Śviet33

«Štodnia pili kakos za niekalki centaŭ i pierasoŭvalisia pa vostravie na trochkołavym drandulecie». Biełaruska raskazała, jak źjeździła na Šry-Łanku

Vieranika praviała na Šry-Łancy dva z pałovaj tydni, vyvučajučy vostraŭ i miascovy kałaryt, siedziačy na pasažyrskim (a časam i na kiroŭčym) siadzieńni tuk-tuka — heta taki trochkołavy transpart, papularny ŭ Azii. CityDog.io raspytaŭ dziaŭčynu pra atmaśfieru i ceny na vostravie.

Vieranika z chłopcam prylacieli na Šry-Łanku z Tajvania. Krainu vybirali prosta: šukali biudžetnyja pieraloty ź biahučaha miesca i cikavyja napramki.

Niekatoryja siabry sprabavali adhavaryć ich ad pajezdki. «Nam kazali, što tam brudna, niama ježy praz kryzis (chacia jon skončyŭsia ŭžo dva hady tamu) i ŭvohule tam niama čaho rabić. Na ščaście, hetyja strachi nie apraŭdalisia», — uzhadvaje Vieranika.

Pra maršrut: «Vyrašyli aščadzić i abjechać «Załatoje koła» Šry-Łanki samastojna»

— Svajo padarožža pa Cejłonie (tak raniej nazyvałasia Šry-Łanka) my pačali z Kałomba — heta samy vialiki horad krainy. Adsiul my płanavali pajechać u susiedni horad, uziać tam naprakat tuk-tuk i adpravicca pa «Załatym kole» Šry-Łanki. Heta nieaficyjny termin, jaki abaznačaje papularny turystyčny maršrut pa samych značnych i cikavych łakacyjach vostrava.

Tak vyhladaŭ maršrut

Pieršym prypynkam byŭ Kałomba — sučasny miehapolis, dzie źmiašalisia kałanijalnaja architektura, budyjskija chramy, chmaračosy i truščoby. Tut my praviali dva dni i paškadavali, što patracili tak šmat času.

Horad spačatku nie ŭraziŭ: było brudna, šumna, paŭsiul niepryjemny pach. Urazili tolki para chramaŭ, miascovy łankijec, jaki pracavaŭ u katalickim chramie i viedaŭ niekalki ruskich fraz, i kaviarnia ź vielizarnaj kalekcyjaj biezałkaholnych kaktejlaŭ z harbaty. U vyniku my byli radyja chutčej adsiul źjechać.

Nastupny punkt — Hale. Stary partovy horad z hałandskim fortam. Tut było ŭžo vielmi pryhoža: vuzkija vułački z kałanijalnymi damami, utulnyja kaviarni, antykvarnyja kramy i malaŭničy vid na akijan.

My dabralisia siudy na znakamitym łankijskim ciahniku — tym samym, dzie možna siadzieć kala adčynienych dźviarej i lubavacca piejzažami. My vybrali druhi kłas — biudžetny, ale z mahčymaściu siadzieć u dźviarnym prajomie.

Bolšaść miascovych žycharoŭ vybiraje treci kłas — jon samy tanny. A voś u pieršym kłasie ŭsie vokny i dźviery začynienyja, pracujuć kandycyjaniery, tamu vyhladać z vahona ŭžo nie atrymajecca.

Praŭda, kali ciahnik prybyŭ, z-za vializnaj čarhi my vypadkova zajšli ŭ treci kłas. Dźvie hadziny daviałosia jechać stojačy — było vielmi ciažka, tamu nie paŭtarajcie našaj pamyłki.

Paśla Hale my pajechali ŭ nacyjanalny park Jała — adzin z samych znakamitych zapaviednikaŭ Šry-Łanki. Tut možna pabačyć słanoŭ, aleniaŭ, krakadziłaŭ i šmat ptušak. Nam navat paščaściła ŭbačyć leaparda.

