U Minsku pierasabrali Rakaŭskaje pradmieście. Tam užo hulajuć, fatahrafujucca i jaduć
Rekanstrukcyja Rakaŭskaha pradmieścia aficyjna zavieršyłasia jašče letaś. Žurnalisty vyčakali čas, dali łakacyi trochi «ažyvicca» — i ŭ majski soniečny dzień adpravilisia vyvučać, što ž u vyniku atrymałasia. «Pakul pra hetaje miesca mała chto viedaje, ale tut užo składvajecca svaja atmaśfiera», — tak kazali ludzi, jakich žurnalisty Onlíner sustreli ŭ miascovych dvarach.

Rakaŭskaje pradmieście — kvartał ź vialikaj historyjaj. Žyłyja vułački ź jaŭrejskimi ramiesnymi majsterniami tut źjavilisia jašče ŭ XV stahodździ, a da pačatku XX stahodździa tut užo dziejničali bujnyja vytvorčaści.
Chtości ŭ suviazi z hetym rajonam uspomnić špalernuju fabryku, chtości — chlebazavod №1. Cechi apošniaha zakryli ŭ 2016 hodzie. Znosić zavodskija budynki pačali ŭ 2017-m — faktyčna z taho času ŭ pradmieści i vialisia raboty pa rekanstrukcyi. Ideja była takaja: stvaryć tut małapaviarchovy kvartał z kramkami i kaviarniami, «udychnuć» u čarhovy centralny rajon novaje žyćcio.
Znajomaje Rakaŭskaje pradmieście
Kali stać śpinaj da Doma Musinskaha (šmatpaviarchovik z handlovym domam «Na Niamizie») i pajści pa vulicy Rakaŭskaj, to spačatku źmienaŭ ubačycie niašmat.
Tak, za apošnija hady tut niešta adramantavali, niešta rekanstrujavali. Naprykład, budynak byłoha jaŭrejskaha Doma viasiellaŭ pa adrasie Rakaŭskaja, 17.
Nahadajem, tam pad tynkoŭkaj restaŭratary znajšli staražytnyja rośpisy — ažno piać słajoŭ roznych časoŭ. Pahladzieć na ich možna ŭ kaviarni Varka: na adnoj ścianie bačny aryhinalnyja malunki, na druhoj — ich sučasnaja rekanstrukcyja. Mini-muziej u hramadskim charčavańni.

Dom pa Rakaŭskaj, 18 zaciahnuty ryštavańniami — vyhladaje, što iduć niejkija azdobnyja raboty na fasadzie. Na svaich miescach čyrvonacahlany «dom ź miazuzaj» na rahu vulic Rakaŭskaj i Vyzvaleńnia i susiedni — pa Vyzvaleńnia, 13.
Sa «starych dobrych» ustanoŭ niepadaloku — «Rakaŭski brovar», jaki ŭ źmienlivym minskim žyćci ŭžo vyhladaje sapraŭdnym aksakałam.

Novaja Rakaŭka. Byŭ chlebazavod — ciapier dvoryki z kaviarniami
Asnoŭnaje pieraŭtvareńnie pieražyła terytoryja byłoha chlebazavoda. Niekatoryja vytvorčyja budynki zachavali i rekanstrujavali, inšyja źnieśli i zbudavali na ich miescy absalutna novyja — u sučasnym styli.
Takaja ideja adnymi minčukami krytykujecca, druhimi — chvalicca: maŭlaŭ, lepš tak, čym budavać psieŭdakopii pad daŭninu.


Cikava, što na vułačkach šmat čyrvonaj cehły. Daśledčyki pryjšli da vysnovy, što mienavita ŭ takoj kalarovaj hamie była rodnaja architektura Rakaŭskaha pradmieścia. Tamu častka novych budynkaŭ maje terakotavyja fasady.
U novych (i starych) budynkach užo jość niamała ŭstanoŭ. Voś kampanija niasie pirožnyja — nabyli ich u kafe «Abdymki».
— Ale naohuł my tut amal u kožnuju kandytarskuju zachodzim! — śmiajucca.

Para z Homiela. Dziaŭčyna kaža:
— Ja tut užo hulała hady z dva tamu. Ciapier voś hladzim, što źmianiłasia z tych časoŭ, što dadałosia.
Hetyja hości Minska sychodziacca ŭ mierkavańni, što ŭ Rakaŭskim pradmieści budzie «svaja atmaśfiera»:
— Zdajecca, vulica Kastryčnickaja — chutčej dla moładzi, Zybickaja — bolš dla turystaŭ, a tut — u asnoŭnym kaviarni, kandytarskija — heta ŭžo dla publiki bolš stałaj, spakojnaj.

Kali zazirnuć u bližejšy dvoryk, to spačatku projdzieš mima piakarni LJoN, jakaja pasialiłasia tut adnoj ź pieršych. Troški dalej, u adnym z zachavanych zavodskich budynkaŭ, jašče niadaŭna znachodziłasia viadomaja moŭnaja škoła — ciapier jana zakryta, i nijakaj novaj šyldy nad uvachodam pakul nie źjaviłasia.


