Ci vyjdzie bijahrafija Paźniaka i ŭ čym hałoŭnaja prablema biełaruskaj litaratury? Januškievič — pra tyražy i kankurencyju z ruskaj knihaj
Vydaviectva «Januškievič» paśpiachova dziejničała ŭ Biełarusi amal dziesiać hadoŭ. Ale spačatku ich pazbavili ofisa, a potym pryjšli ź pieratrusam u kniharniu «Knihaŭka», jakaja nie prapracavała i dnia. 200 knih byli kanfiskavanyja, Andreja Januškieviča i supracoŭnicu Nastu Karnackuju adpravili na sutki. Paśla ŭsiaho hetaha im pryjšłosia źjechać ź Biełarusi i adnaŭlać dziejnaść u Polščy.
Daviedalisia, jak siońnia spravy ŭ vydaviectva i kramy ŭ Varšavie, pahutaryli pra knižnyja chity i pravały, kryzisny pieryjad i hrošy, čytačoŭ ź Biełarusi, prablemy ajčynnaj litaratury i čamu ŭ nas niepapularnyja bijahrafii (navat kali b heta była bijahrafija Zianona Paźniaka).

«U samym čornym śnie ja nie moh ujavić, što my atrymajem taki ŭdar za fakt adkryćcia biełaruskaj kniharni»
«Naša Niva»: Ź jakimi emocyjami vy siońnia zhadvajecie toj dzień u 2022-m, kali vašaj novaadkrytaj kramie nie dali papracavać u Minsku i dnia, a paśla jašče i adpravili vas na sutki?
Andrej Januškievič: Ja nie złapomny čałaviek. Ź ciaham času ja adychodžu ad niehatyŭnych acenak i starajusia bačyć pazityŭnyja momanty navat u kiepskich rečach. Viadoma, i pa siońnia mnie prykra, što tak zdaryłasia. Tamu što ŭ adnačaśsie pałamałasia ŭsia taja sistema, uvieś toj ruch, jaki my budavali ciaham vaśmi hadoŭ. Płany ŭ nas byli vielmi ambitnyja — mienavita jak u vydaviectva, jakoje pracuje na terytoryi Biełarusi dziela žycharoŭ Biełarusi. I toje, jak heta razburyli, prosta aburalna, tak nie pavinna być, bo ničoha złačynnaha, supraćpraŭnaha, supraćuładnaha my nie rabili.
Ja cudoŭna razumieŭ, što my svajoj dziejnaściu vyjšli za miežy reziervacyi, za koła śviadomych biełarusaŭ. My achapili vialikuju aktyŭnuju častku biełaruskaha hramadstva, čytackaj aŭdytoryi, jakoj cikava novaje. Tamu ŭ peŭnaj stupieni toje, što zdaryłasia z nami 16 traŭnia 2022 hoda, ja ŭsprymaju jak pryznańnie našych zasłuh pierad biełaruskim hramadstvam z boku ŭładaŭ.
U pryncypie, kali nas u 2021 hodzie abšukvaŭ Departamient finansavych rasśledavańniaŭ, užo tady było zrazumieła, što my dziejničajem u kirunku, jaki ŭładam nie padabajecca. A hetaja padzieja vakoł «Knihaŭki» jašče bolš dakazała, što my ŭjaŭlajem niebiaśpieku. Kali kniharnia ŭjaŭlaje niebiaśpieku — značyć, z hetaj uładaj niešta nie toje. Značyć, jana baicca.
«NN»: Vy kažacie, što razumieli, što ŭ vas pačynajucca prablemy z uładami, ale vy ŭsio ž vyrašylisia na adkryćcio kniharni tady.
AJA: My žyli iluzijaj, što kali być u ramkach žorstkaj aŭtacenzury, kali farmalna nie parušać dziejnaje zakanadaŭstva, to zmožam pracavać dalej. Tak, napeŭna, nie ŭdavałasia b vydavać niejkija vostrasacyjalnyja teksty, dzie adkryta krytykavałasia b ułada ci vystaŭlałasia b nie ŭ najlepšym rakursie. Ale ž jość mnostva sposabaŭ, jak padmanuć cenzuru, jak vykazvacca inšasłoŭjem.