Nastupny punkt — Eła, utulny horad siarod čajnych płantacyj. Tut znachodzicca znakamity Most Dzieviaci Arak. Potym pajechali na poŭnač — u Nuvara-Eliju, a zatym u Kandy — kulturnuju stalicu krainy. Tut naviedali znakamity chram z relikvijaj — zubam Budy. Dalej — Anuradchapura ź vieličeznymi budyjskimi stupniami. Pierad viartańniem dadomu my znoŭ zajechali ŭ Kandy, potym u Niehamba, naviedali plažy, rybnyja rynki i kanały.

Za dva tydni my abjechali amal usiu krainu i pabačyli jaje samyja cikavyja miaściny.

Transpart: «Pa horadzie tańniej zakazvać tuk-tuk praz Uber, ale miascovym mafijozi heta moža nie spadabacca»

— Pieramiaščalisia pa krainie my na tuk-tuku — heta taki trochkołavy hibryd matacykła i mašyny, bolš padobny da matacykła, tamu što pieradačy pieraklučajucca na ručkach.

Tuk-tuk davaŭ nam mabilnaść i niezaležnaść ad hramadskaha transpartu. Akramia taho, jon byŭ zručniejšy, čym skutar, asabliva z našym bahažom. U hornych rajonach Šry-Łanki časta iduć daždžy i ŭźnikajuć tumany, i nam nie chaciełasia moknuć u darozie. Arenda mašyny była daražejšaja, dy i tuk-tuk zdavaŭsia cikaviejšym: raniej my navat nie viedali, što jaho možna ŭziać naprakat. Nam jon kaštavaŭ 17 jeŭra za sutki, my arandavali jaho na dva z pałovaj tydni.

Sa składanaściaŭ — dla arendy transpartu na Šry-Łancy patrebnyja miascovyja pravy kiroŭcy. Jany kaštujuć 65 jeŭra, i bieź ich ni adna kampanija nie zdaść ni skutar, ni tuk-tuk, ni mašynu. Kab ich atrymać, patrebny svaje pravy kiroŭcy i fatahrafija jak na pašpart. Afarmlajuć ich praź miascovuju palicyju adrazu ŭ ofisie arendy.

Kali jeździć bieź ich, štraf moža dasiahać 25 000 rupij (kala 80 dołaraŭ), a ŭ arendadaŭcaŭ mohuć być prablemy. Taksama patrebna strachoŭka za 50 jeŭra.

Tak vyhladaje tuk-tuk

Ruch na darohach Šry-Łanki chaatyčny. Zamiest pavarotnikaŭ kiroŭcy sihnalać, ale da hetaha chutka pryvykaješ, jak i da levabakovaha ruchu. Kiravaŭ u nas uvieś čas moj chłopiec, chacia pravy byli na mianie. U jaho byŭ dośvied kiravańnia matacykłam, u mianie nie, tak što vyrašyli, što afarmlać tuk-tuk na siabie budu ja, a kiravać im budzie jon.

Kab nas nie aštrafavali, my prydumali historyju: kali nas spyniać, ja budu siadzieć zzadu i kazać, što stamiłasia, a chłopiec prosta vyrašyŭ mnie dapamahčy. Za ŭsio padarožža nas spynili tolki dva razy, i abodva razy našu viersiju pryniali biez pytańniaŭ.

Taksama my čuli, što daišnikam možna davać nievialikija chabary, kali z dakumientami niešta nie tak. Adzin raz moj chłopiec navat pakłaŭ na piaredniaje siadzieńnie 500 ci 1000 rupij, ale palicejski prosta pakazaŭ na ich i skazaŭ, što jany ŭ nas vypali. Pravieryŭ dakumienty i adpuściŭ nas dalej. Druhi raz my navat nie sprabavali davać chabar — prosta raskazali našu historyju, i nas znoŭ adpuścili.

Adziny surjozny minus — tuk-tuk uvieś čas łamaŭsia. Asabliva ŭ druhoj pałovie pajezdki: u harach admovili pavarotniki, pačali samavolna ŭklučacca fary, paru razoŭ prakołvali šynu. Na ščaście, pałomki zdaralisia ŭ haradach, dzie byli servisy, i ŭsio chutka ramantavali.