U inšym byłym zavodskim korpusie — ustanova «Kuryny kłub» ź niezvyčajnaj kancepcyjaj. Jak i mnohija inšyja, jana ŭžo vystaviła letniuju terasu. Zaraz kala šostaj viečara niadzieli — i nam kažuć, što volnyja stoliki jość. Ale na bolš poźni čas miesca lepš braniravać zahadzia.
U susiednim Piano Bar «stoliki na piatnicu i vychadnyja branirujuć za tydzień, a ŭ budni možna prosta pryjści».


U Rakaŭskim pradmieści nam raz-poraz sustrakajucca maładyja baćki z vazkami. Što ich siudy vabić, tłumačać Śviatłana i Hieorhij, jakija sami pryjšli z maleńkim synam Davidam:
— Žyviem niedaloka, u rajonie HUMa, i tut byvajem časta. Čysta, chapaje miesca, kab pabiehać dziciaci. Zrazumieła, što tut nie hulniavaja, ale ŭsio roŭna pryjemna. Jość dzie pierakusić. Takaja haradskaja prahułka atrymlivajecca.
Para ličyć, što ŭtulnaści prastory dadała b žyvaja muzyka: u vychadnyja i viečarami. A samaj architekturaj jany całkam zadavolenyja.
— Zrazumieła, što šmat u jakich budynkach — navatvor. Ale atrymałasia stylna. Ja b navat skazaŭ, pa-brytansku, — kaža Hieorhij.

Na byłoj zavodskaj terytoryi Rakaŭskaha moža atrymacca «niešta kštałtu vulicy Kastryčnickaj».
— Ale tam u apošnija hady ŭsio mienš ludziej, a tut, padobna, budzie ŭsio bolš. Niejkaje novaje dychańnie adčuvajecca.
Hieorhij dadaje i takoje: niahledziačy na ŭsie źmieny, treba pamiatać i pra niaprostuju historyju Rakaŭskaha pradmieścia.
— Bo padčas Druhoj suśvietnaj tut była terytoryja hieta.

Maryna i Liza pryjšli siudy nie ŭpieršyniu.
— Terasy dadali hetamu miescu ŭtulnaści. Viečaram, dumajem, budzie zusim simpatyčna, kali zaharacca ahni, — kažuć dziaŭčaty. — Jašče vielmi chočacca zielaniny — jaje tut amal niama, paŭsiul kamień, tratuary, plitka.
Niahledziačy na zaŭvahi, minčanki ličać abnoŭleny rajon całkam cikavym.

Inšyja minaki, Jaŭhien i Anastasija, vydali taki vierdykt: «Łakacyja chutčej dla siemjaŭ ci siabroŭ, jakija pryjšli spakojna pasiadzieć i pahavaryć».

Hramadskaje charčavańnie i sałon kuchniaŭ u «arendnym domie» i «instahramnyja» lusterki
Niekalki miascovych dvorykaŭ jak by pieraciakajuć adzin u druhi, što nie časta sustrenieš u sučasnym pramaliniejnym Minsku. Vyhiny vułačak robiać prahułku bolš cikavaj.
Darečy, tut zachavali jakraz histaryčnuju płanirovačnuju strukturu kvartała — novyja budynki «pasadzili» tudy, dzie i raniej byli pabudovy.


Adzin z dvorykaŭ «prapisaŭsia» ŭžo pa vulicy Jurava-Zavalnaj.
Tut staić budynak, u jakim płanavali adkryć džaz-kłub. Vyhladaje jon pustujučym, jak było i ŭ 2023 hodzie. Prahulvajučysia, zaŭvažaješ, što volnych płoščaŭ u kvartale jašče chapaje.

Pobač ź nieadkrytym džaz-kłubam — doŭhaja pabudova z złomanym siłuetam, jakuju anansavali jak «dziaržaŭny arendny dom». Tut užo źjaviłasia niekalki ŭstanoŭ hramadskaha charčavańnia i sałon kuchniaŭ.
Pakul nie zrazumieła, što z płanami pa «arendnym domie». Adnak na sajcie «Minskaja spadčyna» (kiruje budynkami ŭ histaryčnym centry) jość abjava ab arendzie płoščaŭ pa hetym adrasie (Jurava-Zavalnaja, 15).

Ukazana pryznačeńnie — «administracyjnyja mety, biźnies-apartamienty, inšyja mety, mahčymyja na dadzienym abjekcie arendy, za vyklučeńniem miedycynskich, hramadskaha charčavańnia, handlovych».
Jość navat papaviarchovy płan. Miarkujučy pa im (i napisanym u abjavie), «apartamienty» roznaha pamieru i «žyłyja pakoi» tam i praŭda jość. Nievysoki budynak, darečy, abstalavany liftami i padziemnym parkinham. Kali ŭ domie ŭsio ž źjaviacca bolš-mienš pastajannyja žychary, ci nie ŭstupiać ich intaresy ŭ kanflikt z «kaviarna-razvažalnym» napaŭnieńniem kvartała?
Ale vierniemsia da hramadskaha charčavańnia, jakoje tut užo razharnułasia i budzie praciahvać raźvivacca.

