«Pakinuŭ ježu na talercy — płaci?» Hość ździviŭsia štrafu ŭ minskim restaranie ź bieźlimitam
Ustanovy ź bieźlimitam ježy — heta jak śniadanak u hateli, tolki jechać daloka ŭžo nie treba. Naviedvalnikam dajuć mahčymaść pakaštavać šmat straŭ za fiksavanuju płatu — praŭda, heta moža być nie kančatkovaja suma. Čytač Onliner.by Jaŭhien zaŭvažyŭ, što takija pasiadziełki va ŭstanovie mohuć skončycca štrafam.

— Naśpieła cikavaje pytańnie. U adnym z restaranaŭ Minska jość mieniu «bieźlimit», dzie za 125 rubloŭ z čałavieka ŭvachodzić bieźlimit ježy i sałataŭ. Jak skazała administratar ustanovy, u pracesie bankieta ježu buduć padnosić aficyjanty, kali niešta zakančvajecca. H. zn. parcyjnych straŭ u mieniu «bieźlimitu» niama, — kaža Jaŭhien.
Na sajcie ŭstanovy jon zaŭvažyŭ umovy bieźlimitu, u jakich prapisany cikavyja detali.
— Ježu vynosić nielha pad padstavaj, što jana sapsujecca i budzie niasmačnaja. I jość štraf za pakinutuju ježu — za kožnyja 200 hramaŭ ježy, jakuju nie źjaduć hości, — 15 rubloŭ.
Cikava, nakolki zakonnyja takija praviły? Ci majuć prava ŭstanovy ŭvohule ŭstaloŭvać takija praviły dla haściej i ci buduć pravamiernymi takija štrafy i zabarona na vynas?

Va ŭmovach bieźlimitu sapraŭdy prapisanaja zabarona na vynas ježy i štraf za niedajedzienyja stravy.
«Heta miera, jakaja dapamoža nam kłapacicca pra resursazatratnaść i zrobić vaš vybar bolš śviadomym», — tłumačać štrafnyja sankcyi ŭ restaranie. Što rabić, kali prosta nie spadabaŭsia smak ježy i nie chočacca jaje jeści, nie ŭdakładniajecca.
Žurnalisty paprasili prakamientavać situacyju jurystku Taćcianu Ravinskuju. Kali koratka: zabarona na vynas ježy całkam dapuščalnaja, a voś štrafy za stravy, što zastalisia na talercy, vyhladajuć sumnieŭna.
— U adpaviednaści z Praviłami prodažu asobnych vidaŭ tavaraŭ i ažyćciaŭleńnia hramadskaha charčavańnia, jakija zaćvierdžanyja pastanovaj Savieta Ministraŭ ad 22 lipienia 2014 hoda №703, paradak i ŭmovy prodažu tavaraŭ, ažyćciaŭleńnia hramadskaha charčavańnia ŭstanaŭlivajucca pradaŭcami samastojna. Biezumoŭna, heta pavinna adpaviadać patrabavańniam zakanadaŭstva ab abaronie pravoŭ spažyŭcoŭ.
Sapraŭdy, niaredka kafe pravodziać mierapryjemstvy pa pryncypie «bieźlimitnaja ježa za fiksavanuju vartaść»: zapłaciŭšy za ŭvachod fiksavanuju sumu, hość atrymlivaje dostup da šviedskaha stała ź nieabmiežavanaj kolkaściu ježy.
Z ulikam taho, što ŭstanova samastojna vyznačaje paradak i ŭmovy ažyćciaŭleńnia hramadskaha charčavańnia, prymianialna da hetaha vypadku ŭstalavańnie zabarony na vynas ježy całkam dapuščalnaje, bo, pa-pieršaje, heta parušaje hihijenu, a pa-druhoje — vyhladaje zvonku nie vielmi pryvabna.
A voś što tyčycca štrafu za niedajedzienuju porcyju, to takaja ŭmova sumnieŭnaja.
— Zhodna z tymi ž Praviłami (p.10), pradaviec abaviazany svoječasova danieści da viedama pakupnikoŭ nieabchodnuju i dakładnuju infarmacyju pra tavary, pradukcyju hramadskaha charčavańnia, u tym liku źviestki pra ich canu. Akramia taho, pradaviec abaviazany pradać pakupniku pradukcyju hramadskaha charčavańnia pa canie, ukazanaj na ceńniku (u mieniu) na hetyja tavary, pradukcyju hramadskaha charčavańnia, za vyklučeńniem vypadkaŭ prodažu tavaraŭ, pradukcyi hramadskaha charčavańnia pa bolš nizkaj canie (p.20).
Pry takich umovach štrafu, vyznačanych ustanovaj, ujaŭlajecca, što pakupnik naŭrad ci budzie rasparadžacca dakładnaj infarmacyjaj adnosna cany pradukcyi.
Kamientary