Kiroŭca taksi vysadziŭ chłopčyka pasiarod darohi, padletka šukali baćki i milicyja
Padletak z Bresta zhubiŭsia paśla taho, jak kiroŭca taksi vysadziŭ jaho z mašyny ŭ doždž. Baćki źviarnulisia ŭ milicyju i čakajuć reakcyi servisu.

17 listapada ŭ niepahadź padletak apynuŭsia adzin na vulicy, biez telefona, biez hrošaj, biez razumieńnia, što rabić dalej. I ŭsio — z-za rašeńnia kiroŭcy taksi, jaki vyrašyŭ źjechać i ŭziać nastupny zakaz, a nie davieźci dzicia dadomu, piša BG media.
Baćki pryvieźli chłopčyka na masaž daloka ad domu. Sieans byŭ praciahły, i darosłyja vyrašyli nie čakać, a viarnucca praz hadzinu — zabrać jaho, vyklikaŭšy taksi. Kali sieans skončyŭsia, masažyst pasadziŭ dzicia ŭ mašynu, pierakanaŭšysia, što zakaz aformleny baćkam, i pajšoŭ. Ale dalej adbyłosia toje, čaho nichto nie čakaŭ.
Praź niekalki chvilin šlachu kiroŭca pačaŭ raspytvać dzicia, čym jano budzie płacić.
Pačuŭšy, što ŭ chłopčyka niama ni hrošaj, ni telefona, taksist spyniŭ mašynu i vysadziŭ jaho prosta na vulicy — u doždž, uviečary, daloka ad domu. Zakaz jon adrazu admianiŭ i źjechaŭ.
U dziciaci nie było mahčymaści źviazacca z baćkami. Jon nie viedaŭ, kudy iści, dy i na vulicy amal nikoha nie było — niepahadź razahnała minakoŭ.
Baćka zaŭvažyŭ admienu zakazu, pasprabavaŭ datelefanavacca da kiroŭcy — toj hruba adkazaŭ, što chłopčyka ŭžo «vysadziŭ», i adrazu pakłaŭ słuchaŭku.
Baćki kinulisia šukać syna. Padklučylisia siabry, milicyja, prahledzieli kamiery. Na zapisie było bačna, što chłopčyk, zabłytaŭšysia, pajšoŭ u supraćlehły bok.
Pramokły, źmierzły, jon schavaŭsia na pustym prypynku.
Praz paŭtary-dźvie hadziny pošukaŭ dzicia znajšli. Jon byŭ žyvy i zdarovy, ale napałochany.
Pakul baćki sprabavali razabracca ŭ situacyi, słužba padtrymki Jandeks Taksi (Jandeks Go) adkazvała šabłonnymi frazami. Pavodle słoŭ siamji, nivodny žyvy apieratar tak i nie padklučyŭsia.
Historyja vyklikała burnuju reakcyju karystalnikaŭ. Kamientaryi padzialilisia, ale adno ahulnaje nastrojeńnie vidavočnaje — situacyja aburalnaja i tryvožnaja.
Mnohija pišuć pra toje, što kiroŭca pastupiŭ žorstka i biezadkazna:
- «Jak možna vysadzić dzicia ŭ takuju nadvorje?».
- «Što kaštujuć 10—15 rubloŭ u paraŭnańni ź biaśpiekaj dziciaci?».
- «Za takoje treba karać — až da adkaznaści pa zakonie!»
- «Jandeks pavinien reahavać! Heta ŭžo nie słužba servisu, a łatareja».
Jość i historyi pra sumlennych kiroŭcaŭ. Adna žančyna ŭzhadała, jak taksist biaspłatna davioz jaje z dvuma dziećmi ŭ balnicu, niahledziačy na kryki. Ludzi pryvodziać takija prykłady, kab padkreślić: čałaviečyja adnosiny mahčymyja, ale, na žal, sustrakajucca ŭsio radziej.
Kamientary