U Viciebsku kot-hieroj abaraniŭ svaju haspadyniu ad jadavitaj źmiai
Padčas adpačynku na leciščy la Dźviny maładaja siamja ź Viciebska sutyknułasia z atrutnaj źmiajoj, u vyniku paciarpieŭ ich chatni hadavaniec.

Incydent adbyŭsia 11 sakavika na ŭskrainie horada, kali Viktar i Taćciana vyrašyli prahulacca da raki razam sa svaim katom Kašandrykam, piša fishing.by.
U niejki momant žyviolina kinułasia pad nohi haspadyni i kumilhom pakaciłasia ŭniz pa piasčanym schile. Spačatku muž i žonka byli źbiantežanyja pavodzinami svajho hadavanca, ale ŭžo praź niekalki siekundaŭ Viktar razabraŭsia, u čym sprava, i kinuŭsia śledam za katom.
Kašandryk atakavaŭ źmiaju i tym samym vyratavaŭ svaju haspadyniu ad mahčymaha atrutnaha ŭkusu, ale paciarpieŭ sam.
Navat budučy ŭkušanym (što vyśvietliłasia paźniej), kot nie adychodziŭ ad źmiai ŭnizie schiłu, tym samym pazbaŭlajučy jaje mahčymaści manieŭru, pakul jaho nie zabraŭ Viktar.
Na leciščy Kašandryk admoviŭsia ad lubimaha prysmaku i pajšoŭ spać na svoj pufik, a pierad adjezdam Taćciana zaŭvažyła, što z katom niešta nie tak — na ščace žyvioły była davoli vialikaja hiematoma. Haspadynia patelefanavała svajoj siabroŭcy ź vieterynarnaj kliniki.

«Źmiejka była zusim nievialikaj, muž skazaŭ, što heta hadziuka. Siabroŭka maje najhoršyja aściarohi paćvierdziła, ale supakoiła tym, što katy davoli lohka pieranosiać ukusy atrutnych źmiej i našamu hadavancu ničoha nie pahražaje. Ujaŭlajecie! Jon ža byŭ hatovy achviaravać saboj dziela mianie», — z zachapleńniem raspaviała Taćciana.

Kab nie turbavać chatniaha hadavanca, źjazdžać ź lecišča muž i žonka nie stali.
Kamientary
Davodziłasia čytać, što zdarovy čałaviek moža abyjścisia j biez supraćtrutnaj syvaratki, jaho tolki pakiłbasić niejdzie z tydzień, i ŭsio na tym, i ačuniaje. Adnak nia čuŭ pra paćvieržanyja vypadki. :)