U Minsku sabaka skoknuŭ na nohi dziciaci — uładalnika žyvioły pakarali
U Pieršamajskim rajonie stalicy miascovy žychar vyhulvaŭ anhlijskaha kokier-spaniela biez pavadka i namordnika. U niejki momant sabaka padbieh da chłopčyka, jaki nakiroŭvaŭsia ŭ škołu, i pačaŭ skakać na jaho nohi.

Dzicia mocna spałochałasia, i maci školnika źviarnułasia ŭ milicejski pastarunak. U dziejańniach haspadara znajšli skład administracyjnaha pravaparušeńnia, ale spačatku nie pakarali, vynieśli tolki papiaredžańnie.
Pry hetym u paciarpiełaha chłopčyka miedyki vyjavili «posttraŭmatyčny sindrom» i inšyja parušeńni zdaroŭja. Paśla zvarotu maci chłopčyka prakuratura admianiła rašeńnie miascovaha pastarunka, spravu pieradali śledčamu, a zatym nakiravali ŭ sud.
U vyniku ŭładalnik sabaki atrymaŭ štraf 420 rubloŭ za parušeńnie praviłaŭ utrymańnia žyvioł, jakoje paciahnuła za saboj pryčynieńnie škody zdaroŭju. Akramia taho, vyśvietliłasia, što sabaka nie zarehistravany, i mužčynie vynieśli jašče adno papiaredžańnie.
Kamientary