«Chleŭ zhareŭ, ale ž kolki i vosaŭ lasnuła». Piensijanier chacieŭ źniščyć hniozdy nasiakomych pajalnaj lampaj
U Mahiloŭskim rajonie piensijanier vyrašyŭ pazbavicca ad asinych hniozdaŭ u svaim chlavie pry dapamozie pajalnaj lampy. Ad vosaŭ jon sapraŭdy pazbaviŭsia, ale spaliŭ razam ź imi i chleŭ, paviedamlaje pres-słužba MNS Biełarusi.

66-hadovy žychar vioski Budoŭla Mahiloŭskaha rajona znajšoŭ u svaim chlavie asinyja hniozdy i vyrašyŭ pazbavicca ad niepažadanych susiedziaŭ davoli niezvyčajnym sposabam: prynios pajalnuju lampu i staŭ palić joj vosaŭ razam ź ichnim žytłom. Ale ŭ niejki momant nie dahladzieŭ, i ahoń pierakinuŭsia na chleŭ.
U vyniku chleŭ daščentu zhareŭ razam z asinym hniazdom i samimi vosami. Atrymałasia jak u toj narodnaj prymaŭcy: «Chleŭ zhareŭ, ale kolki i myšej lasnuła». Tolki zamiest myšej — vosy.
I dobra jašče, što ahoń nie pierakinuŭsia na chatu i sam mužčyna nie paciarpieŭ.
-
Mama z dvuma dziećmi ŭ Hłybockim rajonie vyjšła z doma, dzie byŭ pažar, ale tam zastavałasia babula
-
Biełarusku z redkaj hrupaj kryvi, što trapiła ŭ DTZ u Tajłandzie, vyratavała žycharka Kryma
-
«Miesca raniej nie praviarałasia». Rajon, dzie znajšli zahinułaha Maksima Ziańkoviča, pieršapačatkova praihnaravali
Kamientary