Ryšard Kapuścinski — lehiendarny žurnalist. I raźviedčyk. I ŭradženiec Pinska. Jon pretendavaŭ na Nobieleŭskuju premiju, ale nie paśpieŭ jaje atrymać. Jaho kniha «Jašče adzin dzień žyćcia» pa-raniejšamu fantastyčna cikavaja. U 1976 hodzie jon piša tak, što ŭ 2025-m ty nie možaš adarvacca, adznačaje Zosia Łuhavaja.

Na praciahu niekalkich dziesiacihodździaŭ Kapuścinski ŭłasnymi vačyma — jak žurnalist i, heta vyśvietlicca praz 17 hadoŭ paśla padzieńnia kamunistyčnaha režymu, jak ahient vajskovaj raźviedki Polskaj Narodnaj Respubliki — sačyŭ za situacyjaj u Afrycy z pačatku dekałanizacyi i vyzvalenčych ruchaŭ i da 90-ch hadoŭ. Kniha «Jašče adzin dzień žyćcia» — heta pieršyja miesiacy hramadzianskaj vajny ŭ Anhole, na fonie jakich kraina atrymała niezaležnaść ad Partuhalii.
Zdavałasia b, 70-ja hady, vajna, Afryka — usio heta davoli daloka, kab začapić i ŭrazić nas ŭ XXI stahodździ. Ale Kapuścinski, bieź pierabolšvańnia, hienijalny aŭtar. U 1976 hodzie jon piša tak, što ŭ 2025-m ty nie možaš adarvacca. Heta i žurnalistyka, i litaratura, i fiłasofskaje razvažańnie. A jašče heta jarki, dynamičny, sučasny tekst.
Ryšard Kapuścinski — niepasredny ŭdzielnik dramatyčnych epizodaŭ u historyi krain Afryki, Azii i Łacinskaj Amieryki. Jon naziraŭ, jak jany pieražyvali dziaržaŭnyja pieravaroty, revalucyi, vojny i kryzisy. Ale na pieršym płanie ŭ Kapuścinskaha zaŭsiody nie palityka i vajna, a zvyčajny čałaviek. «Niemahčyma pisać pra ludziej, ź jakimi ty nie pieražyŭ choć by kaliva taho, što pieražyvajuć jany», — skaža aŭtar u «Jašče adnym dni žyćcia».
Kapuścinski šmat raskazvaje pra vielmi prostych ludziej. Naprykład, pra pakajoŭku stałaha vieku, donu Kartažynu, što pracavała ŭ hateli ŭ Łuandzie, dzie jon žyŭ. Pra niedaśviedčanych žaŭnieraŭ, časam, zusim junakoŭ. Adzin ź ich kaža, što choča vučycca malavać, ale śpiarša vymušany pajści na front, bo potym jaho abiacajuć adpravić u škołu. Pra 86-hadovuju kabietu, jakaja nie razumieje, što adbyvajecca ŭ krainie, ale praciahvaje piačy chleb, jak i ŭsio svajo žyćcio. Pieršy prezident Anhoły — Ahustyńjo Netu — uźniknie na staronkach knihi značna paźniej. Akazvajecca, Kapuścinski byŭ ź im niakiepska znajomy, niekalki razoŭ braŭ intervju, ale raskazvaje pra heta siarod inšych anholskich historyj.
Darečy, pieršy prezident Anhoły byŭ doktaram i paetam. Najbližejšymi paplečnikami hetaha marksista taksama byli paety — Viryjatu da Kruš i Maryjo de Andrade. «Źjaŭleńnie vyzvalenčaha ruchu ŭ Anhole — sprava ruk hetych troch paetaŭ», — adhukajecca čymści znajomym.
U knizie Anhoła ŭ stanie chaatyčnaj, niearhanizavanaj hramadzianskaj vajny. Spačatku davoli składana razabracca ŭ tym, chto z kim vajuje, jaki ŭ hetym udzieł partuhalcaŭ, krain NATA, kubinskich žaŭnieraŭ. Možna davierycca tekstu (pastupova situacyja prajaśnicca), albo adrazu pračytać apošni raździeł: «Anhoła ad A da Ja». Tam Kapuścinski ścisła raskazvaje pra klučavyja etapy ŭ historyi Anhoły, plemiannuju strukturu, šmatrasavaść krainy i try asnoŭnyja ruchi ŭ hramadzianskaj vajnie — Narodny ruch za vyzvaleńnie Anhoły (MPLA), Nacyjanalny front vyzvaleńnia Anhoły (FNLA) i Nacyjanalnaje abjadnańnie poŭnaha vyzvaleńnia Anhoły (UNITA).
Front u tradycyjnym ujaŭleńni ŭ toj vajnie adsutničaŭ. Anhoła — vialikaja kraina, zajmaje 7-je miesca na kantyniencie, z na toj momant nie vielmi vialikaj kolkaściu nasielnictva. Tady ŭ vializnaj krainie žyło ŭsiaho kala 5 miljonaŭ. Pamiž aazisami, dzie jość pitnaja vada, moža być niekalki sotniaŭ kiłamietraŭ. A kali niama vady, to i fronta tam być nie moža. «Tut front usiudy i nidzie. Hetaja ziamla zanadta vialikaja, a ludziej tut zanadta mała, kab isnavaŭ liniejny front. Heta dziki i niearhanizavany śviet, ź im ciažka suisnavać».
