Minčuk ź jarkaj źniešnaściu vykładaje seksi-tancy i vučyć mastactvu raźniavoleńnia
29-hadovy Andrej Šurašoŭ ź Minska nazyvaje siabie voh-impierataram: jon chareohraf, jaki vykładaje tancy, što ŭtrymlivajuć u sabie madelnyja pozy i podyumnuju chadu. Na jaho kursy ŭ pošukach upeŭnienaści ŭ sabie zapisvajucca žančyny roznych hadoŭ.

U svaim błohu, na jaki ciapier padpisana bolš za 20 tysiač čałaviek, Andrej raskazvaje pra žanočuju enierhiju z mužčynskaha pohladu i dzielicca detalami sa svajho žyćcia — prapracoŭkaj ułasnych strachaŭ i kompleksaŭ, a taksama stereatypaŭ.
Chłopiec skončyŭ fakultet mižnarodnych biznes-kamunikacyj u BDEU, ale ŭ vyniku abraŭ dla siabie bolš tvorčuju śfieru. Jon pakazvaje, što raniej byŭ zusim inšy, bo bajaŭsia samavyjaŭlacca. Ale ciapier usio źmianiłasia, i jon adčuvaje siabie bolš ščaślivym.
Niadaŭna jon, jak sam žartuje, staŭ tatam: zavioŭ sabaku, ćvierhpinčara Marsa.
Pad videa z tancami Andreja niaredka možna sustreć kamientary ŭ styli «Chiba heta mužčyna?». Ale jon imkniecca navat z vykazvańniaŭ chiejtaraŭ rabić novy kantent dla svajho błoha.
Vyhlad u mužčyny sapraŭdy jaskravy: šmat tatuirovak, pirsinh i zaŭsiody niestandartny manikiur, jaki pryciahvaje ŭvahu zdalok. U kamientarach žartujuć, što jaho paznohci — amal jak chałodnaja zbroja.
Ale hałoŭnaje, ličyć Andrej, što jaho styl padabajecca mamie:
«Samy strašny strach ludziej — vyhladać biazhłuzda, abłažacca, nie apraŭdać niečych čakańniaŭ. Dahetul daloka nie kožny moža sabie dazvolić być svabodnym. Kali niekamu ci niečamu adpaviadaješ, zaŭsiody treba trymać mozh napružanym. Hrać sacyjalnuju rolu — heta taksama mastactva, asabliva kali vaša śpiecyjalizacyja — prafiesijnaje nalizvańnie, a tam užo niavažna, kamu i dla čaho. Dyk, moža, pryjšoŭ čas vyjści z hetaha śpiektakla i pačać hrać svaju ŭłasnuju rolu?» — zadaje pytańnie Andrej.
Kamientary