U Breście pjanaja žančyna pahražała pasažyram hramadskaha transpartu nažom
U Breście pjanaja 54-hadovaja žančyna naviała strachu ŭ hramadskim transparcie. Ciapier jaje buduć sudzić, a pakarańnie pahražaje vielmi surjoznaje, pišuć «Minsk-Naviny».
U pačatku 2025 hoda žančyna sieła ŭ tralejbus u stanie mocnaha ałkaholnaha apjanieńnia. Spačatku jana prosta pavodziła siabie nieadekvatna — havaryła sama z saboj, a paśla dastała kuchonny nož i pačała pahražać pasažyram, u tym liku dzieciam, kryčučy, što «ŭsich zabje».
Paźniej jana pierasieła ŭ aŭtobus i tam paŭtaryła toje ž samaje — machała nažom i pałochała ludziej. Prysutnyja vyklikali milicyju.
Padčas dopytu žančyna śćviardžała, što ničoha nie pamiataje z-za apjanieńnia. Adyšła jana tolki ŭ psichanieŭrałahičnym dyspansiery. Ale, pavodle zakona, ałkahol nie źjaŭlajecca źmiakčalnaj vinu akaličnaściu, a naadvarot — abciažarvaje adkaznaść.
Śledčy kamitet vystaviŭ žančynie abvinavačańnie pa artykule ab asabliva złosnym chulihanstvie, za što joj pahražaje da 10 hadoŭ pazbaŭleńnia voli. Taksama stała viadoma, što žančyna ŭžo nieadnarazova pryciahvałasia da kryminalnaj adkaznaści, nie pracuje i pazbaŭlenaja baćkoŭskich pravoŭ z-za chraničnaha ałkahalizmu.
Kamientary