«Ja znoŭ ratuju ludziej». Čempijonka muaj-taj vosiem hadoŭ pracavała na «chutkaj» u Biełarusi, a ciapier robić heta ŭ Polščy
Vosiem hadoŭ na chutkaj dapamozie ŭ Miensku i tytuł čempijonki Biełarusi ŭ muaj-taj — u bijahrafii Anastasii Kałašnikavaj, bolš viadomaj jak Asia Machno, spałučajucca, zdavałasia b, niesumiaščalnyja rečy. Jana ratavała žyćci i vychodziła na rynh, pieražyła pandemiju i žnivień 2020 hoda, straciła pracu i źjechała za miažu. Siońnia Anastasija znoŭ pracuje ŭ «chutkaj» — užo na vulicach Varšavy. U intervju «Biełsatu» jana raspaviadaje, što značyć zmahacca i na vyklikach, i na rynhu, i za prava žyć biez strachu.

«Chutkaja dapamoha — heta jak ratavalniki Malibu, tolki biez kupalnikaŭ»
Miedykam Anastasija vyrašyła stać nie ŭ dziacinstvie, a ŭ toj momant, kali pajšła pracavać sanitarkaj u pryjomny pakoj Balnicy chutkaj miedyčnaj dapamohi ŭ Miensku. Tam jana zrazumieła, što ratavać čałaviečyja žyćci — heta i jość jaje paklikańnie. Paśla hetaha pastupiła vučycca, a nieŭzabavie vyjšła na źmieny ŭžo ŭ čyrvonaj formie fielčara.
— Jak vy ŭvohule vyrašyli stać miedykam?
— Vielmi spantanna, ja pačała pracavać jak sanitar u pryjomnym pakoi balnicy. A na fielčara ja pastupiła, tamu što kali pracavała ŭ pryjomnym pakoi, mnie zdavałasia — voś «chutkaja», voś jany takija zachodziać u svajoj čyrvonaj formie, jak ratavalniki Malibu, tolki biez kupalnikaŭ. I jany takija kłasnyja, prosta voś jak u kino. Jany ŭvachodziać, až śviatło za ichnymi śpinami. Tady mnie zdavałasia: boža, jany takija kłasnyja, ja taksama chaču być takoj, ja budu ratavać ludziej.
— Pakul vučylisia, vy praciahvali pracavać?
— Tak, ja ŭvieś čas praciahvała pracavać. Ja ŭdzień vučyłasia, nočču pracavała. Ja jašče dva hady adpracavała ŭ pryjomnym pakoi balnicy, na druhim kursie ja jašče sumiaščała z chirurhičnaj reanimacyjaj. A na trecim kursie ja trapiła ŭ «chutkuju».
— Čamu vy paśla zakančeńnia miedyčnaha kaledžu pajšli na chutkuju dapamohu?
— Ja tudy pajšła, bo ja płanavała tam zastacca. Ja pajšła pracavać na adnu z padstancyjaŭ chutkaj dapamohi i adpracavała tam vosiem hadoŭ.
— I jak vam tam pracavałasia?
— Žyłosia! 240 hadzinaŭ na miesiac — heta «žyłosia». Za 240 pracoŭnych hadzinaŭ na miesiac ja atrymlivała zarobak, na jaki možna vyžyć.

Noč na Akreścina: što adbyvałasia na vačach u «chutkaj»
2020 hod staŭ dla Anastasii i jaje kaleh vyprabavańniem. Jana zhadvaje noč z 11 na 12 žniŭnia, kali jaje bryhadu adpravili da izalataru na Akreścina.
— Što vy pabačyli, kali pryjechali?
— My zajechali prosta praz bramu. Pieršaje, što ŭbačyli, — hazon, na jakim lažali chłopcy tvaram uniz abo stajali na kaleniach, z rukami za hałavoj abo za śpinaj. Ich było vielmi šmat. Ich bili prosta na vačach u nas: dubinkami, nahami, hnali pa kole. Nikoha nie źbiantežyła, što pryjechała «chutkaja», — ludzi ŭ čornym praciahvali źbivać, nie chavajučysia.
Anastasija niekalki razoŭ telefanavała na centralnuju padstancyju — jana prasiła dasłać dadatkovuju bryhadu i dazvolić zastacca, kab zabrać jak maha bolš paciarpiełych.
— Ci ŭdałosia tady dapamahčy?