Moda stavić i viešać lusterki prosta kala ustanoŭ dabrałasia i siudy. La adnaho z takich fatahrafujucca Inha i Vika.

— Chodzim, ahladajemsia — vyvučajem pierśpiektyvy na leta, — uśmichajucca dziaŭčaty. — Nam tut padabajecca. Šmat «instahramnych» miescaŭ.

Abiedźvie ŭžo zrazumieli, što Rakaŭskaje pradmieście pacieśnić u ich sercach Revalucyjnuju, Internacyjanalnuju, Kamsamolskuju.
— Tut taksama niamała cikavych ustanoŭ: «Kuryny kłub», «Piakarni Pirahóva», «Siniaja ptuška», «Lon» — tam byvajem vielmi časta.
U «Siniaj ptušcy», jakaja pazicyjanuje siabie jak hastra-piakarnia, ličać, što łakacyja ŭ Rakaŭskim «vałodaje vielizarnym patencyjałam». Pakul rajon «nie da kanca acenieny žycharami», ale pavinien pieratvarycca «ŭ sapraŭdny mahnit», raspaviadajuć nam.

Krama kieramiki z vytvorčaściu i «buduć ludzi — budzie atmaśfiera»
Cikavaja kropka — «Mastacki dom Uhrynovič». Heta viadomaja biełaruskaja kieramičnaja majsternia, u jakoj u Minsku jość kramy na Internacyjanalnaj i Bahdanoviča. Abjekt na Rakaŭskaj samy vialiki: druhi i treci pavierchi tut zajmaje vytvorčaść kieramiki, pieršy — krama i kaviarnia.
— Inšyja našy budynki zusim histaryčnyja, a tut histaryčny tolki fundamient, ale ja ŭlubiłasia ŭ hetaje miesca, — raspaviadaje ŭładalnica majsterań Volha Uhrynovič.

Darečy, pavodle pieršapačatkovych płanaŭ u hetym domie jakraz źbiralisia pradstavić ramiostvy. Hetuju funkcyju i ŭziała na siabie majsternia.
— Heta nie prosta krama z kaviarniaj. Za 15 rubloŭ na sajcie abo ŭ sacsietkach možna zapisacca na ekskursiju — i pryjści na našu vytvorčaść, pahladzieć, jak usio stvarajecca rukami, jak raśpisvajecca. Takoje pahružeńnie ŭ praces. My pravodzim i majstar-kłasy, a jašče — kinapakazy. Pješ kavu ŭ atmaśfiery chatniaha kinateatra.


Volha dadaje, što ŭ budynku, jaki stajaŭ na tym ža fundamiencie raniej, była buchhałteryja chlebazavoda, a jašče krama «Torty».
— Da nas navat prychodzili žančyny, jakija pracavali ŭ toj samaj buchhałteryi, — chacieli pahladzieć, što tut ciapier.
Subiasiednica raspaviadaje, što raźmiaščeńnie ŭ Rakaŭskim pradmieści ciahnie za saboj žadańnie padkreślivać momanty, źviazanyja z historyjaj. Tamu ŭ kaviarni na padłozie pakinuli adkrytaj (pad škłom) pałasu «rodnaj» cahlanaj muroŭki.
Pierad uvachodam u mastacki dom Volha ŭstanaviła bryčku.
— Aŭtentyčnaja, z Hrodzienskaj vobłaści, nie navadzieł. Možna załazić na jaje, fatahrafavacca.

Pavodle nazirańniaŭ kieramistki, siudy prychodzić «intelihientnaja publika, jakaja choča pahruzicca ŭ atmaśfieru rełaksu».
— Šmat paraŭ. Tak, napeŭna, heta miesca pra siamiejny adpačynak. Ale nie pra dziciačy, a pra darosły siamiejny.
Užo pakidajučy Rakaŭskaje pradmieście, my sustreli Alaksandra, Juliju i Ściapana.
Alaksandr užo byŭ tut hod tamu. Pavodle jaho nazirańniaŭ, z taho času ŭ kvartale adkryłasia zusim niašmat kaviarniaŭ. Bačna, što patencyjał u prastory značna bolšy.

Julija taksama padzialiłasia ŭražańniami:
— Tut cikava. I novaja architektura cikavaja, i pravilna, što pasprabavali zachavać staroje. Dobra, što sami dvoryki piešachodnyja, što pa ich nie jeździać mašyny. U astatnim ja dumaju tak: hałoŭnaje — ludzi. Buduć ludzi — budzie i atmaśfiera.
Kamientary
Heta tolki ŭ hałavie Łukašenki biełarusy "tuniejadcy, drenna i mała pracujuć".
I zarobki takija, što finansava nie dazvalajuć pa hetych kafeškach snoŭdacca.