Žycharku Hrodna naduryli pry sprobie nabyć «śviaščennuju» śviečku ź Ijerusalima
Pavodle infarmacyi Śledčaha kamiteta, 46-hadovaja žančyna chacieła palepšyć svajo žyćcio i vyrašyła kupić ijerusalimskuju śviečku praź miesiendžar WhatsApp. Za jaje prasili 800 jeŭra. A kali «pradaviec» paviedamiŭ, što tavar užo dastaŭleny, žančyna pačała šukać hrošy.

Fota ilustracyjnaje
Kredyt na hetuju metu žančynie nie dali, tamu jana ŭ rasterminoŭku nabyła darahi telefon, adrazu pradała jaho i atrymała patrebnuju sumu. Niahledziačy na papiaredžańni milicyi pra mahčymaść machlarstva, jana pieraličyła amal 2800 rubloŭ na rachunak złamyśnikaŭ.
Ciapier Śledčy kamitet zajmajecca pošukam machlara i viadzie rasśledavańnie.
Piensijanierka zabrała hrošy ŭ inšaj padmanutaj babuli i adviezła ich za miažu
Maršrutčyka, jaki padmanuŭ harotnych žančyn na 68 tysiač rubloŭ, asudzili na čatyry hady
Padletak z Kruhłaha pierapisvaŭsia z mužčynami, prykidvajučysia dziaŭčynaj
Zatrymanyja ŭdzielniki schiemy «Alo, mama!», u tym liku niepaŭnaletni
Kamientary