— My zmahli zabrać tolki traich. Adnaho źbitaha chłopca z padazreńniem na pierałom taza. Jašče adnaho mužčynu ź ciažkaj čerapna-mazhavoj traŭmaj: jaho vanitavała ŭsiu darohu da balnicy, jon nie moh sfakusavać pohladu, u jaho byli złamanyja rabryny, stupnia i palcy. Heta była vielmi raspaŭsiudžanaja traŭma — ludzi sprabavali zakryvać hałavu dałoniami, i im łamali palcy. Tyja, chto razumieŭ, abaraniali hałavu łokciami i ściskali kułaki. Trecim staŭ mužčyna z hipiertaničnym kryzam.
Tady ž da «chutkaj» z Akreścina vyvieli dvuch padletkaŭ. Im było 18 hadoŭ, ale vyhladali jany na piatnaccać. Adzin płakaŭ, uvieś čas paŭtaraŭ: «Kali łaska, ja prosta mima prachodziŭ, adpuścicie mianie». U adnaho byŭ pierałom skivicy, u druhoha — nosa.
Padletkaŭ zabrać tady nie ŭdałosia — jany nie źmiaščalisia ŭ mašynu, a načalnik IČU paŭtaraŭ, što jany «prykidvajucca», i sprabavaŭ viarnuć ich nazad.
Ja nie vytrymała i ŭstała pamiž im i chłopcami. Ale za jaho śpinaj ja ŭbačyła svajho kalehu — jon pakazaŭ hałavoj, maŭlaŭ, nie rabi hetaha. I ja zrazumieła: kali praciahnu nastojvać, to adsiul užo nie źjedu, zastanusia na Akreścina.
Kałašnikava ŭsio ž dačakałasia nastupnuju bryhadu «chutkaj» i pieradała padletkaŭ im.
— Ci byli jašče vypadki, jakija vam zapomnilisia?
— Tak, adnaho pacyjenta vypuścili z Akreścina, i vałanciory padvieźli jaho dadomu. Ale ŭsie jahonyja rečy i klučy zastalisia ŭ siłavikoŭ. Mužčyna prosta sieŭ na łaŭku kala padjezda, i ranicaj jaho zaŭvažyli susiedzi. Znajšli kantakty baćkoŭ, tyja pryjechali i vyklikali «chutkuju».
Jon byŭ uvieś sini: šmatlikija hiematomy, apuchłyja palcy — padobna, pierałomy. Adna ruka amal nie padymałasia, mahčyma, złamanaja plečavaja kostka. Nos taksama byŭ złamany. Nižej pajaśnicy skura sčarnieła, na śpinie raspaŭzałasia vielizarnaja siniaja plama. Psichałahičnaja traŭma była jašče ciažejšaja: jon paźbiahaŭ pohladaŭ, adkazvaŭ ź ciažkaściu, pastajanna zakładvaŭ ruki za śpinu i apuskaŭ hałavu. Takija refleksy nie ŭźnikajuć prosta tak — ich vypracoŭvaje žorstkaść i hvałt, kali psichika vučyć arhanizm: «rabi tak — inakš nie vyžyvieš».
Źniać kardyjahramu ŭdałosia, ale pamieryć cisk było niemahčyma: nie zastałosia žyvoha miesca, kudy nakłaści manžetku. Varta było dakranucca — jon adchoplivaŭ ruki i nohi ad bolu. My rychtavalisia da horšaha, pakul vieźli jaho ŭ balnicu. Tam užo čakała kamanda miedykaŭ, hatovych pryniać pacyjenta.
— Jak na toje, što adbyvajecca, reahavali kalehi?
— U nas 90 % supracoŭnikaŭ nasili bčb-branzalety z nadpisam «Chutkaja dapamoha». Mnie zdajecca, heta najlepšy pakaźnik.

Čempijonka bieź fiederacyi: košt podpisu ŭ 2020 hodzie
Na pieršy pohlad zdajecca, što sport i praca na «chutkaj» nijak nie źviazanyja. Ale dla Anastasii jaje zachapleńnie muaj-taj stała sapraŭdnaj abaronaj.
— Zdajecca, što chutkaja dapamoha i muaj-taj — rečy niesumiaščalnyja.
— Čamu ž? Viedajecie, kolki razoŭ mianie sprabavali źbić pacyjenty? — uśmichajecca dziaŭčyna.
