Dyrektarka dziciačaha centra, dzie razmaŭlajuć vyklučna na ruskaj, abvinavačvaje čynoŭnikaŭ i dziaržaŭnych žurnalistaŭ u chłuśni

Historyja ź biełaruskamoŭnaj vykładčycaj, jakuju nie ŭziali na pracu ŭ dziciačy centr praz movu, atrymałasia nastolki rezanansnaj, što na jaje apieratyŭna adreahavali čynoŭniki.

Pavialičyć

Dziaržaŭnaje infarmacyjnaje ahienctva «Minsk-Naviny» apublikavała tekst Alaksandra Marčanki, jaki pasprabavaŭ razabracca ź situacyjaj.

Jon pryvodzić cytatu Ludmiły Žuk, u jakoj taja ŭ čarhovy raz tłumačyć, što asiarodździe ŭ jaje centrach całkam ruskamoŭnaje. Praŭładny žurnalist pryznaje: łohika dyrektarki jamu zrazumiełaja, ale jana supiarečyć zakonu: «U adpaviednaści z Kodeksam ab adukacyi asnoŭnymi movami navučańnia i vychavańnia ŭ našaj krainie źjaŭlajucca dziaržaŭnyja. I dziaržava harantuje baćkam prava vybaru navučańnia i vychavańnia na ruskaj ci biełaruskaj movie, stvaraje ŭmovy dla realizacyi hetaha prava. Taksama šmat uvahi nadajecca raźvićciu sietki ŭstanoŭ adukacyi (kłasaŭ, hrup) ź biełaruskaj i ruskaj movami navučańnia i vychavańnia, vydańniu litaratury, padručnikaŭ i dapamožnikaŭ na hetych movach».

Marčanka źviarnuŭsia pa kamientar da namieśnicy kiraŭnika administracyi Centralnaha rajona stalicy Ludmiły Barysienka.

Čynoŭnica nahadała, što ŭ krainie ŭstanoŭlena zabarona na abmiežavańnie ŭ pracoŭnych pravach abo atrymańnie jakich-niebudź pieravah u zaležnaści ad šerahu faktaraŭ, u tym liku movy (art. 14 Pracoŭnaha kodeksa).

Ludmiła Barysienka taksama paviedamiła, što ŭłady majuć pytańni da centru «Sokroviŝa nacii»:

— Manitorynh centra z boku Departamienta jakaści adukacyi Ministerstva adukacyi vyjaviŭ parušeńni zakanadaŭstva, źviazanyja z arhanizacyjaj adukacyjnaha pracesu i biaśpiekaj. Pradpryjemstva nie ŭzhodniła va ŭstanoŭlenym paradku prahramy dadatkovaj adukacyi dziaciej i moładzi. Vypraŭleńnie parušeńniaŭ znachodzicca na kantroli ŭpraŭleńnia pa adukacyi administracyi Centralnaha rajona Minska.

Paśla takoj zajavy možna padumać, byccam by pravierka pryjšła litaralna ŭčora i znajšła niejkija parušeńni. Ale ž, jak vyśvietliłasia, ničoha hetaha nie było.

Dyrektarka dziciačaha centra raźvićcia «Sokroviŝa nacii» Ludmiła Žuk vyrašyła raskazać u instahramie centra, a taksama na svajoj staroncy, jak situacyja vyhladaje ź jaje boku.

Pavialičyć

Žančyna nie chavaje abureńnia pracaj dziaržaŭnaha žurnalista: «Heta ŭvohule šok. Samo pierakručvańnie našaj nazvy havoryć ab mnohim. Jano takoje ž «praŭdzivaje», jak i tekst dalej» (u tekście «Minsk-Navin» žurnalist pamyliŭsia i napisaŭ «Sokroviŝie nacij» — NN).

Dalej Ludmiła Žuk abviarhaje słovy čynoŭnicy Ludmiły Barysienki: jana kaža, što nijakich pravierak paśla niepryhožaj historyi nie było, centr prajšoŭ manitorynh ad Departamienta kantrolu adukacyi. Pa stanie na ŭčora prahramy centra byli ŭzhodnienyja (ale nie ŭsie, tamu što ich šmat).

I litaralna ŭčora, kali Žuk chadziła zabirać čarhovyja ŭzhodnienyja prahramy va ŭpraŭleńnie, to pačuła: «Dobry dzień, «Sokroviŝie nacii». A što vy tam šumu naviali? Užo ŭsie ŭsio viedajuć, treba da vas u hości naviedacca».

Dyrektarka nie chavaje abureńnia ŭ emacyjnych storys: «Razumiejecie, a ŭ mianie niadaŭna «hości byli»! Departamient byŭ, sanepidstancyja była. Mnie «haściej» užo dastatkova! Za apošnija paru miesiacaŭ my šmat čaho zrabili, pasprabavali ŭtrymacca na płyvu, jak kažuć».

Dyrektarka raskazvaje, što joj telefanavaŭ «adzin dastatkova viadomy ŭ Biełarusi partał» i cikaviŭsia, ci nie dumaje jana pasprabavać pamirycca ź biełaruskamoŭnaj dziaŭčynaj.

Adnak Ludmiła choča vajavać.

— Pra jakoje prymireńnie idzie havorka, kali heta ŭsio pajšło ŭ masy? Što, ja zaraz pavinna patelefanavać dziaŭčynie i skazać: «Vy mianie prabačcie, kali łaska, što vy vyrvali frazu z kantekstu. I nie mahli b vy… Što? Vydalić? Dyk užo pozna vydalać niešta. I mnie ŭžo za heta pryjšłosia vysłuchać nie vielmi pryjemnyja rečy».

Ludmiła padzialiłasia ŭ storys skrynšotami paviedamleńniaŭ, jakija joj dasyłali aburanyja biełarusy — siarod ich jość i niecenzurnyja. Ciapier dyrektarka kaža, što napisała zajavu ŭ milicyju na biełaruskamoŭnuju dziaŭčynu, jakaja apisała niepryjemny vypadak u sacsietkach, a taksama pahražaje joj sudom.

Sens pretenzij Ludmiły Žuk da vykładčycy pakul niezrazumieły. Jašče adna zahadka — ci dojduć usio ž pravierki da jaje «Sokroviŝa».

• 1
• 0
• 5
• 27
• 2
• 0
• 6
• 0