Ja razumieŭ, što za vydańnie niejkaj, pa ich terminałohii, niapravilnaj knihi, mnie moža ŭlacieć. Bo, naprykład, pieršaj knihaj, jakuju my źbiralisia vydać paśla adkryćcia kniharni ŭ Minsku, była «Fierma žyvioł» Džordža Orueła. Ja asensoŭvaŭ, što hetaja kłasičnaja kniha moža vyklikać pytańni: čamu ty jaje vydaješ u takija časy, niama inšych? Ale ŭ samym čornym śnie ja nie moh ujavić, što my atrymajem taki ŭdar za fakt adkryćcia biełaruskaj kniharni.
«NN»: Jak pradprymalnik vy ž padličyli, kolki zhubili tady?
AJA: Šmat knih zastałosia na składzie ŭ Biełarusi. Ich ciažka raspaŭsiudžvać, kali ty znachodzišsia za sotni kiłamietraŭ. Heta možna ličyć za patencyjna stračanuju vyhadu (kali nie zhadvać tyja 200 knih, jakija ŭ nas kanfiskavali z «Knihaŭki», a taksama adabranuju padčas abłavy techniku).
Plus my tam zrabili niachaj kaśmietyčny, ale ŭsio ž ramont, zakazali admysłovuju meblu, jakaja da hetaha momantu lažyć ležakom nikomu nie patrebnaja. Ale, viedajecie, heta drabiaza. U paraŭnańni z tym, što navat paśla aryštu i zakryćcia kniharni, nam udałosia pradać davoli šmat knih — tak u hramadskaj prastory spracavała «rekłama» ad HUBAZiKa.
My realna adčuli, što źjaŭlajemsia brendam. Mnie raskazvali, što ludzi kuplali knižki tolki tamu, što bačyli naš łahatyp.

«My bačym padzieńnie prodažaŭ»
«NN»: U minułym hodzie vy apynulisia ŭ situacyi na miažy prypynieńnia vydańnia novych knih. Ci ciapier bolš upeŭniena staicie na nahach?
AJA: Na žal, ź ciaham času situacyja paharšajecca. Ja maju na ŭvazie navat nie stolki naša vydaviectva i kniharniu, kolki ahulny kantekst i isnavańnie ŭ biełaruskaj supolnaści. Na moj pohlad, padstavy dla aptymizmu z kožnym dniom tajuć.
Lipień budzie pieršym miesiacam za apošnija dva hady, kali my nie zapuścili ŭ vytvorčaść nivodnaj knihi. I heta nie tamu, što ŭ nas niama čaho zapuskać, my prosta biarem paŭzu, kab nazapasić hrošy na dalejšuju dziejnaść.
«NN»: Sprava najpierš u padzieńni prodažaŭ?
AJA: Tak, pieradusim my bačym padzieńnie prodažaŭ, chacia i nie treba zabyvać, što letam jano maje siezonny charaktar. U hety čas zaŭsiody ŭ knižnaha rynku vakacyi.
Ja prychodžu da vysnovy, što tendencyi nie najlepšyja, tamu što čas ejfaryi ŭ hramadstvie minuŭ, adkołvajucca tyja vypadkovyja ludzi, jakija pryjšli pa našy knihi na chvali ejfaryi, salidarnaści, mody ŭ peŭnym sensie. U ich ciapier inšyja prablemy. Jany razumiejuć, što treba asiadać, što treba dumać nad adukacyjaj svaich dziaciej, a jana viadziecca nie na biełaruskaj movie. I šmat dla kaho ŭvieś hety biełaruski kantekst pierastaje być aktualnym.
Dadatkova pracujuć ekanamičnyja čyńniki. Kab pašyryć katałoh, patrebnyja finansavyja resursy. A vydadzienyja ŭžo knihi, na žal, pradajucca nie tymi tempami, jakija dazvalajuć chutka adnavicca. Takoje voś zamknionaje koła. Hrantavych ulivańniaŭ my nie majem, aproč sparadyčnaj padtrymki pierakładaŭ kulturnymi instytucyjami inšych krain. Paru razoŭ nam šancavała z konkursam «Šufladka». My karystajemsia inviestycyjnaj padtrymkaj u formie zajmaŭ ad pryvatnych ludziej. Ich rana ci pozna treba addavać.