Jana ŭspaminaje vypadak, kali spartovyja navyki napraŭdu vyratavali jaje. Pjany 60-hadovy chraničny ałkaholik udaryŭ jejnuju kalehu, začapiŭ i jaje — ale mimachodź, Asia paśpieła ŭchilicca.
— Vy ž byli čempijonkaj. Jakaja pieramoha stała vašym asabistym honaram?
— Napeŭna, pieršaja respublika pa muaj-taj, u 2015 hodzie.
Hodam raniej jana ŭpieršyniu vyjšła na boj pa kikboksinhu i prajhrała. Paśla hetaha amal hod trenavałasia bieź pierapynku. I voś na čempijanacie krainy pa muaj-taj zdoleła zdabyć pieramohu, jakaja stała pierałomnaj. Ale paśla 2020 hoda ŭsio źmianiłasia. Pa padpisańni adkrytaha lista spartoŭcaŭ suprać hvałtu Anastasija była vyklučanaja ź Biełaruskaj fiederacyi kikboksinhu i tajłandskaha boksu.
— Ci praciahvajecie vy zajmacca muaj-taj u Polščy?
— Tak, choć nie tak rehularna. Ja žyvu ŭ pradmieści Varšavy, da zały daloka. Pracuju, vučusia. Časam vybiraju sabaku zamiest treniroŭki: mahu pravieści ź im try hadziny kala Visły, a nie marnavać paŭdnia na darohu. Ale starajusia niekalki razoŭ na tydzień biehać abo zajmacca ŭ zale. Heta ŭžo jak zvyčka — kab nie pamirać.
«U mianie chobi niama, sa zbornaj vyhnali, doma sumna — mahu biaspłatna pracavać»
— Jak adbyłosia vašaje zvalnieńnie z «chutkaj»? Na vas cisnuli ci vy sami syšli?
— Ja ŭ toj momant była ŭ adpačynku. Raptam telefanuje starejšaja kaleha, i z krykam: «Što ty znoŭ zrabiła?» paviedamlaje, što jaje vyklikajuć da hałoŭnaha ŭrača stancyi chutkaj dapamohi.
Heta było letam 2021 hoda. Niezadoŭha da hetaha mianie ŭžo zatrymlivali — za toje, što pakinuła kvietki na miescy hibieli Alaksandra Tarajkoŭskaha. Tady mianie nie pasadzili, a aštrafavali. Ja dahetul liču, što vypuścili tolki tamu, što za mianie zastupilisia treniery i znajomyja.
Paśla taho zvanka niekalki dzion była cišynia. Kali ja vyjšła na pracu, to prosta spytała: «Nu što, kali mianie zvalniajuć? Adkaz byŭ taki: nahodu prydumali, ciapier buduć uhavorvać napisać «na ŭłasnaje žadańnie».
— I vy pahadzilisia?
— Nie. Ja skazała: usio roŭna, chaj budzie zapis u pracoŭnaj. Usie i tak razumiejuć, za što zvalniajuć. Navat žartavała: u mianie chobi niama, sa zbornaj vyhnali, doma sumna — mahu biaspłatna pracavać.
U Miensku tady skłali śpis «niadobranadziejnych» pracaŭnikoŭ «chutkaj»: kamuści nie praciahnuli kantrakty, inšych vymusili pisać zajavy. U mianie ž znajšłasia «aficyjnaja pryčyna» — pieršaja za vosiem hadoŭ farmalnaja skarha. Pryčym skardzilisia nie pacyjenty, a svajaki, jakich navat nie było na vykliku. Na padstavie hetaj skarhi kiraŭnictva vyrašyła pierapynić sa mnoj kantrakt.
U žniŭni ja syšła z «chutkaj». Potym stali zjaŭlacca razmovy: spačatku namioki, paźniej užo prostym tekstam — «źbirajsia i jedź». Ja dumała, što zanadta drobnaja rybka, što pa mianie nie pryjduć. Ale ŭ niejki momant mianie papiaredzili: kali nie pajedu, na volu vyjdu niachutka.
Ty razumieješ, što zjazdžaješ «u nikudy»
Asia pryznajecca, što da apošniaha adciahvała momant adjezdu. Urešcie zjechała ŭ listapadzie 2021 hoda.
— Čamu vy tak doŭha nie navažvalisia?
