U biełaruskich radzilniach biaruć u zakładniki niemaŭlat, jakich naradzili mihrantki, kab spahnać z baćkoŭ hrošy? Raźbirajemsia

Polskaje miedyja oko.press apublikavała tekst, pryśviečany ciažkamu stanovišču mihrantak u Biełarusi. U im śćviardžajecca, što biełaruskija balnicy zabirajuć dziaciej u maci-mihrantak z Afryki, kali tyja nie mohuć apłacić rody ci lačeńnie dziciaci.

Hałoŭnaj krynicaj infarmacyi dla artykuła stała polskaja dabračynnaja arhanizacyja «Nadzieja i čałaviečnaść», jakaja pracuje ź mihrantami, jakija zachraśli ŭ Biełarusi.

Hetaja arhanizacyja paviedamlaje, što sioleta 23 krasavika zaviaršyła zbor hrošaj dla adzinokaj maci z Demakratyčnaj Respubliki Konha i jaje dziciaci, narodžanaha za tydzień da taho ŭ biełaruskaj balnicy.

Śćviardžajecca, što ŭ radzilni spačatku ŭvohule admovilisia prymać žančynu, jakaja ŭžo naradžała, bo ŭ paradzichi nie było vizy. U vyniku toj usio ž zrabili kiesarava, a praz try dni paśla rodaŭ vystavili rachunak. «Nadzieja i čałaviečnaść» ahučvaje sumu — bolš za 3000 biełaruskich rubloŭ (u tekście paznačana bolš za 4000 złotych).

Balnica nibyta pahražała vyklikać milicyju, kali maci nie zmoža zapłacić. Aktyvisty ŭ Polščy za sutki sabrali navat bolš. «Zbor byŭ žyćciova nieabchodny, bo nastupnym krokam mahło stać adabrańnie dziciaci. Hety sposab prymusovaha vymahańnia hrošaj za rody i znachodžańnie ŭ balnicy stanovicca ŭ Biełarusi ŭsio bolš raspaŭsiudžanym», — piša žurnalist Kšyštaf Bačak.

Jość u artykule i inšy prykład: žančyna z Konha naradziła ŭ Biełarusi ŭ pačatku krasavika. Tam rachunak byŭ mienšy, bo naturalnyja rody kaštujuć tańniej. «Ale maci vyhnali z pałaty i skazali, što pakul nie zapłacić — jaje nie ŭpuściać», — cytuje vydańnie aktyvistku arhanizacyi Zosiu Krasnavolskuju. Jana taksama dadała, što ŭ chutkim časie tatu dziciaci aryštavali, a nad usioj siamjoj navisła pahroza departacyi na radzimu.

Ale ž samaj dramatyčnaj ličać kiejs dziaŭčyny, historyja jakoj ablacieła amal usie biełaruskija ŚMI. Naprykancy listapada 2024 hoda ŭ žančyny z Hviniei, jakaja ŭ toj momant znachodziłasia ŭ Minsku, pačalisia rody na 23-24 tydni ciažarnaści. U RNPC «Maci i dzicia» joj zrabili ekstrannaje kiesarava siačeńnie, stan dziaŭčynki byŭ vielmi ciažki. Važyła niemaŭla ŭsiaho 600 hram.

U siaredzinie śniežnia dziaŭčynka, jakuju nazvali Sabinaj, važyła ŭžo kala kiłahrama. Jaje pieraviali ŭ 3-ja haradskuju dziciačuju kliničnuju balnicu. Sioleta ŭ sakaviku balnica pachvaliłasia ŭ svaim telehram-kanale, što dziaŭčynka važyć 3300 hram i jaje narešcie zmahli pieravieści z reanimacyi ŭ piedyjatryčnaje adździaleńnie dla novanarodžanych i niedanošanych dziaciej.

«Dla nas hetaja historyja — žyvy simvał taho, što navat u samych składanych situacyjach znojdziecca miesca cudu. A cud, jak viadoma, zdarajecca tam, dzie jaho pavažajuć», — pisała tady balnica.

Pavialičyć

Hety dopis u telehramie byŭ apublikavany 10 krasavika 2025 hoda. Padajecca chepi-endam składanaj situacyi, ale ž «Nadzieja i čałaviečnaść» śćviardžaje, što da ščaślivaha zaviaršeńnia historyi jašče daloka. Arhanizacyja dadaje detalaŭ: paradzicha mieła praterminavanuju biełaruskuju vizu i nibyta praz heta žančynie, u jakoj pačalisia zaŭčasnyja rody, spačatku admaŭlali ŭ akazańni ekstrannaj miedycynskaj dapamohi.

