Leŭ XIV — apantany tenisist. Jon hraje z samaha dziacinstva, jakoje pravioŭ u Čykaha.

«Miesiac tamu ja bačyŭ Papu tut, za hulnioj», — raspavioŭ Bild aŭhuścinski manach Andres Fielipe Ramera. «Tut» — heta tenisny kort u sadach ordena aŭhuścincaŭ u Rymie, usiaho za niekalki krokaŭ ad płoščy Śviatoha Piatra.
«Brat Bob», jak nazyvali Lva XIV aŭhuścincy (tady jon byŭ kardynałam Robiertam Frensisam Prevo), kožnuju niadzielu ranicaj, až da samaha kankłava, pryjazdžaŭ u manastyr na svajoj maleńkaj mašynie, kab pahulać u tenis.
«Robiert hulaŭ sa svaim sakratarom. Paśla hulni my špacyravali z kardynałam ci prosta siadzieli, atrymlivali asałodu ad pryrody i trochi razmaŭlali», — uspaminaje Ramera.
U atačeńni novaha Papy kažuć, što ŭ jaho «vydatnaja zadniaja padača» i što jon «cudoŭny supiernik». U adnym ź intervju z nahody pryznačeńnia kardynałam Papa Leŭ kazaŭ: «Ja liču siabie amataram tenisu».
U Vatykanie taksama jość tenisny kort. Zamiest zvyčajnaha štučnaha pakryćcia tam, jak i na Roland Garros, hulajuć na čyrvonym poli z drablonaj cehły. Takoje pakryćcio nie dazvalaje ruchacca tak chutka, jak štučnaje, zatoje lepš zachoŭvaje sustavy hulcoŭ.
Tenis byŭ vielmi papularny ŭ Vatykanie ŭ 1970-ja, raspaviała na hetym tydni New York Times. Tady hulali ŭsie z usimi: kardynały sa šviejcarskimi hvardziejcami, dypłamaty z zvyčajnymi słužačymi administracyi… Rehularna pravodzilisia turniry. Ale, pavodle vydańnia, u apošnija hady tenisny zapał u Vatykanie zhas. Nie hulaje navat nichto z hvardziejcaŭ.
Ciapier situacyja moža źmianicca. Škada tolki, što Papu, mahčyma, čakaje nialohki pošuk sapraŭdnych sparynh-partnioraŭ. Ale kali vatykanskija turniry adnoviacca, ź jaho vopytam u jaho budzie pieravaha — šans na pieramohu značna vyšejšy.
Kamientary
Niachaj, kštaltu, vierniki heta robiac`, a jon u miačyk pahuliaje... Dobra, što choc` u šachmaty nie pačaū rubicca, a to b zusim hamon...
Raniej by takoha jerytykom pryznali, dy i raspilavali b na kavalki žyūcom, jak bylo pryniata,.. jamu ž samomu dabra žadajučy...