— Bo heta było vielmi ciažka emacyjna. Ty razumieješ, što źjazdžaješ «u nikudy». Niama płanu, niama ŭpeŭnienaści, što atrymajecca. I ty pakidaješ častku žyćcia tam — baćkoŭ, siabroŭ, kaleh, zvykłyja rečy. Hetaje adčuvańnie pustečy ciśnie najmacniej. Z adnaho boku, sychodzić strach «zaŭtra mohuć pasadzić»» Ale jaho źmianiaje tryvoha inšaha rodu: jak žyć dalej?
— Jak vašaja siamja i blizkija pastavilisia da pierajezdu?
— Napeŭna, 50 na 50. Adny padtrymali, z druhim bokam u mianie praktyčna niama kantaktu.
— U vas ža dahetul jość tatuiroŭka z Łukašenkam?
— Biezumoŭna. Jana nikudy nie padziełasia.
— Zvodzić jaje nie chočacie?
— Nikoli nie chacieła. Heta častka majho žyćcia, majho minułaha. Jana pierajnačyłasia: ja jaje dapracavała, i ciapier jana vyhladaje pa-inšamu. Ale prybrać całkam — nie.

Pieršaje sumoŭje i praca ŭ Varšavie
— Čym vy zanialisia ŭ Polščy?
— Spačatku byli drobnyja padpracoŭki: prybirańnie, kuchnia. Potym udałosia viarnucca ŭ prafiesiju — zdać dakumienty, prajści sumoŭje, uładkavacca na «chutkuju». Heta akazałasia vielmi niaprosta: novaja mova, novyja praviły, novaja sistema. Ale mienavita praca znoŭ viarnuła mnie adčuvańnie sensu. Jak by ni było ciažka, ja razumieła: ja znoŭ ratuju ludziej. Ja znoŭ rablu toje, dziela čaho kaliści abrała miedycynu. Napeŭna, tolki vyjšaŭšy na źmienu ŭ Varšavie, ja ŭpieršyniu za doŭhi čas adčuła, što žyvu dalej.
— Jak u Polščy ŭładkavanaja pracedura atrymańnia dazvołu na pracu dla fielčaraŭ abo miedykaŭ ź Biełarusi?
— U Polščy prafiesii «fielčar» niama, tamu dakumienty padajucca jak na «miedyčnaha vyratavalnika» (ratownik medyczny). Ty źbiraješ dypłom, paćvierdžańnie dośviedu, miedyčnuju daviedku, pierakłady ŭ nataryusa i zanosiš usio ŭ Ministerstva achovy zdaroŭja. Kamisija vyrašaje, ci padychodziš ty na prafiesiju. Dazvoł vydajecca na piać hadoŭ, padoŭžyć jaho nielha. U mianie, naprykład, prapisali ŭmovu «pracavać pad kantrolem», ale nasamreč usie našyja fielčary pracujuć samastojna.
— A jak vy ŭładkavalisia na pracu ŭ Varšavie?
— Vyprabavalnaha terminu nie było. Ja sabrała reziume, dypłomy i siertyfikaty i pajšła ŭdakładnić, jaki ŭzrovień movy patrebny. Kaardynatar trochi raspytaŭ ab pracy i skazaŭ: «Nu my ž adno adnaho razumiejem». I prapanavaŭ pasprabavać.
Viadoma, spačatku było stresava, ale kalehi dapamahli ŭlicca. Spačatku ja pracavała na Prazie (rajon Varšavy), i tam była vydatnaja kamanda. Choć niekatoryja stavilisia skieptyčna: inšaziemka, biez polskaha dypłomu. Ale paśla niekalkich źmienaŭ sa mnoj užo chacieli jeździć u bryhadzie.

— Jak uładkavanaja sistema apłaty pracy na «chutkaj» u Polščy?
— Zarobki adnolkavyja dla miedsiaścior i ratavalnikaŭ. Roźnica tolki ŭ padrychtoŭcy: miedsiastra pavinna try hady adpracavać u ekstranym adździaleńni, vyratavalnik moža iści adrazu. U stacyjanarach płaciać bolš, čym na stancyi, staŭki adroźnivajucca ad horadu da horadu. Ale hałoŭnaje — my zajmajemsia tolki vyklikami 112. Kancerty, karparatyvy, pieravozka pacyjentaŭ — heta praca pryvatnych firmaŭ, a nie dziaržaŭnaj chutkaj dapamohi.
— Pacyjenty ŭ Polščy adroźnivajucca ad biełaruskich?
