Dziarždepartamient ZŠA vystupiŭ z zajavaj z nahody miascovych i parłamienckich vybaraŭ u Biełarusi.
U joj havorycca, što vybary prajšli «ŭ atmaśfiery strachu» i «nie mohuć być nazvanyja demakratyčnymi».
«Złučanyja Štaty asudžajuć fiktyŭnyja parłamienckija i miascovyja vybary režymu Łukašenki, jakija zaviaršylisia siońnia ŭ Biełarusi. Vybary prajšli ŭ atmaśfiery strachu, u jakoj nijakija vybarčyja pracesy nie mohuć być nazvanyja demakratyčnymi», — havorycca ŭ pres-relizie aficyjnaha pradstaŭnika Dziarždepartamienta Mećju Milera.
«Usie niezaležnyja palityčnyja dziejačy byli albo zatrymanyja, albo vysłanyja. Usim niezaležnym palityčnym partyjam było admoŭlena ŭ rehistracyi. Biełarusy, jakija znachodziacca za miažoj, mahli hałasavać tolki ŭ vypadku viartańnia ŭ Minsk, dzie ich, chutčej za ŭsio, čakali b represii. Hetyja złoŭžyvańni faktyčna zamarozili sapraŭdnuju palityčnuju dziejnaść i palityčny dyskurs unutry Biełarusi. Režym nie dazvoliŭ Arhanizacyi pa biaśpiecy i supracoŭnictvu ŭ Jeŭropie nazirać za vybarami, što jašče bolš abmiežavała prazrystaść, jakaja nieabchodnaja dla praviadzieńnia svabodnych i spraviadlivych vybaraŭ», — havorycca ŭ zajavie.
ZŠA zaklikali režym Łukašenki spynić represii, vyzvalić palitviaźniaŭ i pačać dyjałoh z praciŭnikami.
Ciapier čytajuć
«Ja byŭ suprać, kab mianie mianiali na 20 rasijskich vajskoŭcaŭ. Nie zmoh by hladzieć u vočy ludziam, syny jakich siadziać»: pieršaje intervju eks-mera Chiersona
Kamientary