Siońnia było znojdziena cieła chłopčyka, što źnik u minułuju subotu ŭ Biarezinskim rajonie. Jano było za niekalki kiłamietraŭ ad rovara.

Siońnia raniej za kiłamietr-paŭtara ad vioski Karbaŭskoje byŭ znojdzieny rovar chłopčyka i taksama śled jaho bota.
Maksim źnik u subotu, 8 listapada ŭ vioscy Karbaŭskoje, kudy pryjechaŭ z baćkami na vialikija vychodnyja. Mama i dziadula ŭ subotu pajechali na poštu, a kali viarnulisia, to pabačyli, što chłopčyk źnik razam z rovaram, pajechaŭšy ź vioski.
Situacyja ŭ pošuku ŭskładniałasia tym, što dzicia maje aŭtyzm, składana išło na kantakt i mahło nie reahavać na kryki ratavalnikaŭ i vałancioraŭ.
U pošukach brali ŭdzieł niekalki sotniaŭ čałaviek.
Milicyja razhladała niekalki viersij: padletak moh stać achviaraj vykradańnia, moh trapić u darožna-transpartnaje zdareńnie, moh zabłukać i nie moža paviedamić pra siabie.
U milicyi paćvierdzili hibiel chłopčyka. Cieła padletka vyjaŭlena biez bačnych prykmiet hvałtoŭnaj śmierci.
Pa stanie na ranicu 13 listapada abśledavana 60 kvadratnych kiłamietraŭ terytoryi, bolš za 70 nasielenych punktaŭ i bolš za 10 km raki.
Kamientary
Cikava, tudy vyrašyli ciapier prajści prosta na ŭsiaki vypadak, ci tudy ŭ pieršy ž dzień chadzili i nie zaŭvažyli?