— Ja b nie skazała, što mocna. Pacyjenty ŭ luboj krainie śvietu adnolkavyja: chtości razumniejšy, chtości durniejšy, inšy ŭ panicy i prosta šukaje dapamohi. Chtości dziakuje, chtości łajecca, chtości prajaŭlaje ahresiju. U Polščy, jak i ŭ Biełarusi, praściej za ŭsio nabrać ekstrany numar. Dalej usio zaležyć ad taho, nakolki kvalifikavanyja ludzi siadziać u dyśpietčarskaj i jak vybudavanaja sistema.
— A zarobki?
— Navat pry abmiežavanym dazvole roźnica kałasalnaja. U ličbach: kala 9200 złotych (≈ 2300 dołaraŭ) čystymi za 168 hadzinaŭ na miesiac. Kvatera — kala 2800—3000 złotych (≈ 700—760 dołaraŭ) z kamunałkaj i internetam. Zvyčajna pracuju 140—170 hadzinaŭ na miesiac.
«Ja hanarusia svajoj prafiesijaj i chaču jaje raźvivać»
— Vy časta dajacie miedyčnyja parady ŭ sacsietkach, vystupajecie ekśpiertam u miedyjach, u tym liku i na «Biełsacie». Nie dumali atrymać dadatkovuju adukacyju i stać lekaram?
— Nie mahu skazać, što heta abaviazkova. Što mnie padabajecca ŭ Polščy — tut prafiesii lekar, pielęgniarka (miedsiastra) i ratownik (fielčar, vyratavalnik) pryznajucca roznymi i raŭnacennymi. Kožnaja patrabuje vyšejšaj adukacyi i kožnaja maje svaju śpiecyjalizacyju. U ratavalnikaŭ taksama jość mahistratura, ciapier navat možna pisać doktarskuju dysiertacyju. Heta nie lekary, ale heta paŭnavartasnyja śpiecyjalisty sa svajoj śfieraj pracy.
Viadoma, daktary zarablajuć našmat bolš, ale heta nie robić inšych mienš značnymi. Tut cenicca kamandnaja praca: doktar, miedsiastra i ratavalnik vykonvajuć roznyja zadačy i dapamahajuć adno adnamu. Mnie 34 hady, i, kali ščyra, zanadta pozna pačynać doŭhi šlach u miedycynie, kab u 50 hadoŭ stać doktaram. Heta vielmi doraha i patrabuje vielizarnaj kolkaści času. Ja lublu svaju prafiesiju i chaču raźvivacca mienavita ŭ joj.
— Heta značyć, dla vas važna, kab prafiesiju fielčara ŭsprymali jak samastojnuju, a nie jak «prystupku da lekara»?
— Absalutna. U Biełarusi časta byvaje tak: nie pastupiŭ na lekara — pajšoŭ na fielčara, kab pieračakać hodzik. Hetyja ludzi navat nie ŭsprymajuć vučobu surjozna. Ja hanarusia svajoj prafiesijaj. Zaŭsiody papraŭlaju pacyjentaŭ: «Nie nazyvajcie mianie doktaram abo miedsiastroj, ja fielčar». Heta asobnaja prafiesija, nie mienš važnaja.
«Viarnucca — znoŭ pačynać z nula»
Razmova pra budučyniu nieminuča pryvodzić da temy Biełarusi.
— Ci viernieciesia vy kali-niebudź u Biełaruś?
— Składanaje pytańnie. Ja nie chaču zahadvać i bić siabie ŭ hrudzi sa słovami «abaviazkova viarnusia». Tamu što žyćcio tut pabudavanaje z nula: praca, dom, asiarodździe. Viarnucca — znoŭ usio pačynać z nula. A kali režym u Biełarusi źmienicca, to daviadziecca jašče i padymać krainu z ruinaŭ: sistema trymajecca na entuzijaźmie ludziej, a potym usio heta abryniecca. Ja razumieju, što nie kožny hatovy da takoha.
Bolš za ŭsio kryŭdna, što ŭ mianie zabrali mahčymaść prosta pryjazdžać. Chaču, ale nie mahu sieści i pajechać da mamy, da siabroŭ, da znajomych. Voś hetaja niemahčymaść vielmi ciažkaja. Ja sapraŭdy chacieła b mieć prava choć pryjazdžać. Ź jakoj metaj? Prosta naviedać blizkich.
Kamientary