Kali pierasoŭvacca pa haradach, tuk-tuk možna vykarystoŭvać jak taksi. Ale lepš zakazvać praz Uber, a nie łavić na vulicy: tak košt fiksavany i zvyčajna nižejšy. Miascovyja taksisty časta naviazvajuć pasłuhi, a praz mabilnuju prahramu možna paźbiehnuć lišnich znosin i pierapłat.

Praŭda, kiroŭcy, jakija pracujuć praz prahramu, časam sutykajucca ź ciskam z boku tych, chto pracuje bieź jaje. U niekatorych taksistaŭ jość svaje «zony», jakija jany kantralujuć, i jany nie lubiać, kali kiroŭcy Uber zajazdžajuć tudy i zabirajuć ich klijentaŭ. U niekatorych vypadkach hetyja «mafijozi» navat mohuć nie dazvalać im zajazdžać u svaje rajony.

«Jość dźvie katehoryi łankijcaŭ: adnyja sprabujuć razuć ciabie da apošniaj kapiejki, inšyja hatovyja pieršymi pryjści na dapamohu za ŭśmiešku»

— Što tyčycca miascovych žycharoŭ, ja zaŭvažyła, što jany dzielacca na dźvie katehoryi. Adnyja imknucca abduryć ciabie i vytraści apošniuju kapiejku, kali ŭ ciabie jana jość. Inšyja ž, naadvarot, hatovyja kinucca na dapamohu pa pieršym kličy, prosta tamu, što jany nastolki dobryja i adkrytyja, što chočuć pakinuć u ciabie pryjemnaje ŭražańnie.

Adno z samych častych pytańniaŭ, jakoje nam zadavali miascovyja, hučała tak: «Jak vam naša kraina? Ci dobryja tut ludzi?» Heta było zabaŭna, tamu što jaho možna było pačuć litaralna paŭsiul.

Jašče adzin cikavy momant — u bolšaści ŭstanoŭ, kali ty robiš zakaz, da ciabie źviartajucca vielmi aficyjna: «ser» abo «madam». U niejki momant ja navat złaviła siabie na dumcy, što z-za takoha zvarotu mimavoli pačynaju ŭsprymać miascovych nie na roŭnych. Jak by dziŭna heta ni hučała, ale ich maniera znosin jak byccam sama stavić ciabie vyšej, tamu što ŭ ciabie bolš hrošaj, a značyć, ty važniejšaja.

Pry hetym mnohija łankijcy dobra viedajuć anhlijskuju praz svajo kałanijalnaje minułaje. Heta mocna spraščaje znosiny. Ale jość i inšaja asablivaść — jany nievierahodna pavolnyja. Jany marudna dumajuć, nikudy nie śpiašajucca, a časam prosta nie razumiejuć, čaho ty ad ich chočaš. I sprava nie ŭ movie, a ŭ ich ładzie myśleńnia. Heta krychu razdražniaje, asabliva kali ty pryvykła da chutkaha rytmu žyćcia, ale, zdajecca, im samim u hetym tempie całkam kamfortna.

Źniać žyllo možna i za 10, i za 110 dołaraŭ u sutki

— Ceny pražyvańnia tam šmat u čym zaležać ad biudžetu, jaki ty hatovaja vydatkavać. Naprykład, apartamienty možna znajści jak za 10 dołaraŭ u sutki, tak i za 110 — usio zaležyć ad uzroŭniu kamfortu.

My zvyčajna vybirali biudžetnyja, ale pry hetym vielmi dobryja varyjanty. Naprykład, zdymali pakoj u hateli prosta na bierazie akijana ŭsiaho za 15 dołaraŭ u sutki. Takich prapanoŭ było šmat, i nam ni razu nie davodziłasia płacić bolš čym 20 dołaraŭ za noč. Pry hetym numary byli kamfortnymi, z uklučanym śniadankam i ŭsimi nieabchodnymi vyhodami.

Viadoma, heta nie byli raskošnyja apartamienty, ale pa miascovych mierkach — čysty pakoj, duš i tradycyjny šry-łankijski śniadanak — heta całkam hodnyja ŭmovy.

Praŭda, adzin raz mnie pryjšłosia chvilin z 15 vyhaniać z duša ŭ našaj arandavanaj chatcy cełaje siamiejstva žab, jakija niejkim čynam tam apynulisia. Ale ŭ cełym heta drobiazi.

A što pa ježy? Jeści lepš za ŭsio ŭ pravieranych turystyčnych miescach

— Ježa na Šry-Łancy taksama całkam biudžetnaja, ale ź joj u nas byli niekatoryja ciažkaści. Pa-pieršaje, my nie adrazu zrazumieli, što samyja dobryja ŭstanovy — turystyčnyja.

Ustanovy dla miascovych nas krychu pałochali: jany vyhladali nieachajna, šmat dzie byŭ brud i muchi, u dadatak da hetaha łankijcy jeli rukami. Ceny tam sapraŭdy kapieječnyja, ale ryzykavać svaim zdaroŭjem nie chaciełasia. Tamu my aryjentavalisia na vodhuki ŭ Google Maps, vybirali restarany z vysokimi rejtynhami, adnak hladzieli mienavita mierkavańni turystaŭ. Miascovyja taksama časta pakidajuć vodhuki, ale, jak my zaŭvažyli, u niekatorych ustanoŭ ich vidavočna nakručvali.

U turystyčnych restaranach košty byli roznymi. Možna było patracić i 30 dołaraŭ na čałavieka, ale ŭ siarednim paŭnavartasny abied abychodziŭsia ŭ 5—10 dołaraŭ. Nam spadabałasia pić śviežy kakos kožny dzień — jon kaštavaŭ ad 100 da 300 miascovych rupij (mienš za dołar).

Kali stamlalisia šukać dobryja miescy ci kali pobač byli tolki miascovyja zabiahałaŭki, my jeli ŭ KFC. Heta, zdajecca, samy papularny fastfud na Šry-Łancy — jon jość u kožnym bolš-mienš bujnym horadzie. Tam chacia b nie było ryzyki atrucicca, ale da kanca pajezdki my ŭžo nie mahli hladzieć na kurycu.

Jašče adna asablivaść miascovaj kuchni — śpiecyi. Navat kali prosiš zrabić stravu mienš vostraj, jana ŭsio adno budzie nasyčanaj pa smaku, nie takoj presnaj, jak u Jeŭropie.

Asablivaje zachapleńnie — sadavina. Mienavita tut my pakaštavali samyja smačnyja banany ŭ žyćci. Što ździviła: niahledziačy na ​​bahaćcie śviežaj harodniny i sadaviny, u miascovaj kuchni ich vykarystoŭvajuć nie tak aktyŭna. U restaranach u asnoŭnym prapanujuć rys z roznymi načyńniami, padliŭkami i śpiecyjami. Navat u paŭnočnych rajonach, dzie vilhotny klimat i šmat paloŭ, stravy sa śviežaj harodniny nie asabliva papularnyja.

Ci varta ŭvohule tudy jechać?

— Šry-Łanka — dziŭnaje miesca. Musić, heta samaja pryhožaja kraina, u jakoj ja pakul što pabyvała, kali kazać pra pryrodu. Tut cudoŭnyja plažy, malaŭničyja hory, nievierahodnyja čajnyja płantacyi.

Mnie zdajecca, što na Šry-Łanku varta jechać nie pa servis, a pa pryrodu i ŭražańni. Heta ŭsio jašče dastatkova nieraźvitaja kraina. Kali paraŭnoŭvać z Tajłandam, to, zdajecca, Šry-Łancy jašče hadoŭ dziesiać da padobnaha ŭzroŭniu kamfortu dla turystaŭ. Chacia Tajłand taksama adčuvajecca jak vialikaja vioska.

Naprykład, adnoj ź niečakanaściaŭ na Šry-Łancy stała prablema z myćciom. Tut vielmi mała pralniaŭ z aŭtamatyčnymi sušyłkami. A ŭ nas byŭ davoli ščylny maršrut — kožny dzień novaje miesca, i času čakać, pakul rečy vysachnuć na viešałcy, prosta nie było. U hornych rajonach jašče bolš składana: rečy sušać prosta na dachach damoŭ, ale praź vilhotny klimat jany nie zaŭsiody vysychajuć jak śled. Časam jany stanoviacca navat bolš brudnymi, čym byli.

Pralni z sušyłkami možna znajści tolki ŭ bujnych turystyčnych zonach, ale taksama nie ŭsiudy. U niejki momant my tydzień chadzili ŭ brudnym adzieńni i biez trusoŭ, tamu što navat rukami pamyć i narmalna vysušyć usio było niemahčyma.

Ščyra kažučy, ja była radaja pajechać sa Šry-Łanki — u niejki momant stamiłasia ad praźmiernaści ŭražańniaŭ i zusim novaha dośviedu. Ale ciapier, azirajučysia nazad, razumieju, što z zadavalnieńniem viarnułasia b tudy znoŭ — tolki ŭžo biez zavyšanych čakańniaŭ i z zapasam bializny na ŭsialaki vypadak.

Kamientary3

  • Čyje vušy tyrčać?
    28.02.2025
    U vas tam zavioŭsia dyviersant, jaki ŭparta nie choča vykarystoŭvać słova "majtki"?
  • Źmicier
    28.02.2025
    Mianie ź siabroŭkaj aryštavali tam za toje, što ŭ chramavym kompleksie (na vulicy) fotkalisia ŭ pozie łotasa. Vyratavała toje, što ja skazaŭ, što maja dziaŭčyna ciažarnaja. Adpuścili i navat hrošaŭ nie ŭziali.
  • Žvir
    28.02.2025
    Aj, nie. Taksama prajechaŭsia byŭ pa maršrucie, Halle, Kałomba, Trynkamali. Nu jaho nafik, druhi raz apynucca tam nie chaču. Ekzotyka, tak, va ŭsim, tym nia mienš, nie, nie pad mianie. Daŭno pryjšoŭ da vysnovy, usio žyćcio ŭ padarožžach, ale najlepšyja maje padarožžy byli pa svajoj krainie. Taki paradoks.

Ciapier čytajuć

Stała viadoma pra śmierć 47-hadovaha biznesmiena i byłoha palitviaźnia Dzianisa Bojdaka

Stała viadoma pra śmierć 47-hadovaha biznesmiena i byłoha palitviaźnia Dzianisa Bojdaka

Usie naviny →
Usie naviny

Pamierła samaja razumnaja małpa ŭ śviecie, jakaja viedała bolš za 300 słoŭ, hatavała i hulała ŭ Minecraft24

Za skandalny hadzińnik Franaka Viačorki ŭžo dajuć 2500 jeŭra35

Hałoŭnaja redaktarka «Biełsata» Alina Koŭšyk stała viadučaj ranišniaha šou na kanale3

Jak i dzie adznačyć Dzień Voli za miažoj. Śpis mierapryjemstvaŭ18

Uitkaf pra akupavanyja ŭkrainskija terytoryi: Pieravažnaja bolšaść ludziej pakazała, što choča być pad uładaj Rasii80

Papa Francišak musić nanoŭ vučycca razmaŭlać paśla kisłarodnaj terapii1

Što za siekta «IVDIVO», 15 čałaviek jakoj zatrymali siłaviki, i čamu ŭ Biełarusi ŭzialisia za jaje tolki ciapier3

Modniki padrazajuć sabie viejki — što adbyvajecca?12

Śpiecpasłańnik Trampa: Kiraŭnictva Ukrainy pahadziłasia z praviadzieńniem prezidenckich vybaraŭ13

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Stała viadoma pra śmierć 47-hadovaha biznesmiena i byłoha palitviaźnia Dzianisa Bojdaka

Stała viadoma pra śmierć 47-hadovaha biznesmiena i byłoha palitviaźnia Dzianisa Bojdaka

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić