«Zahruzka ŭpała, zakazaŭ mienš». Rabotnikaŭ pradpryjemstva ŭ Rečycy stali adpraŭlać u adpačynki biez apłaty
Rabotnikaŭ Rečyckaha mietyznaha zavoda pačali adpraŭlać u nievialikija adpačynki biez apłaty, daviedaŭsia «Fłahštok» ad krynicy, źviazanaj z pradpryjemstvam.

«Ludziej adpraŭlajuć na dva dni na miesiac za svoj košt, ale premii pakul nie zrezali. Zahruzka ŭpała prykładna na tracinu, zakazaŭ stała mienš. Užo jość prastoi», — raskazaŭ surazmoŭca.
Pa jaho źviestkach, situacyja sa skaračeńniem zahruzki ŭźnikła ŭ tym liku z-za zakazčykaŭ z Rasii, jakija zaklučyli kantakt, ale zatym admovilisia ad vykanańnia abaviazkaŭ.
Pryčyna ŭ prychodzie na rasijski rynak kankurentaŭ z Kitaja — u Rečyckaha mietyznaha zavoda z-za hetaha sarvaŭsia maštabny zakaz:
«Kinuli zavod na 6 ci 7 miljonaŭ dalaraŭ».
U cełym, na pradpryjemstvie «prasieŭ zbyt», a siarod rabotnikaŭ chodziać čutki pra toje, što kiraŭnictva płanuje pazbavicca ad niealkich sotniaŭ supracoŭnikaŭ. Adnak skaračać ich nie chočuć, kab nie vypłačvać kampiensacyju:
«Čakajuć, pakul ludzi sami pojduć — i mnohija sychodziać».
Jak paviedamlałasia raniej, padobnaja situacyja ŭźnikła na Biełaruskim mietałurhičnym zavodzie praz padzieńnie zbytu mietałaprakatu na rasijskim rynku, na jaki aryjentujecca žłobinskaje pradpryjemstva.
Kamientary
A siamiejka zastałasia biez dachodu.
a "kinuć" - heta zusim nie pra zryŭ zakazu, a pra na..ku!