ale ŭ listapadzie ŭ jaho raspačalisia znajomyja simptomy. Pierad Novym hodam Alaksandr pryjechaŭ na kantrolnaje abśledavańnie, i jaho adrazu špitalizavali — na tym ža miescy, dzie raniej było novaŭtvareńnie, vyrasła puchlina jašče bolšych pamieraŭ.
U studzieni 2025 hoda prajšoŭ kansilium, dzie vyrašyli, jak dalej lačyć. Mužčyna raskazvaje, što napieradzie novaja apieracyja — paśla čatyroch miesiacaŭ chimijaterapii jamu całkam vydalać mačavy puchir.
Apieracyju apłacić strachoŭka, ale chvaroba istotna adbiłasia na biudžecie siamji. Davodzicca vydatkoŭvać hrošy na ŭkoły, vitaminy, navat na taksi, bo paśla chimijaterapii Alaksandr nie maje sił dajechać dachaty samastojna:
«Mnie skazali, što potym budzie kala paŭhoda reabilitacyi. Kab razumieć pa hrošach, ja atrymlivaju 2800 złotych pa balničnym (675 jeŭra. — «NN»). Heta mohuć płacić 182 dni, i pałova ź ich užo prajšli. Pa hrošach my prosta nie vyžyviem, zapasy ŭ nas byli, ale jašče paŭtara-dva miesiacy — i zusim ni čorta nie zastaniecca».
Za čas, što siamja za miažoj, u Natalli pamierła maci. Da jaje štotydzień chadzili siłaviki — pahražali, što złoviać Natallu i departujuć u Biełaruś. Viadoma, na pachavańnie jana nie trapiła.
Niahledziačy na składanaści, Natalla i Alaksandr nie apuskajuć ruki i budujuć płany na žyćcio paśla apieracyi.
«U nas mary nikudy nie źnikajuć, płanujem i dalej pracavać. Doŭha chvareć nam niama kali, jašče treba dzicia vyroščvać, jana ŭ nas vučycca. Tut vielmi dobraje ipatečnaje kredytavańnie, tamu płanujem nabyvać i svajo žyllo, bo nie viedajem, kali zdolejem viarnucca dachaty. Nas tam raspranuli, razuli, kanfiskavali ŭsio, što było, na hołaje miesca nie tak i chočacca jechać».
Alaksandr zmahajecca z rakam mačavoha puchira i nie moža pracavać. «Bajsoł» abviaściŭ zbor, kab dapamahčy pary — paŭdzielničać možna tut.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary