«Ja viedaju, što na hetaj vajnie ja zdochnu. Ale chaču stvaryć narmalny šturšok ruchu»: vyjšła druhaja častka filma «Vołat. Žyćcio na nuli»
U druhuju častku filma «Vołat. Žyćcio na nuli» ŭvajšli dakumientalnyja kadry treciaha dnia apieracyi pa vyzvaleńni siała Kalinindorf na styku Mikałajeŭskaj i Chiersonskaj abłaściej. Heta dakładny i biaźlitasny zapis frantavoj realnaści.

Praciah dakumientalnaha filma pra Paŭła «Vołata» Susłava — heta nie prosta śviedčańnie vajny. Heta razmova pra adkaznaść, palityku, čałaviečnaść. I toje, praz što prachodziać biełaruskija dobraachvotniki.
Ranak treciaha dnia pačynajecca z taho, što Vołat znoŭ vyvodzić hrupu ŭ raźviedku, a aŭtar filma zastajecca na pazicyjach. Tam jon vypadkova sustrakaje Ivana «Bresta» Marčuka — adnaho z samych viadomych biełaruskich bajcoŭ, jaki staŭ tvaram biełaruskaha ruchu dobraachvotnikaŭ va Ukrainie. Toj adrazu ž zavodzić surjoznuju razmovu z aŭtaram adnosna jakaści taho materyjału, jaki raźmiaščajecca ŭ internecie.
«Treba pakazvać svoj narmalny, humanny tvar novaj Biełarusi. Tolki tady ŭ Biełarusi niešta možna budzie źmianić. Inakš samych inicyjatyŭnych paprostu papierastrelvajuć tam, a astatnija buduć tancavać pad dudku novaj ułady, jakaja budzie. I ty ničoha nie źmieniš».
Brest havoryć z rospačču, ale ŭpeŭniena. Jon nie maje iluzij, što vierniecca dadomu.
«Ja viedaju, što na hetaj vajnie ja zdochnu. Ale chaču stvaryć narmalny šturšok ruchu. Narmalny viektar. A toje, što stvarajecie vy — heta łahier pijanieraŭ. Vy hańbu ładzicie ŭ hetaj ja*** sietcy. Treba imidž stavać narmalny. Treba, kab ludzi dumali pra nas, nie prosta pra narmalnych ludziej, a pra tych, chto sapraŭdy ŭ budučyni zmoža źmianić krainu. (…) Kab bataljon staŭ sapraŭdy niejkaj palityčnaj siłaj, razumieješ? A dla hetaha patrebny narmalny imidž».
Trecija sutki «na nuli»
Aŭtar filma padrabiazna pakazvaje, jak vyhladaje frantavoje žyćcio. Dzień pačynajecca z taho, što jon varyć «niejkuju barmatuchu» ŭ blašancy ad kansiervaŭ. Zatym — myje nohi ŭ kałodziežnaj vadzie.
«Vołat zaŭsiody sačyŭ za hihijenaj i čakaŭ hetaha ad svaich bajcoŭ. Jon raspaviadaŭ šmat historyj pra toje, jak bajcy miesiacami mahli nie mycca, nie vyłaziačy ź blindažoŭ, i z-za hetaha ŭ ich raźvivalisia roznyja chvaroby, a tamu, zrazumieła, źnižałasia bajazdolnaść padraździaleńnia», — pryhadvaje aŭtar.

Na treci dzień praciŭnik zmoh vyličyć pazicyi. U niebie ŭvieś čas visiać rasijskija bieśpiłotniki. Vorah abstrelvaje dakładniej, čym raniej. Heta ŭžo nie minamioty, a, mahčyma, stvolnaja artyleryja abo tank.
«Adčuvałasia, što ŭ paraŭnańni z papiarednim dniom, pracujuć značna bližej i prycelna pa nas. Ja adčuvaŭ, jak trasiecca ziamla, jak halinki i piasok, askiepki padajuć niedzie zusim pobač», — dzielicca aŭtar.
U niejki momant snarad traplaje ŭ skład z bojeprypasami. U pažary zhareła zaradnaja stancyja i častka batarei dla racyi.
Ad trahiedyi vyratavała vypadkovaść: adzin z bajcoŭ napiaredadni prylotu vynies častku bojekamplektu ŭ inšaje pamiaškańnie. Ale situacyja krytyčnaja. Usie razumiejuć: zaraz jany ŭ poli zroku dronaŭ, i vorah viedaje ich pazicyi.
Siarod bajcoŭ, što pajšli z Vołatam u raźviedku, jość paranieny. Viarnuŭšysia ŭ viosku i acaniŭšy situacyju, kamandzir prymaje rašeńnie pieramiaścić usich u padvał. Tam užo žyvie Sańko — adziny mirny žychar u vioscy.
A ŭviečary Vołat iznoŭ viadzie hrupu ŭ raźviedku. Batareja radyjostancyi, jakuju jany biaruć z saboju, amal razradžanaja, tamu ŭklučać jaje rašajuć tolki pry krajniaj nieabchodnaści.
Aŭtar filma zastupaje na načnoje dziažurstva.
«Piatnica, trynaccataha. Ja skazaŭ: «Spadziajusia, pieražyviom hetu noč». Tady ja jašče nie viedaŭ, što nastupnyja dni buduć apošnimi dla našaha kamandzira».
Kamientary
Treba stvarać palityčnuju siłu ź biełaruskich dabraachvotnikaŭ.
Pry hetym važna razumieć, što byłyja jabaćki, jakija raniej pracavali na režym, buduć hetamu aktyŭna pieraškadžać.
Plus zabojstva ludziej u bajavych dziejańni - vajennaje złačynstva (Ženieŭskaja kanviencyja ad 12 žniŭnia 1949 hoda ab abaronie hramadzianskaha nasielnictva padčas vajny) i zrazumieła ŭsie vajskoŭcy - aficery i radavyja bajcy (žaŭniery, vajaki, kali tak bolš padabacca) hetaha nie robiać. Tamu žurnalisty i nie kažuć "zabivajem ludziej", bo hetaha niama.