My trymajemsia na płavu, nie pieršy raz u kryzisnych situacyjach. Ale ŭ kantekście postrevalucyjnaj ejfaryi my, spadziavajučysia na vialiki rost, niapravilna raźličyli siły. Pryviadu prykład.
Aptymalny, bolš-mienš kamfortny nakład knihi — heta 1000 ekzemplaraŭ. A jašče lepiej, kali ty robiš 2-3 tysiačy, tady sabiekošt uvohule vydatna źnižajecca — adpaviedna, ty možaš pa lepšaj canie dać knihu čytačam.
Ale akazałasia, što tysiačny nakład u siońniašnich varunkach — heta zavysokaja płanka. U nas jon nie pradajecca za ŭmoŭny hod. Za dva apošnija hady, niahledziačy na cikavyja vydańni, my takich tempaŭ nie dasiahnuli.

«Kielich ahniu» nadrukavaŭsia nakładam u 3300 ekzemplaraŭ z raźlikam, što ŭsio razyjdziecca da Novaha hoda. Zaraz ja baču, što, chutčej za ŭsio, hetaha nie adbudziecca»
«NN»: Navat «Uładar piarścionkaŭ» i «Hary Potar» nie razychodziacca? Jany ž stabilna traplajuć u vas u lik lidaraŭ prodažaŭ za roznyja miesiacy.
AJA: Spadziavańni na takija knihi, jak «Uładar piarścionkaŭ» ci «Hary Potar», byli bolšyja. Pa dośviedzie, atrymanym jašče ŭ Biełarusi, takija knihi byli dla nas łakamatyvam, jany zakryvali słabyja prodažy inšych vydańniaŭ A tut hetaha nie adbyvajecca: toj ža «Kielich ahniu» nadrukavaŭsia nakładam u 3300 ekzemplaraŭ z raźlikam, što ŭsio razyjdziecca da Novaha hoda. Zaraz ja baču, što, chutčej za ŭsio, hetaha nie adbudziecca: za piać miesiacaŭ pradadziena tolki tysiača. Jak dla navinki (i takoj doŭhačakanaj) heta davoli mała.
Kab usio heta źmianić, vielmi dapamahła b intensiŭnaja rekłama, prafiesijny, sistemny markietynh, a nie amatarski padychod. Ale na heta znoŭ treba hrošy, jakija sam prodaž knih nie prynosić.
Kali ty niešta zarablaješ, u ciabie vybar: albo zapłacić pastaŭščykam (bo pracentaŭ 30-40 prodažaŭ — heta knihi inšych vydaviectvaŭ); albo addać novuju knihu ŭ druk — tady treba płacić drukarni; albo zapuścić rekłamu, papracavać z markietołahami, dyzajnierami. Srodkaŭ zajmacca adrazu ŭsimi patrebnymi rečami niama (i heta ja jašče nie zhadaŭ zarobki dla supracoŭnikaŭ, arendu kramy i składa).
«NN»: U červieni vy padzialilisia tym, što na vas vyjšli pradstaŭniki Empik, pryčym sami. Z boku vyhladała vielmi natchnialna. Hetaje supracoŭnictva niešta daje?
AJA: Heta vielmi dobry kanał dla prodažu knih u Polščy, ale jon daloka nie panaceja. I nie fakt, što praz Empik dadałasia novaja aŭdytoryja, a nie tyja ludzi, jakija raniej kuplali na Allegro (markiet-płejs u Polščy — NN), pieraciakli ŭ Empik. Rezkaha rostu zakazaŭ ja nie naziraju. Ale kali tolki źjaviłasia navina pra naša supracoŭnictva, heta vyklikała entuzijazm, jakoha ja nie čakaŭ.
Uvohule, čym bolš kanałaŭ raspaŭsiudu, tym lepš. Inšy momant: nakolki heta apraŭdana. Prykładam, prysutnaść na Amazon dla nas akazałasia nierentabielnaj. My pastupova zhortvajem tam dziejnaść.
Usio, što adbyvajecca, sihnał pra jakaść i siłu našaha knižnaha rynku, pra miesca, jakoje my na im zajmajem. Jon drabniutki i nie abapierty na sučasnyja markietynhavyja i rekłamnyja technałohii. I zanadta słaby pa asartymiencie, kab być kankurentazdolnym.
Kali ja adnaŭlaŭ vydavieckuju spravu ŭ emihracyi, mnie ŭjaŭlałasia, što pry dapamozie kulturnych inicyjatyŭ, hramadska-palityčnych struktur udasca stvaryć sapraŭdnuju knižnuju alternatyvu, kankurentazdolnuju tatalnamu zasillu ruskaj knihi. Što my budziem vydavać stolki vydańniaŭ i takija vydańni, što ŭ toj ža Biełarusi nas nie zmohuć ihnaravać ni čytackaja aŭdytoryja, ni ŭłada. U peŭnaj stupieni my pa hetym šlachu idziom, ale idziom vielmi maleńkimi, niahiehłymi krokami, na žal.
«Na pieršym miescy pa zamovach — Polšča»
«NN»: Jaki pracent zamovaŭ u vas siońnia niepasredna ŭ Biełaruś?
AJA: Viedajecie, ja padniaŭ danyja za apošnija paŭhoda, i sam byŭ ździŭleny, što pa kolkaści zakazaŭ Biełaruś zajmaje treciaje-čaćviortaje miesca.
A kali ŭličyć mnostva ludziej, jakija siudy pryjazdžajuć ź Biełarusi pa knihi, to atrymlivajecca, što Biełaruś upeŭniena zajmaje druhoje miesca. Dla nas heta padstava dla aptymizmu: niahledziačy na ŭsie mury, jakija zaraz budujucca — i praź vizy, i praz ekstremisckija śpisy, vysoki košt dastaŭki, praz toje, što na naš sajt u Biełarusi možna zajści tolki praz VPN, — ludzi chočuć mieć knihi.
Na pieršym ža miescy pa zamovach, biezumoŭna, Polšča. Jašče z aktyŭnych krain, dzie kuplajuć biełaruskija knihi, Litva i Hiermanija.
«NN»: Što nakont elektronnych knih?
AJA: My zajmajemsia hetym pytańniem. Na knihauka.com, na Google Books možna kupić našy elektronnyja knihi. Užo vyjšła 25 pazicyj, i my budziem naroščvać kolkaść.
Chutčej nie atrymlivajecca, bo, pa-pieršaje, nie na ŭsie knihi ŭ nas jość pravy na elektronnaje vydańnie. Pa-druhoje, jak kažuć, ruki nie dachodziać. My vybrali dla siabie heta nie samym pryjarytetnym napramkam, tamu što pa dośviedzie (ja ž doŭha zajmaŭsia elektronnymi knihami ŭ Biełarusi) našy ludzi bolš chočuć nadrukavanych knih, niejkimi vialikimi prodažami elektronnych knih pachvalicca nielha.
Ale šmat dla kaho heta dobraje rašeńnie. Asabliva dla tych, chto žyvie daloka ad Polščy, i dastaŭka im budzie darahaja. Nu ci dla tych, chto nie choča abrastać rečami — jak ni kruci, elektronnaja kniha — heta zručna. Ale na ich taksama treba vysiłki, hrošy na apłatu viarstalščykaŭ i hetak dalej. Karaciej, pa vyniku ty hetym zajmaješsia na biaspłatnaj asnovie ŭ volny čas.

«My čamuści vyrašyli, što majem prava i abaviazak pisać tolki vysokuju litaraturu»
«NN»: My tut razmaŭlali pra toje, što dobra b pradavać chacia b tysiaču za hod, ale aŭtar z hetaha zvyčajna maje kala 10% — to-bok biełaruskamoŭny aŭtar siońnia nie moža zarabić sabie na chleb tvorčaściu? Dy i ruskamoŭnyja vydańni-biestselery Taćciany Zamiroŭskaj majuć nievialikija nakłady.
AJA: Vy, napeŭna, dumajecie, što kožny bolš-mienš paśpiachovy piśmieńnik u toj ža Polščy, Hiermanii ci Amierycy moža isnavać tolki za košt hanararaŭ. Nasamreč nidzie takoha niama. Vialikimi prodažami va ŭsim śviecie mohuć pachvalicca vyklučna aŭtary supierbiestsieleraŭ — tych ža detektyvaŭ, niejkaj pop-fantastyki i hetak dalej. A što piša Taćciana Zamiroŭskaja? Intelektualnuju prozu. Toje ž možna skazać pra Sašu Filipienku, Alhierda Bachareviča. Takija teksty apryjory nie buduć mieć supiernakładaŭ, navat u biełaruskich maštabach.
