«Dzie daktary ŭ Biełarusi?» Žančyna viarnułasia z Kurska ŭ Połack i ŭ šoku ad miedycyny
Volha ździŭlena, nakolki mocna adčuvajecca niedachop daktaroŭ u Biełarusi.

Volha raspaviadaje ŭ tyktoku, što naradziłasia i vyrasła ŭ Biełarusi, potym praciahły čas žyła ŭ rasijskim Kursku, bo vyjšła zamuž za rasijanina. Ale ŭ vyniku siamja pierajechała ŭ Połack.
— U mianie dzicia zachvareła. My zdavali analiz na harmony, i vyjaviłasia, što ŭ jaje vysoki prałakcin. Biez sumnievu, patrebna terminovaje abśledavańnie. Naša piedyjatarka dała nakiravańnie da endakrynołaha ŭ Viciebsk.
Volha aburana tym, što zvyčajny endakrynołah staŭ nastolki redkim śpiecyjalistam, što takoha niama ŭ Połacku. Ale, kaniečnie, vyrašyła vieźci dačku na kansultacyju ŭ Viciebsk.
Atrymałasia tak, što ŭ toj dzień, na jaki byŭ zapłanavany pryjom endakrynołaha, dziaŭčynka zachvareła na branchit — jaje pakłali ŭ balnicu. I tut biez pryhod nie abyšłosia.
— I voś u adzin dzień mnie telefanuje piedyjatr, jaki lečyć dačku ŭ balnicy, i kaža: «Pryviazicie, kali łaska, dačce kurtku, bo mnie treba advieźci jaje da łora — u nas niama łora ŭ balnicy». Ja krychu nie zrazumieła: heta nie doktar jedzie da chvoraha dziciaci, jakoje znachodzicca ŭ stacyjanary, a chvoraje dzicia jedzie da łora? Mnie zdajecca, heta ŭžo pierabor, ludzi, pračniciesia!
Dziaŭčynku zvazili da otałarynhołaha, toj pryznačyŭ lačeńnie. Usio skončyłasia dobra — jaje ŭžo vypisali z balnicy. Ale znoŭ spatrebiłasia kansultacyja endakrynołaha. Maci źviarnułasia da ŭčastkovaha piedyjatra pa novaje nakiravańnie.
— Jana mnie adkazvajecie: «Vy viedajecie, nielha da śniežnia, bo ŭ Viciebsku tolki dva endakrynołahi, i ich adpravili na navučańnie». Skazać, što ja ŭ a*ie — ničoha nie skazać.
Volha paprasiła doktarku paraić joj, kudy možna źviarnucca pa kansultacyju płatna, kab chutčej vyrašyć prablemu. Taja raspaviała, što možna patelefanavać u pryvatny centr u Minsku ci źviarnucca ŭ dziciačuju palikliniku ŭ Navapołacku, dzie jość płatnyja pasłuhi.
— Telefanuju ŭ Minsk. Mnie kažuć: «Pakul nielha zapisacca da endakrynołaha, možna budzie 10 listapada zapisacca na śniežań». Niama słoŭ! Dumaju, nu ładna, patelefanuju ŭ Navapołack. A tam mnie kažuć: «Tak, kaniečnie, prychodźcie ŭ paniadziełak, košt pasłuhi 23 rubli». Ludzi, skažycie, čamu nielha było mnie raspavieści pra heta adrazu?!
U kamientaryjach šmat chto aburajecca nizkim uzroŭniem biełaruskich miedykaŭ. Volha ž ź imi kateharyčna niazhodnaja. Jana zadavolena kvalifikacyjaj śpiecyjalistaŭ, ale ŭ šoku ad taho, što daktaroŭ katastrafična nie chapaje.
Fienomien miedycynskaha ŭniviersiteta: kabała z raźmierkavańniem, nievialikija zarobki, ale ad abituryjentaŭ adboju niama
Maładaja doktarka ź Minska raskazała pra bol usich učastkovych terapieŭtaŭ
«Nabiaruć bolš studentaŭ, ale što rabić 6‑7 hadoŭ?» Miedyk pra toje, jak ułady zmahajucca ź niedachopam daktaroŭ i što treba rabić
Kamientary