Maskva — Brusielu: ruki preč ad suvierennaj Biełarusi!
Miž tym raźlik Jeŭrasajuzu palahaje na prostaj iścinie. Rana ci pozna epocha Łukašenki skončycca. Piša Alaksandr Kłaskoŭski.
Maskva znoŭ pierajmajecca: Jeŭrasajuz vykručvaje ruki suvierennaj Biełarusi! Chvalu takich kamientaroŭ vyklikała čarhovaja zajava jeŭrakamisarki Bienity Fierera-Valdnier nakont pryznańnia/niepryznańnia Paŭdniovaj Asiecii i Abchazii.
Chto b moh ujavić hod tamu, što heta stanie vyhladać ledź ci nie pytańniem cyvilizacyjnaha vybaru Biełarusi!
“Naša pazicyja ŭ dačynieńni da Paŭdniovaj Asiecii i Abchazii viadomaja dy niaźmiennaja — my nie pryznajem niezaležnaści hetych krain, — zaznačyła pradstaŭnica Brusiela. — Kali ž Biełaruś pryznaje ich niezaležnaść, heta mocna sapsuje našy dačynieńni, zatarmozić usie našy inicyjatyvy što da zbližeńnia”.
Pazicyja sapraŭdy viadomaja. Raniej na hetuju ž temu davoli kateharyčna vykazaŭsia češski ministr zamiežnych spraŭ Kareł Švarcenbierh (Čechija zaraz staršyniuje ŭ Jeŭrasajuzie). Maŭlaŭ, pryznańnie Minskam miaciežnych hruzinskich pravincyj stvoryć vialikija prablemy z udziełam Biełarusi va “Uschodnim partniorstvie”.
Adłup Švarcenbierhu — nota bene! — prahučaŭ nie ź Minska, a sa Smalenskaj płoščy Maskvy. Ananim z rasijskaha MZS zaznačyŭ, što “zajava Čechii” (replicy ministra, zaŭvažcie, dadali statusnaści) šakuje i vyklikaje asacyjacyi z ultymatumami časoŭ chałodnaj vajny. Karaciej, ruki preč ad suvierennaj Biełarusi!
Inšyja rasijskija kamientatary vykazvajucca taksama ekspresiŭna. Tak, na dumku tieleviadoŭcy Michaiła Lavonćjeva, Jeŭrasajuz takim čynam choča prymusić biełaruskaje kiraŭnictva “publična plunuć na Rasiju”. Inšy analityk biaduje, što biez utrymańnia Biełarusi dy Ukrainy ŭ zonie svajho ŭpłyvu Rasii budzie niestavać jeŭrapiejskaj identyčnaści.
Zaŭvažcie: u toj čas jak u Brusieli dy Maskvie robiać akcentavanyja zajavy, Minsk starajecca ŭsialak redukavać prablemu. Maŭlaŭ, aficyjna nam takoj umovy ES nie stavić (i heta praŭda).
Adznačym i toje, što, niahledziačy na ŭsie abiacanki ŭvažliva pastavicca da prośbaŭ tavaryšaŭ z Suchumi dy Cchinvali, pytańnie ab pryznańni/niepryznańni samaabvieščanych respublik dasiul nie ŭłučana ŭ prajekt paradku dnia viasnovaj siesii Pałaty pradstaŭnikoŭ, jakaja raspačniecca 2 krasavika. “Pytańnie znachodzicca ŭ stadyi vyvučeńnia”, — z alimpijskim spakojem adkazvajuć žurnalistam u Pałacie.
Zrazumieła, što niemudrahielistaja taktyka pad nazvaj “ciahnuć ryzinu” zaraz dla biełaruskaha kiraŭnictva aptymalnaja. Jak u toj kazcy, “nam by tolki dzień prastajać dy noč pratrymacca”. Voś-voś budzie vyrašacca los prypynienych uvosień sankcyj u dačynieńni da biełaruskich čynoŭnikaŭ, a kali šyrej — los dalejšych stasunkaŭ Minska ź ES.
