Žychary rajcentra Krupki pišuć u sacsietkach, što bačyli ŭ roznych miescach horada lisu, a moža ich navat i dźvie. Kamuści źvier kidaŭsia pad koły mašyny, a kamuści prosta pierabiahaŭ darohu. Toje, što heta nie prymroiłasia, paćviardžajecca i fotazdymkami, piša «Minskaja praŭda».

Reakcyi toje, što adbyvajecca, roznyja. Chtości chvalujecca, što zdarovy dziki źvier tak prosta da ludziej ź lesu nie vyjdzie, inšyja ž adznačajuć, što vonkava lisy na chvorych nie vyhladajuć.
Hałoŭny vieterynarny doktar Krupskaha rajona Leanid Harun havoryć:
«Na siońniašni dzień situacyja takaja: lisu bačyli ŭ horadzie, ale śćviardžać, što jana chvoraja na šalenstva, možna tolki pa fakcie adłovu i łabaratornaha paćvierdžańnia zachvorvańnia. Pakul my taksama nie majem adkazaŭ na pytańni: kudy lisa pajšła siońnia, i heta adna žyviolina, jakaja zabłukała, ci ich niekalki?»

Adnak ža kali niešta prajaśnicca bolš dakładna, a pavodziny dy stan lisy buduć vyklikać padazreńnie, to va ŭładaŭ jość hatovyja płany dziejańnia: supracoŭniki ŽKH vyjazdžajuć na miesca, adłoŭlivajuć žyviolinu i pieradajuć jaje ŭ vieterynarnuju słužbu dla praviadzieńnia łabaratornaha daśledavańnia.
«Kali vynik zachvorvańnia na šalenstva dzikaj žyvioły paćviardžajecca, to my prymajem karancinnyja miery. Kali vynik admoŭny — možna nie chvalavacca. Chaču padkreślić, što panika — nie lepšy siabar čałavieka, i zaŭsiody treba dziejničać pa fakcie. Mahčyma, lisy prosta šukali sabie ježu kala žylla čałavieka. A tak jak u nas ciapier u kožnaha jość telefon z fotakamieraj, jany i trapili ŭ abjektyvy haradžan», — havoryć śpiecyjalist, źviartajučy ŭvahu na nieabchodnaść abaviazkovaj prafiłaktyki i raz na hod pryščeplivańnia ad šalenstva chatnich hadavancaŭ.
Kamientary