Volha Ivašyna: Šukajem bok, jaki zdolny da pieramoŭ z režymam Łukašenki pra los palitviaźniaŭ
«My nie možam vystaŭlać ultymatum», — ličyć Volha Ivašyna, žonka palitviaźnia-žurnalista Dzianisa Ivašyna i siabra abjadnańnia svajakoŭ palitźniavolenych. Svajo mierkavańnie jana vykazała ŭ prajekcie «Damova».
«My nie možam vystaŭlać ultymatum, u nas niama instrumientaŭ dla hetaha, my nie vałodajem imi. Treba heta prosta pryznać. Tamu my šukajem tych, chto moža taki ŭltymatum stavić, mienavita dabivacca taho, kab byli vykananyja niejkija ŭmovy.
My nie zajaŭlajem, što my chočam być bokam pieramoŭ, my šukajem tych, chto moža stać bokam u hetych pieramovach»,
— cytuje Volhu radyjo «Racyja».
Joj piarečyŭ były palitviazień, aktyvist hramadzianskaj kampanii «Jeŭrapiejskaja Biełaruś» Andrej Šarenda. Jaho žonka Palina ciapier za kratami.
«Naša zadača tut, u pieršuju čarhu rodnych palitviaźniaŭ, heta nabližać akno mahčymaściaŭ, rabić usio, kab dyktatar chutčej zbankrutavaŭ, kab nie było nijakich mahčymaściaŭ vykrucicca.
Pieramovy — heta začepka, kab jon moh znoŭ niešta vydušyć, atrymać. Heta kažu nie ja, heta kaža maja žonka, maje znajomyja palitviaźni, rodnyja palitviaźniaŭ, jakija znachodziacca ŭ Biełarusi. Im zaraz vielmi kiepska, ale jany kažuć, što my hatovyja paciarpieć, kab Łukašenka syšoŭ».
Udzielniki anłajn-dyskusii pahadzilisia na tym, adpaviednyja pieramovy nie sustreli šyrokaj padtrymki siarod svajakoŭ palitviaźniaŭ. Pryčyna — adsutnaść uciamnaj alternatyvy pakul, jakaja dazvolić nacisnuć na režym u spravie vyzvaleńnia palitźniavolenych.
Ciapier čytajuć
Łukašenka: My chočam z Pakistana śpiecyjalistaŭ, a nie prosta moładź. I najpierš u Baranavičy15
Kamientary