«Savieckaja armija nas nie vyzvalała. Heta my, partyzany, rasčyścili im darohu na Berlin.»
Doktar filazofskich navuk Mikoła Krukoŭski trapiŭ na front u niapoŭnyja 18 hadoŭ. Paśla byŭ Viaziemski kacioł, akupavanaja Vorša, les. Jon staŭ načalnikam štabu adnaho z partyzanskich atradaŭ II Zasłonaŭskaj bryhady. Pierad Dniom Pieramohi z veteranam Mikołam Krukoŭskim hutaryć karespandent «NN».
«NN»: Čym vam zhadvajecca 41-y hod?
M.K.: Heta byŭ strašny hod. Ja bačyŭ, jak Rasieja kinuła Biełaruś. Tolki paśla ja zrazumieŭ, što — kinuła. Heta było haniebna. Tak i ciapier Łukašenka havoryć, što Biełaruś budzie ščytom dla Rasiei, prymie na siabie ŭdar. Jana ŭžo raz pryniała ŭdar! My dumali, što vojska budzie abaraniać Biełaruś na staroj miažy, ale nijakich bajoŭ tam nie było. U mianie kala lecišča j ciapier staić dot — na im ni adnoj škrabiny niama, nichto pa im nia streliŭ ni razu. A supraciŭlacca pačali tolki pad Smalenskam.
«NN»: Jak Vy trapili ŭ partyzany?
M.K.: Ja pastupiŭ dobraachvotnikam u škołu małodšych kamandziraŭ, adtul trapiŭ na front. Apynuŭsia ŭ akružeńni — u Viaziemskim katle. My trojčy chadzili na praryŭ. Ja skažu vam, što amerykanskija kinafilmy, dzie bomba ŭzryvajecca i ludzi laciać, šavielačy nahami, — heta prosta śmiešna. Vajna ŭ nas była lažačaja: lažyš i ziamlu hryzieš. Padymi palec — i ŭsio. Nu, jašče nieabstralanaść, viadoma…
Na trecim praryvie trapili ŭ ruki niemcam. Taksama było pačućcio niepryjemnaje — uzdymać ruki ŭhoru. My ž vychavanyja byli, što treba rabić charakiry… Išli na viosku vymatanyja, jeści nie było čaho. Śnieh tady ŭ kastryčniku vypaŭ. Padychodzim da vioski — hladzim, vychodziać adzin za adnym piać chłopcaŭ u niejkaj nianaskaj formie. Jany z aŭtamatami, a ŭ nas iržavyja trochliniejki, i za nami metraŭ 300—400 roŭnaha pola, pasypanaha śnieham. Potym mianie enkavedyst pytaŭ: «Jak, čamu vy zrabili heta?» Ja jamu chacieŭ skazać: «Pahladzieŭ by ja na ciabie». Vajna jość vajna. Nie było siarod nas kamikadze, bo ramantyzm naš byŭ pieravažna knižny. Ja pamiataŭ i kalektyvizacyju, i jak unačy prychodzili, hrukali, zabirali. Usio heta asłablała naš ramantyzm.
Stalin chacieŭ na vobrazie Matrosava «prysabačyć» nam ideju kamikadze. Dla mianie ŭžo tady heta było nieprymalna: ja ŭsprymaŭ heta jak niešta falšyvaje j biazdarnaje. Ja viedaju, što takoje kula, jakaja traplaje ŭ čałavieka. Kali b užo ja padpoŭz da hetaj ambrazury (choć heta vielmi strašna!), dyk užo zrabiŭ by niešta inšaje, ale nia sercam ža zakryvać! Heta ž nie teatar…
«NN»: Čamu Vy ŭ takim vypadku nie zastalisia doma?
M.K.: Čamu ja pajšoŭ u partyzany? Heta byŭ hramadzianski abaviazak, vychavańnie pracavała. Hetaha nielha nia ŭličvać. Ja bačyŭ brydkaje, paskudnaje kalabaranctva: takija padonki jšli da niemcaŭ!.. U nas susiedzi ŭdzielničali ŭ rasstrełach jaŭrejaŭ. My jakraz žyli nasuprać jaŭrejskich mohiłak, dyk ja na svaje vočy bačyŭ tyja rasstreły... Bačyŭ, jak niemiec na bazary daje vyśpiatka žančynie, jakaja jamu ŭ matki padychodzić.
«NN»: U akupavanaj Voršy Vy doŭha byli?
M.K.: Kab zamacavacca ŭ Voršy, ja pastupiŭ na pracu ŭ BND — Biełaruski narodny dom. Heta była kulturnaja ŭstanova. Jana zaniała budynak aeraklubu, dzie da taho byŭ sabor, ale razvaleny jašče ŭ savieckija časy. Chor tam byŭ, pačynali stvarać arkiestar, dzie ja j pavinien byŭ hrać. Navat kancert adzin dali na ilnokambinacie. BND byŭ prosta astraŭkom dla vyratavańnia. Tam sabralisia intelihientnyja ludzi. Ja vykarystoŭvaŭ jaho jak «strachu» dla svajoj ahienturnaj dziejnaści.
«NN»: Ci ŭsprymali ŭ toj čas rabotnikaŭ BND jak kalabarantaŭ?
M.K.: Ja dyk śviadoma išoŭ tudy dla «strachi», bo ŭžo trymaŭ suviaź z partyzanami. Mnie byŭ patrebny aŭsvajs. Tam byli kulturnyja, adukavanyja ludzi. Byŭ tam, naprykład, Mikałaj Ałtuchoŭ, paet, pisaŭ pa-rasiejsku. Jon napisaŭ byŭ vierš, nadrukavaŭ jaho i potym adsiedzieŭ. Heta nie byli kalabaranty. Kalabaranty byli tyja, chto prymaŭ udzieł u jaŭrejskich rasstrełach. Ja bačyŭ, jak maje susiedzi biehli pa jaŭrejskich chatach paśla rasstrełaŭ, zabirali paduški j inšaje.
«NN»: Byli ŭ Vas momanty sumnievaŭ i pieraacenki Vašaha zmahańnia?
...
Poŭny varyjant artykułu hladzicie ŭ hazecie "Naša Niva".
Hutaryŭ Źmicier Dziadzienka
«Heta ryzykoŭna dla Biełarusi». Zialenski zajaviŭ, što Rasija raźmiaščaje abstalavańnie dla naviadzieńnia šachiedaŭ na dachach biełaruskich šmatpaviarchovikaŭ
Kamientary