Aktyvisty kažuć, što paśla taho, jak chvala chvalebnych publikacyj prakaciłasia pa biełaruskim ŚMI, situacyja maci Sabiny značna pahoršyłasia. Biełaruskija ŭłady admovili joj u statusie ŭciakački, a balnica vystaviła rachunak — kala 100 tysiač rubloŭ.

Takich šalonych hrošaj u maci-mihrantki niama, aktyvisty apieratyŭna sabrać stolki taksama nie mohuć. Ale ž arhanizacyja «Nadzieja i čałaviečnaść» śćviardžaje, što kiraŭnictva balnicy admaŭlajecca addavać žančynie dačku — i navat zabaraniła z 24 krasavika naviedvać dziaŭčynku. Byccam by hałoŭny doktar skazaŭ maci nie prychodzić u balnicu, pakul jana nie apłacić rachunak — a raniej uhavorvaŭ admovicca ad dziciaci.

Ale ž ci sapraŭdy situacyja nastolki žudasnaja i łukašenkaŭcy pačali brać u zakładniki niemaŭlat, kab vybivać hrošy?

«Naša Niva» pahutaryła z supracoŭnikami biełaruskich radzilnych damoŭ. Jany paćviardžajuć, što pieryjadyčna prymajuć rody ŭ mihrantak. Składanaści ŭźnikajuć čaściej za ŭsio praz toje, što miedycynski piersanał i paradzicha nie mohuć znajści ahulnuju movu — u litaralnym sensie.

U toje, što kahości padčas rodaŭ mahli nie pryniać praz praterminavanuju vizu, surazmoŭcy nie vierać.

— Chutčej za ŭsio, pytańni mahli ŭźniknuć praz toje, što havorka išła pra 23-24 tydzień ciažarnaści. Ale ž bolšaść minskich balnic admoviłasia b prymać i biełarusku na takim terminie. Reč ža nie ŭ pašparcie, a ŭ tym, što na takim terminie dzicia — patencyjny śmiarotnik. Kali čas dazvalaje, to całkam łahična adpravić paradzichu mienavita ŭ «Maci i dzicia», bo tam vielmi dobra abstalavana dziciačaja reanimacyja, a supracoŭniki ŭmiejuć pracavać sa składanymi vypadkami, — kaža adzin z surazmoŭcaŭ.

Historyju pra toje, što niemaŭlat mohuć brać u zakładniki, kab prymusić baćkoŭ apłacić miedycynskija pasłuhi, nazyvajuć žudasnymi kazkami. Takomu daktary ščyra aburajucca.

U polskim artykule «Biełaruś. Balnicy biaruć u zakładniki niemaŭlat: mihrantka atrymaje dzicia nazad, kali zapłacić za rody» adznačajecca, što z kiejsam maci i dzicia z Hviniei pracujuć biełaruskija pravaabaroncy z arhanizacyi Human Constanta.

«Naša Niva» źviarnułasia ŭ pravaabarončuju arhanizacyju, kab vyśvietlić padrabiaznaści hetaj historyi. U Human Constanta paćvierdzili: jany viedajuć pra kiejs Sabiny i rabili zapyty pa hetaj situacyi.

Ź ich boku situacyja vyhladaje ŭsio ž inakš. Enira Branickaja z Human Constanta paćvierdziła, što balnica sapraŭdy naličyła maci Sabiny vialikuju sumu — pa stanie na 18 krasavika havorka išła pra 104 tysiačy rubloŭ.

Pavialičyć

Ale ž pravaabaronca zapeŭnivaje: balnica sa svajho boku nijak nie pieraškadžała vypiscy dziciaci. Toje, što dziaŭčynku trymali ŭ balnicy, nie źviazana z doŭham. Pytańni ŭźnikli va ŭpraŭleńnia adukacyi, a taksama ŭ adździeła pa hramadzianstvie i mihracyi. Prablema była ŭ tym, što maci Sabiny faktyčna nie było kudy iści ź niemaŭlom, jakoje da taho ž naradziłasia niedanošanym. Pakul u žančyny było nie vyrašanym pytańnie z žytłom, maleńkuju dziaŭčynku vyrašyli trymać u balnicy.

— U nas jašče nie było nivodnaha vypadku, kab kahości nie vypuskali z balnicy praz adsutnaść apłaty. Daktary dobra viedajuć, što vyrašeńniem pytańnia z hrošami zojmiecca milicyja. Bo niemahčyma atrymać vyjaznuju vizu ź Biełarusi, kali maješ niejkija zapazyčanaści. Maci Sabiny taksama nie zmoža aficyjna pakinuć Biełaruś, pakul nie vypłacić nieabchodnuju sumu — heta fakt.

• 5
• 0
• 2
• 9
• 1
• 2
• 0
• 0