Jarmošyna: Ja nie pajdu ŭ hramadskuju łaźniu, prosta tamu što bajusia
Byłaja staršynia CVK, a ciapier piensijanierka raskazała dzieciam, jak źmianiłasia jaje žyćcio, ci ŭmieje hatavać boršč i jak stavicca da sankcyj.

«Kali ja stała viadomaja, ja nie mahła być svabodnaj u pieravahach u adzieńni, nie mahła chadzić da siabroŭ na viasielle ich dziaciej, bo tam źbirałasia vielmi šmat nieznajomych ludziej. Naohuł niejkija mierapryjemstvy stali dla mianie zabaronienymi. Tam, dzie šmat čužych ludziej, tam, dzie jość vypiŭka, prabačcie. Tam, dzie ciabie mohuć sfatahrafavać», — pryhadała byłaja staršynia CVK Lidzija Jarmošyna ŭ prahramie «Sto pytańniaŭ darosłamu» na BT.
«Ja, naprykład, (…) nie pajdu ŭ hramadskuju łaźniu, prosta tamu što ja bajusia. U basiejn navat hramadski nie pajdu, chacia ja płavaju, ale ja płavaju tam, dzie ty adzin u basiejnie ŭ zakrytym kompleksie», —
padzialiłasia ź dziećmi svaimi strachami Jarmošyna i dadała, što heta «adychod ad publičnaści, kab niejkim čynam zachavać i svajo samalubstva, i svajo zdaroŭje».
Raskazvajučy pra žyćcio na piensii, byłaja staršynia CVK zapeŭniła prysutnych, što ciapier u jaje dom «zachodziać našmat čaściej», čym kali jana pracavała.
«Tamu što tady ja žyła na zakrytaj terytoryi. Ciapier ja žyvu ŭ horadzie. (…) Ja mahu skazać, što praktyčna štotydzień u mianie niechta ź viačeraj».
Čytajcie taksama: Paśla 2020-ha ad Jarmošynaj admoviŭsia navat sadoŭnik, jaki stryh jaje kusty ŭ Drazdach
Dzieci nahadali Jarmošynaj jaje znakamituju frazu pra boršč i pacikavilisia, ci ŭmieje jana sama jaho hatavać. Piensijanierka pryznałasia, što ciapier hatuje jaho redka.
«Jašče z savieckich časoŭ paviałosia, što idealnaja žonka, haspadynia, pavinna abaviazkova ŭmieć varyć boršč. Ale dla mianie žančyna — heta pierš za ŭsio simvał maci i haspadyni. Ja liču, što kali ty paśpiachovaja karjerystka, ale pry hetym drennaja maci, i ŭ chacie ŭ ciabie choładna i niaŭtulna, to ty ŭ žyćci nie adbyłasia», — davodziła Jarmošyna dzieciam.
Čytajcie taksama: «Jana jaho šantažavała». Novyja detali apošnich dzion žyćcia syna Jarmošynaj
Što ž datyčyć samoj frazy pra boršč, to, pa słovach byłoj staršyni CVK, jana jaje skazała «nie prosta, a tamu, što byli ciažkija padziei prezidenckich vybaraŭ 2010 hoda».
«U krainie, u Minsku byli arhanizavanyja niezakonnyja akcyi, i tam u hetym natoŭpie było šmat žančyn. Naturalna, kali natoŭp razahnali, to žančyn aryštoŭvali.
I žurnalisty ŭžo nočču mnie zadali pytańnie, jak ja staŭlusia da taho, što siarod aryštavanych znachodzicca šmat žančyn. Na što ja skazała, što charošyja žančyny na niezakonnyja akcyi nie chodziać. Jany znachodziacca doma i varać boršč».
Dzieci taksama pacikavilisia, jak byłaja staršynia CVK adnosicca da sankcyj, nakiravanych suprać jaje.
«Ja pad sankcyjami znachodžusia z 2004 hoda. Daŭno pryniała rašeńnie, što ja pa pryvatnych pajezdkach nie jezdžu ŭ krainy, dzie nie havorać pa-rusku», — zajaviła Jarmošyna.
A na pytańnie pra hałoŭnyja pamyłki adkazała: «Niaŭdałyja šluby».
Kamientary