Prablema biełaruskaj litaratury, što my absalutna addali na vodkup masavyja žanry rasijskim piśmieńnikam i vydaviectvam.
Kali naš čałaviek choča pračytać detektyŭ, jon źviartajecca da taho, što vydali ŭ Maskvie. Choča pračytać niejkuju prostuju hieraičnuju fantastyku — znoŭ Maskva. Niešta tam pra luboŭ i seks — znoŭ Maskva. My čamuści vyrašyli, što majem prava i abaviazak pisać tolki vysokuju litaraturu.
Ale čamu ŭ nas nie pišucca masavyja žanry? Tamu što niama rynku. Tamu što lubomu piśmieńniku treba mieć prynamsi dva hałoŭnyja matyvatary: słava i pryznańnie, uvaha ŚMI, a taksama hanarary. Kali vam chtości budzie kazać, što jamu hetaha nie treba, nie viercie.
Mała adnaho talentu piśmieńnika, patrebnyja jašče mocnyja vydaviectvy, kniharni, pijarščyki — kab usio heta razam vyklikała ŭ ludziej intares. Na heta niama svabodnych resursaŭ. Tamu i topčamsia na adnym miescy. Situacyju mohuć źmianić tolki źniešnija datacyi. Na imklivy, niečakany rost prodažaŭ ja ŭžo nie spadziajusia…

«Što my prapanujem našym ludziam, kali jany zapytajucca: dzieciuki, a čym vy tut zajmalisia va ŭmovach svabody i adsutnaści cenzury?»
«NN»: Vydańnie jakich knih pakul na vymušanaj paŭzie?
AJA: Dy ŭsich, što zapłanavanyja.
Naprykład, u nas zakančvajecca padrychtoŭka dvuchtomnika Chorchie Borchiesa — prosta ŭžo idzi i addavaj u drukarniu. Pa ŭsich płanach my pavinny byli ŭ červieni jaho vydać, ale vymušanyja ciahnuć čas. Vydańnie nobieleŭskich łaŭreataŭ pastajanna adkładvajecca. Vielmi chaciełasia b zapuścić doŭhačasovy prajekt pad umoŭnaj nazvaj «Školnaja prahrama ŭ pierakładach». Kab my byli padrychtavanyja, kali niešta ŭ krainie źmienicca, kali daviadziecca viarnucca. Bo siońnia biełaruskija dzieci vyvučajuć suśvietnuju kłasičnuju litaraturu ŭ bolšaści vypadkaŭ pa ruskamoŭnych vydańniach.
Čas ad času składvajecca adčuvańnie, što našy palityki nastolki niedalnabačnyja, što nie bačać elemientarnych, vidavočnych rečaŭ. U čym vialiki plus knih? Kniha — jana zaŭsiody z pretenzijaj na viečnaść. Jana zachavajecca ŭ pryvatnych albo publičnych biblijatekach. Jana pieramahaje čas. I vydać knihu na kantraście ź inšymi kulturnymi praduktami — heta niadoraha.
My ŭsie chočam viarnucca ŭ Biełaruś, tak? Na biełym kani. A z čym my vierniemsia? Što my prapanujem našym ludziam, kali jany zapytajucca: dzieciuki, a čym vy tut zajmalisia va ŭmovach svabody, adsutnaści cenzury? Mianie hetaje pytańnie vielmi niepakoić.
«NN»: Bačyli kamientary, maŭlaŭ, a navošta vydavać staruju kłasiku, jakuju ŭsie pračytali (naprykład, «Palot nad hniazdom ziaziuli»). Ci zahadzia heta nie projhryšnaja stratehija?
AJA: Słuchajcie, nu heta takaja šapkazakidaŭčaja pazicyja. Jak sama ideja, što ŭ biełarusaŭ dźvie rodnyja movy — biełaruskaja i ruskaja. Dla mianie vidavočna, što kali ty prymaješ dla siabie hetuju ideju na ŭzbrajeńnie, to biełaruskaj movie i nacyjanalnaj aŭtentyčnaj kultury pryjdzie kaniec. My što, nie bačym hetaha pa palitycy Łukašenki? U 1995 hodzie jon pravioŭ refierendum pa moŭnym pytańni. Tam nie hučała, što ruskaja mova maje pieravahu nad biełaruskaj. Raspaviadałasia pra roŭnyja ŭmovy. I što my atrymali ŭ realnaści?
