Pieratrus u «Pryvatlizinhu», pryjechali rabotniki DFR z usioj krainy
U kampanii «Pryvatlizinh», jakaja, jak vynikaje sa słoŭ Alaksandra Łukašenki, maje dačynieńnie da Viktara Babaryki, taksama prachodzić pieratrus.
«Da pačatku pracoŭnaha dnia pryjechała hrupa z roznych kancoŭ krainy: na šaŭronach hierby Departamienta finansavych rasśledavaniaŭ pa Viciebskaj, Hrodnienskaj abłaściach. Niechta zusim biez šaŭronaŭ. Prybyli dla praviadzieńnia śledčych mierapryjemstvaŭ, kankretna pravodzicca vobšuk, šukajuć dakumienty, źviazanyja sa złačynstvam pa artykule 243 (Uchileńnie ad spłaty padatkaŭ). Prynamsi nam pakazali pastanovu ŭ jakoj fihuravaŭ tolki hety artykuł.
Pakul usio prachodzić cicha i karektna: nichto nie «byčyć», jość paniatyja, usie ŭ miedycynskich maskach i palčatkach.
Małaimavierna, što buduć zatrymańni ŭ ofisie, ale, na žal, na hety momant u nas adsutničaje suviaź ź niekatorymi vysokapastaŭlenymi rabotnikami našaj arhanizacyi. My nie viedajem, dzie jany», — paviedamili karespandentu «Našaj Nivy» ŭ «Pryvatlizinhu».
Kamientary