Na BMZ abvierhli infarmacyju pra skaračeńnie rabotnikaŭ, ale pryznali prablemy
Na Biełaruskim mietałurhičnym zavodzie (BMZ) abvierhli čutki pra skaračeńnie rabotnikaŭ, ale pryznali, što situacyja na pradpryjemstvie składanaja, piša «Fłahštok».

Namieśnik hienieralnaha dyrektara zavoda Uładzimir Čavus paviedamiŭ, što pieršyja miesiacy 2025 hoda byli niaprostymi z-za ciažkaj situacyi na źniešnich rynkach, asabliva tych, dzie prysutničaje zavod. Asnoŭnym rynkam zastajecca Rasija, a prodažy ŭ Afrycy i na Blizkim Uschodzie nie zaŭsiody prynosiać prybytak.
Jon adznačyŭ, što niavyhadna vykarystoŭvać darahuju syravinu dla vytvorčaści pradukcyi, jakuju potym davodzicca pradavać pa nizkich cenach — heta viadzie da strat.
Tym nie mienš, Čavus padkreśliŭ, što płan vytvorčaści na maj vykonvajecca navat ź pieravykanańniem, i vykazaŭ nadzieju, što ŭ budučyni źjavicca mahčymaść znoŭ pavyšać zarobki i navat vypłačvać ludziam 13-y zarobak. Pavodle jaho słoŭ, zavod pracuje z prybytkam, tamu skaračać ludziej nie płanujuć — heta mahčyma tolki ŭ ekstremalnaj situacyi.
Adnak, jak vyśvietliŭ «Fłahštok», nie ŭsio tak dobra: supracoŭnikaŭ prymušajuć brać dva dni adpačynku za svoj košt kožny miesiac, a premii vypłačvajucca napałovu. U vyniku siaredni dachod rabotnikaŭ źniziŭsia prykładna na 500 rubloŭ — zavod takim čynam aščadžaje za ich košt.
Kamientary