«Pacuki ŭžo śmieła zachodziać u padjezd». U barysaŭskim šmatpaviarchoviku našeście hryzunoŭ
Dom pa vulicy Haharyna ŭ Barysavie nie pieršy miesiac atakujuć pacuki. Ludzi pieražyvajuć za sanitaryju ŭ svaich kvaterach. A ich padjezdy i padvały nie apracoŭvajuć, piša «MP».

— Vychodzić z padjezda i ŭvachodzić u jaho strašna, — skardzicca žycharka doma №67 pa vulicy Haharyna Taćciana. — Pacukoŭ stanovicca ŭsio bolš. Prosta pad maimi voknami biehajuć. Litaralna ŭčora adnačasova bačyła adrazu troch. Dy ja vam bolš skažu, jany ŭžo navat u padjezd śmieła zachodziać. Hetaja prablema nie adnaho miesiaca. Pieryjadyčna bačyli pacukoŭ i raniej, naprykład, viasnoj. To źnikajuć, to znoŭ źjaŭlajucca. A ciapier prosta niejkaje našeście.
U ŽEU-1 ža karespandentu adkazali, što zajaŭki da ich pa hetym adrasie nie pastupali paabiacali dasłać śpiecyjalistaŭ.
Kamientary