Śpiavačka narakaje, što mnohija siabry, jakich jana choča zaprasić na svajo śviata, «raźjechalisia pa astravach».

U mai zasłužanaja artystka Biełarusi Anžalika Ahurbaš abviaściła, što ŭ kancy lipienia vychodzić zamuž. Śpiavačka płanavała, što paśla viasiella na hod źjeździe z Maskvy ŭ niejki inšy horad. Ale płany daviałosia karektavać.
Ahurbaš raskazała žurnalistam «Maskoŭskaha kamsamolca», što ŭračystaść pieranieśli na vosień.
«Viasielle adbudziecca ŭ kancy vieraśnia», — rastłumačyła śpiavačka. — «My jaho pieranieśli. Tamu što ŭ nas vielmi šmat siabroŭ i haściej raźjechalisia pa astravach. Da vosieni jany viernucca. I pry kancy vieraśnia nie tak horača: možna budzie patancavać».
Ahurbaš śćviardžaje, što nie pieražyvaje i ŭsio idzie absalutna spakojna. Imia svajho čarhovaha abrańnika jana dahetul nie nazyvaje.
Heta budzie faktyčna čaćviorty šlub biełaruski. U troch papiarednich u śpiavački naradziłasia troje dziaciej.
Kamientary
😂