Kali my paŭnavartasnaja nacyja, my prosta pavinny mieć na svajoj rodnaj movie fond kłasičnaj litaratury.
Napeŭna, nie varta pierakładać kłasičnuju ruskuju litaraturu (jak ni kruci, kožny biełarus viedaje ruskuju movu, heta byŭ by chałasty vystrał). A voś Kizi, Osten, Remarka, Bredbiery možna pračytać pa-rusku, ale ludzi z zamiłavańniem kuplajuć hetyja knihi pa-biełarusku. Heta ž umacoŭvaje identyčnaść. Raz jon moža heta pračytać pa-biełarusku — značyć, jość jašče adna cahlinka, kab umacavacca ŭ dumcy, što ty biełarus. Ludzi hanaracca biełaruskimi vydańniami «Hary Potara». Ruskaje (nie abaviazkova rasiejskaje) — heta čužoje (nie abaviazkova varožaje) dla nacyjanalnaj kultury.
«Maru, što chtości z našych piśmieńnikaŭ voźmiecca i napiša vialikuju siamiejnuju sahu»
«NN»: Raniej vy kazali, što, niahledziačy na toje, što adkrytyja da rukapisaŭ ad usich biełarusaŭ, ale ich nie toje kab šmat dasyłajuć. Situacyja nie źmianiłasia?
AJA: Rukapisy čas ad času šluć. My praciahvajem vydavać debiutantaŭ — dobrym prykładam słužyć kniha Makara «Apošniaje pakaleńnie». Padličyli, darečy, jaje prodažy za pieršaje paŭhodździe, i atrymałasia, što vydańnie dzielić treciaje-čaćviortaje miesca pobač z «Uładarom piarścionkaŭ» i Yellowface.
Ale rukapisaŭ dasyłajuć mała. Pryčyny, na maju dumku, usio tyja ž, ekanamičnyja. Patencyjnyja piśmieńniki nie ŭpeŭnienyja, što ich zaŭvažać, što ich čakaje realny publičny pośpiech. A pafasnych, ideałahičnych arhumientaŭ ja nie prymaju.
«NN»: Jakich historyj i pra što siońnia najpierš brakuje biełaruskaj litaratury?
AJA: Mianie vielmi raduje toje, što robić Kamiła Cień — jana prosta pieravaročvaje ŭjaŭleńnie pra biełaruskuju litaraturu. I voś vam fakt: novaja kniha Kamiły Cień za try miesiacy vybiłasia ŭ lidary prodažaŭ. Biełarusy patrabujuć takoj litaratury — virtuoznaha, zajmalnaha, aryhinalnaha detektyvu z humaram, dzie jany mohuć ubačyć siabie ci ździejśnić virtualnaje padarožža ŭ tuju Biełaruś, jakoj jany na siońnia pazbaŭlenyja.
Vielmi chočacca, kab masavych žanraŭ było bolš. Ja maru, što kali-niebudź chtości z našych piśmieńnikaŭ voźmiecca i napiša takuju vialikuju siamiejnuju sahu, dzie pieraplatucca losy niekalkich pakaleńniaŭ. My žyviom u vielmi cikavym časie, dzie isnujuć kanflikty, dramy, źmieny kaštoŭnasnych aryjenciraŭ. U zachodniaj litaratury heta vielmi papularny žanr..
«NN»: Što nakont bijahrafij? Vam, naprykład, nie zachaciełasia pierakłaści na biełaruskuju movu bijahrafiju Śviatłany Cichanoŭskaj — knihu «Ledakołka», napisanuju žurnalistam polskaj haziety Rzeczpospolita Rusłanam Šošynym?
AJA: Mnie nie padałosia heta cikavym. Hetaja bijahrafija — usio ž taki svajho rodu ekspartny varyjant, nakiravany najpierš na polskuju aŭdytoryju. I ja baču, što pierakłady knihi nie pajšli dalej.
«NN»: Ci dačakajemsia my kali bijahrafiju Zianona Paźniaka? Ci čytałasia b takoje, na vaš pohlad? Bo ŭ śviecie niadrenna razychodziacca bijahrafii palitykaŭ — taho ž Uładzimira Zialenskaha, naprykład.