Uskočyć u vahon “Uschodniaha partniorstva” — vialikaja spakusa. Na siońnia ŭ Alaksandra Łukašenki jość šaniec tryumfalna prylacieć 7 traŭnia u Prahu na ŭstanoŭčy samit hetaj novaj prahramy Jeŭrasajuzu. Tamu niaciažka pradbačyć, što niazručnaje pytańnie samaabvieščanych kaŭkazskich respublik Minsk pad niejkaj markaj znoŭ pasprabuje adsunuć “na potym”.
Piedalavańnie ž hetaha pytańnia ŭ Brusieli i Maskvie, na dumku minskaha palitołaha Valera Karbaleviča, “lišni raz śviedčyć pra toje, što paciapleńnie ŭ dačynieńniach pamiž ES i Biełaruśsiu vyklikana hieapalityčnymi čyńnikami”.
Mienavita kaŭkazskaja vajna žniŭnia 2008 hoda, nahadvaje ekśpiert, prymusiła Jeŭropu pierafarmatavać padychod da biełaruskaha pytańnia, adsunuŭšy ź pieršaha miesca prablemy demakratyi dy pravoŭ čałavieka.
“Pryčym, — dadaje Karbalevič, — pytańnie stała ŭžo bolej simvaličnym, čym ułasna hieapalityčnym”. Sapraŭdy, kładučy ruku na serca, samo pa sabie pryznańnie Minskam Abchazii dy Paŭdniovaj Asiecii nu anijak nie pachiśnie hieapalityčny raskład u rehijonie.
Ale tut ŭžo pajšło “spabornictva, chto pieraciahnie na svoj bok, chto daciśnie” biełaruskaje kiraŭnictva, miarkuje palitołah.
Nie vyklučana, što jano znoŭ vybiera svaju ŭlubionuju paradyhmu “i našym i vašym”. Dačakajecca ŭłučeńnia va “Uschodniaje partniorstva”, a ŭžo kali hety ciahnik pojdzie — niedzie ŭvosień — aščaślivić Cchinvali dy Suchumi.
Chacia i heta nie fakt.
U Alaksandra Łukašenki i biez zamiežnych daradcaŭ jość važkija pryčyny adkaraskvacca ad pryznańnia tych respublik. Bo ich nastupnym krokam stanuć zajavy na pryjom u Sajuznuju dziaržavu.
Ci treba doŭha davodzić, što tady "dvojka" pieratvorycca ŭ "čaćviorku" z raskładam hałasoŭ 3:1 na karyść Maskvy?
Uvohule ž — havorka nie tolki pra kaliziju vakoł kaŭkazskich respublik — u ciapierašniaj kiroŭnaj viarchoŭki Biełarusi de-fakta nie zastajecca inšaha vybaru, akramia jak manieŭravać miž dvuma centrami siły — Rasijaj i Zachadam. Adviazacca ad Maskvy nie daje zvyšmocnaja ekanamičnaja, i najpierš enierhietyčnaja zaležnaść. Ale pakolki Kreml ŭzdymaje ceńnik dy nakidaje palityčnyja ŭmovy, to, kab jamčej tryvać nacisk, treba mieć zachodniaje, najpierš jeŭrapiejskaje apiryšča.
Sa svajho boku, Jeŭropa nie takaja naiŭnaja, kab nie razumieć hetaj hulni. Ale, adrozna ad hieroja Ilfa i Piatrova, jana zhodna ŭziać svajo častkami. Ryzykniem vykazać mierkavańnie, što navat kali Minsk budzie zmušany pryznać tyja respubliki ŭžo nieŭzabavie, ES nikudy nie padzieniecca i pradoŭžyć narmalizacyju stasunkaŭ ź Biełaruśsiu.
Raźlik Brusiela palahaje na prostaj iścinie.
Rana ci pozna epocha Łukašenki skončycca. A miž tym Biełaruś, pakul što zavisłaja na hieapalityčnym razłomie, spakvala moža być dastatkova tryvała anhažavanaja ŭ jeŭrapiejskija pracesy. Astatniaje — prykładziecca.
Kamientary