Adzin z daśviedčanych žaŭnieraŭ, mocna stomleny kamandante Nhozi, jaki praciahvaje zaciata zmahacca, skaža: «Heta kraina, dzie vajna ciahniecca piaćsot hadoŭ, z tahu času, jak siudy pryjšli partuhalcy. Im byli patrebnyja niavolniki na prodaž, na ekspart u Braziliju, na Karyby, naohuł za akijan. Z usioj Afryki Anhoła pastaviła na toj kantynient najbolšuju kolkaść niavolnikaŭ. Tamu našu krainu nazyvajuć čornaj maci Novaha śvietu. Pałova brazilskich, kubinskich, daminikanskich sialan maje prodkaŭ z Anhoły. Niekali heta była ludnaja, zasielenaja kraina. A potym zrabiłasia pustoj, nibyta praź jaje prajšoŭ mor». Jon ža skaža i inšaje, karotkaje, ale hłybokaje: «Stolki pakuty, kab być volnym».
Ryšard Kapuścinski bačyŭ roznyja vojny. Tamu jahonyja vykazvańni pra vajnu takija jomistyja. Kali ja čytała ich, to nie mahła nie dumać pra naviny apošnich miesiacaŭ, u jakich palityki dazvalajuć sabie lehkadumnyja vykazvańni pra vajnu, pra jakuju jany byccam majuć ujaŭleńnie, tamu što bačyli storyz u sacsietkach.
«…vobraz vajny niepieradavalny. Ni piarom, ni hołasam, ni kamieraj. Vajna źjaŭlajecca realnaściu tolki dla tych, chto znachodzicca ŭ jaje skryvaŭlenym, ahidnym, brudnym nutry. Dla inšych — heta staronka knižki, karcinka na ekranie, bolš ničoha».
U knizie bahata razvažańniaŭ aŭtara. Ale nie tolki pra svajo ŭsprymańnie padziejaŭ i svaje emocyi. Kapuścinski zaziraje hłyboka ŭ anholskuju dušu. Nastolki hłyboka, nakolki jamu dazvalaje žyćciovy dośvied i viedańnie movy. Naprykład, jon davoli padbrabiazna raskazvaje pra confusão — śpiecyfičny stan razhublenaści i dezaryjentacyi, jaki zdarajecca z anholcami. Heta toje, što nie mohuć zrazumieć jeŭrapiejskija žurnalisty, kali na niekalki dzion pryjazdžajuć zrabić repartažy pra padziei ŭ Anhole. Jany nie mohuć znajści nikoha, chto b moh skazać niešta ŭciamnaje. A tyja, chto moža, na pytańnie «što ciapier adbyvajecca?» adkazvajuć tolki adno: confusão.
«Confusão — heta słova-kluč, słova-sintez, słova-ŭsio… Heta situacyja, jakuju stvaryli ludzi, ale ŭ pracesie stracili nad joj kantrol i panavańnie, zrabiŭšysia achviarami confusão. U confusão prysutničaje niejki fatalizm».
Ale pry ŭsioj, padavałasia b, bieznadziejnaści i składanaści situacyi, aŭtar znachodzić toje, na što možna abapiercisia, kab vytryvać usie vyprabavańni. Niekatoryja pasažy ŭ knizie — čystaja psichaterapija. Asabliva kali pračynaješsia ranicaj i ŭ navinach čytaješ, što ŭ śviecie pačałasia čarhovy ŭzbrojeny kanflikt:
«Navat kali nas atačaje akijan zła, ź jaho buduć vystupać zialonyja i ŭradlivyja vyspački. Ich vidać, jany na dalahladzie. Navat najhoršaja situacyja, kali my apynajemsia ŭ joj, raskładajecca na asnoŭnyja elemienty, i siarod ich buduć takija, za jakija možna ŭchapicca, jak za halinku kusta, što raście na bierazie, kab supraćstajać viram, jakija zaciahvajuć na dno».
Adzin z samych jarkich, na moj pohlad, momantaŭ u knizie i daŭ joj nazvu. Jaho i ciapier možna zrabić łozunham na kožny dzień. Bo ŭžo vidavočna, što čałaviectva vielmi pavolna robić vysnovy, kali ŭvohule robić. I napisanaje paŭstahodździa tamu ŭsio jašče moža być aktualnym:
«Nelsan raptam spyniŭsia, vyprastaŭ plečy i skazaŭ: «Jašče adzin dzień žyćcia». Bo ciapier daroha da samaj Bienhieły była svabodnaj. I jon pačaŭ rabić himnastyku, i my ŭsie razam ź im».
Ryšard Kapuścinski. Jašče adzin dzień žyćcia. — Krakaŭ: Hutenbierh-pablišer, 2024. Pierakłaŭ z anhlijskaj Jaŭhien Salajčuk
«Jon zabyŭsia, što ŭ našaj krainie čas — ništo». Kłasičny kitajska-amierykanski biestseler vyjšaŭ pa-biełarusku
Nie kažy ty mnie słoŭ, što nie hrejuć ciapłom, Alaksandr Čarnucha
Chłuśnia i reputacyja anłajn. Sučasny amierykanski biestsieler vyjšaŭ pa-biełarusku
Pakul niejak tak: vyjšła kniha pra žyćcio moładzi Minska ŭ 2023-m
«Zabojstva na vulicy Makajonka». Štučny intelekt ci čałaviek napisali novy biełaruski detektyŭ?
Kamientary