«My niedaaceńvajem maštab asoby Kadyrava. Toje, što nam zdavałasia niemahčymym, mahčyma»
Rasijski žurnalist i zasnavalnik miedyja «Prajekt» Raman Badanin, jaki rabiŭ rasśledavańni pra Ramzana Kadyrava, u intervju jutub-kanału «vDud́» vykazaŭ svoj pohlad na pierajemnika Kadyrava i jaho stan zdaroŭja.
«U pačatku pracy nad hetaj temaj, a jana praciahvałasia vielmi doŭha, ja b, napeŭna, skazaŭ, što nie ŭpeŭnieny šmat u čym z taho, što nam treba było ŭ pracesie dakazvać. My, miakka kažučy, niedaaceńvajem maštab hetaj asoby.
Tam źvierskija zakony. Na padstavie inšych prykładaŭ, ich pakazalnaści, ich žorstkaści ja pierahledzieŭ naohuł svajo staŭleńnie da taho, jak nieabchodna rasśledavać Kadyrava. Toje, što nam zdavałasia niemahčymym, mahčyma. Voś jakim ja vyjšaŭ z hetaha rasśledavańnia»,
— davodzić Raman Badanin.
Što sa zdaroŭjem Kadyrava
Adkazvajučy na pytańnie ab stanie zdaroŭja Kadyrava, Badanin adznačaje, što ŭ kiraŭnika Čačni sapraŭdy byli prablemy z nyrkami, jakija jon «tak ci inačaj vyrašyŭ», i zaŭvažaje, što da ŭsialakaj infarmacyi ab zdaroŭi Kadyrava treba stavicca z aściarožnaściu.
«U mianie jość dva nazirańni, zasnavanyja ŭ tym liku na razmovach ź ludźmi, kali my rychtavali hety film.
Pieršaje i samaje važnaje dla mianie. Adzin z surazmoŭcaŭ, jaki vielmi dobra viedaŭ Ramzana Kadyrava, zhadvaje jak nieadnarazovuju nastupnuju padzieju: Ramzan źviazvaŭsia ź ludźmi i palitykami, jakich jon ličyŭ kankurentami, nastupnym čynam.
Jon sadžaŭ niejkuju sa svaich žonak ci niejkaha z svajakoŭ, siabroŭ, i prasiŭ źviazacca z hetym čałaviekam pa telefonie i prosta pahavaryć ź im pra žyćcio, pra Čačniu, pra Kadyrava. A sam siadzieŭ pobač i słuchaŭ heta pa hučnaj suviazi.
Voś takaja stupień kaŭkazskaj paranoi. Jamu chaciełasia takim čynam daviedacca nastroj ludziej na tym kancy provadu pa niejkich prostych, aktualnych padziejach čačenskaha žyćcia. Časam jon potym umiešvaŭsia sa śmiecham u razmovu, a časam, vidać, nie…»
Na dumku Badanina, Kadyravu padabajecca stvarać takija «pamiežnyja situacyi» i nazirać za reakcyjaj. Tamu žurnalist nie vyklučaje, što značnaja častka ažyjatažu vakoł zdaroŭja padabajecca samomu Kadyravu. A potym «jon vychodzić zdarovy, pamaładzieły».
Druhi važny aśpiekt, pra jaki varta pamiatać, aceńvajučy stan zdaroŭja Kadyrava, heta toje, što miedycynskaja tema — adna z samych zakrytych.
«Tamu kali mnie pišuć ŚMI, što ŭ jaho niekroz padstraŭnikavaj załozy, ź jakim uvohule, pa-mojmu, žyvuć vielmi abmiežavany čas, ja ŭsio ž pačynaju sumniavacca», — dzielicca žurnalist.
Adam Kadyraŭ — pierajemnik?
Adnosna mahčymaj pieradačy ŭłady Raman Badanin ličyć, što choć Adam Kadyraŭ i «bolšy pierajemnik, čym inšyja dzieci», jon nie zmoža zaniać pasadu kiraŭnika Čačni ŭ najbližejšaj budučyni praź jurydyčnyja abmiežavańni:
«Pakul nichto nie admianiaŭ tyja ž normy zakonaŭ, pavodle jakich prezidentam stanaviŭsia Kadyraŭ. Ni Adam, ni chtości ź inšych jaho synoŭ nie moža stać kiraŭnikom respubliki zaraz».
Tamu kali pieradača ŭłady adbudziecca ŭ adnosna blizkaj budučyni, to časovym kiraŭnikom, chutčej za ŭsio, stanie inšy čałaviek. Badanin nazyvaje imia byłoha deputata Dziaržaŭnaj dumy Rasii i dalokaha rodziča Kadyrava Adama Dzielimchanava.
Žurnalist padkreślivaje, što Ramzan Kadyraŭ metanakiravana rychtavaŭ hlebu dla takoha scenaru:
«Usie try rody z čatyroch hałoŭnych u Čačni ciapier parodnienyja, pryčym nie adnojčy parodnienyja: Delimchanavy, Kadyravy i Hieremiejevy. Tolki Daudaŭ pakul chałasty. Heta treba ŭ tym liku dla taho, kab zaścierahčy pierajemnika ad rehienta, rehienta ad pierajemnika i hetak dalej».
Kamientary
Sprečki pamiž tejpami byli i rodnyja suviazi ni pieraškadžali ...$€£¥ hałoŭnaje.
Šmat i zaraz pad upłyvam " chadžy murataŭščyny" Ł Tołstoho Nasamreč historyja CHMurata padobna na historyju Dudajeva Maschadova zdrada zdradnikami zdradnikaŭ
Jašče raz Ińšaje nazirańnie ..
Udielnyj vies čiečienca kak voina nievielik, po naturie on — razbojnik-abriek, i pritom nie iz śmiełych: žiertvu siebie on vsiehda namiečajet słabuju i v słučaje pobiedy nad niej stanovitsia žiestok do sadizma. V boju jedinstviennym dvihatielem jeho javlajetsia žažda hrabieža, a takžie čuvstvo životnoho stracha pieried oficierom. Prosłuživ około hoda sriedi čiečienciev i pobyvav u nich v domašniej obstanovkie v aułach, ja dumaju, čto nie ošibuś, utvierždaja, čto vsie krasivyje i błahorodnyje obyčai Kavkaza i adaty stariny sozdany nie imi i nie dla nich, a, očievidno, boleje kulturnymi i odariennymi plemienami. V to žie vriemia spraviedlivosť zastavlajet skazať, čto čiečieniec niezamienim i priekrasien, jeśli, ochvačiennyj poryvom, on brošien v prieśledovanije rasstrojennoho vraha. V etom słučaje — horie pobieždiennym: čiečieniec leziet naprołom. Upornoho žie i dlitielnoho boja, osobienno v piešiem stroju, oni nie vydierživajut i lehko, kak i vsiakij dikij čiełoviek, pri malejšiej nieudačie podvierhajutsia panikie.