AJA: Ludzi ž buduć chacieć ščyraj bijahrafii, jana pavinna być krytyčnaj u tym liku. Nie dumaju, što našy palityki hatovyja davieryć papiery svajo publičnaje žyćcio, nie pierachodziačy na pryvatnyja kryŭdy. Bo kali pisać, to tolki dobraje, hieraičnaje.
Ci mieła b pośpiech takaja pazityŭnaja bijahrafija? Ja nie ŭpeŭnieny — my mocna abłamalisia ź bijahrafijaj kiraŭnika BSSR Mikałaja Śluńkova, napisanaj Dzianisam Marcinovičam. Heta vydatniejšaja knižka, napisanaja žyvoj movaj, ź cikavymi małaviadomymi faktami. Ja byŭ upeŭnieny, što jana raźlacicca, tym bolš pradajecca niadoraha. My vydali 700 štuk, jana raspaŭsiudžvajecca dva hady, i na siońnia ledź pradali 200 asobnikaŭ. I heta pakazvaje, što našy palityčnyja fihury — drobnamaštabnyja, heta niaŭdačniki, adździelenyja ad ułady jak takoj.
Mnie zdajecca, što ideja, što «pra Paźniaka chočuć viedać usie» — taksama iluzija. Kaliści ŭ nas vychodziła padrabiaznaja bijahrafija Uładzimira Niaklajeva — 500 štuk — i dahetul nie raspradadziena.

Top niezasłužana niezaŭvažanych knih, na jakija raić źviarnuć uvahu Andrej Januškievič
- Bijahrafija kiraŭnika BSSR Mikałaja Śluńkova ad Dzianisa Marcinoviča. Možna pa-roznamu stavicca da Śluńkova i da taho faktu, što jon byŭ pieršym sakratarom Kamunistyčnaj partyi Biełarusi. Ale tak ci inakš jaho žyćcio — heta cikavy zrez palityčnaj historyi Biełarusi. I na siońnia ja b navat pamianiaŭ padzahałovak u knižcy: «palityčnaja bijahrafija» zamianiŭ by na «zrez epochi». Sutnasna heta lepiej pieradaje źmiest knihi, bo heta nie prosta bijahrafija.
- «Samasiejki» Daminiki Słovik. Redki dla našych šyrotaŭ žanr, pryśviečany ekałahičnaj tematycy, źmienam klimatu, źviazanym z hłabalnym paciapleńniem. Nu i samaje važnaje — miescu čałavieka ŭ hetych novych vyklikach. Heta zbornik apaviadańniaŭ, usie jany raznapłanavyja, pa-svojmu aryhinalnyja — varta źviarnuć uvahu.
- Vydatnaja litoŭskaja kniha «Jak ja była małaletkaj» Virhinii Kulvinskajte. Pa-svojmu lohkaja, pa-svojmu ŭdumlivaja i dramatyčnaja, vielmi aŭtabijahrafičnaja. Žvavaje apisańnie 90-ch z punktu hledžańnia hetaj maładoj dziaŭčyny, jakaja tolki pačynaje ŭvachodzić u darosłaje žyćcio ŭ supiarečlivuju epochu.
Piśmieńnica Taćciana Zamiroŭskaja raskazała pra novuju knihu, sny pra Łukašenku, košt žyćcia ŭ Ńju-Jorku i toje, čamu złuje na niekatorych biełarusaŭ
Vyjšła kniha ź dźviuma mistyčnymi historyjami ź Biełarusi
Z Oz.by niespakojna. Biełaruskaja kampanija try hady ŭ minusie, a rasijski kankurent jaje vyciskaje
Enihmatyčny piśmieńnik z Paleśsia Andruś Horvat pierapłaviŭ vyprabavańni 2020-ch u knihu «Dom»
Kamientary
[Zredahavana]
Heta śviedčyć pra toje, što usia hetaja levaja paviestka štučna (iskusstvienno) raskručvajecca ŭ demśmi, jak i ŭsialakija fiemy-kviry-dzikpiki-łhbt stradańni.
A pa fakcie, kali treba hałasavać rublom, na hetyja temy nichto nie daść ni kapiejki.