U žniŭni — pačatku vieraśnia zaviaršajecca siezon u pčalaroŭ i popyt na miod u hety čas zvyčajna vysoki. Žurnalisty Onliner zaŭvažyli, što hety pradukt ciapier daražeje, i daviedalisia, čamu.

U hetym hodzie na pracu pčalaroŭ niehatyŭna paŭpłyvała nadvorje, tłumačyć staršynia hramadskaha abjadnańnia «Biełaruskija pčalary» i hałoŭny redaktar časopisa «Biełaruski pčalar» Anastasija Chaŭruk.
Pa jaje słovach, u našaj krainie samy aktyŭny pieryjad dla pčalaroŭ — maj i červień, kali kvitnieje raps, ale sioleta ŭ hety čas byli zamarazki i daždžy.
«U pčoł było mała soniečnych dzion, kali jany mahli pracavać u poŭnuju siłu. Jany ž źbirajuć niektar, tolki kali vylatajuć z vulla. Siedziačy ŭ vulli, jany jaho spažyvajuć albo, kali niektar užo jość, pieratvarajuć jaho ŭ miod.
Ale asnoŭnaja praca pa zbory niektara ŭ ich — tolki ŭ ciopłyja soniečnyja dni. Adpaviedna, nadvorje praktyčna nie davała pčołam pracavać, z-za hetaha noška była słabaj. I pieršy zbor viasnovaha miodu ŭ kancy traŭnia-pačatku červienia ŭ pčalaroŭ byŭ taksama słaby», — raskazała jana Onliner.

Jość jašče adzin momant: bolš karotki siezon. Anastasija raspaviadaje, što niaredka jon doŭžycca da kanca žniŭnia i pčalary nie śpiašajucca zakančvać siezon. Miod pčołam patrebny i samim, kab jany mahli pražyć. Na prodaž zabirajuć liški.
«Ciapier siezon skončany adnaznačna, pryčym ź vielmi drennymi vynikami. Byvali hady, kali my na pčalniku adpampoŭvali miod u siaredzinie vieraśnia. Ale sioleta miodu ŭ pčoł vielmi mała, niekatoryja siemji navat haładajuć.
Tamu pčalary ŭžo imknucca skončyć siezon i pačać rychtavacca da zimoŭki. Vałavy zbor miodu ŭ razy nižejšy, čym u apošnija hady: u kahości ŭ dva razy, u kahości ŭ try-čatyry. Pryčym takaja situacyja nie tolki ŭ Biełarusi — nakolki ja viedaju, u susiednich krainach hetak ža».
Pa hetych pryčynach ceny na miod pavialičvajucca. Užo ŭ minułyja hady jaho pakupali nie tak šmat. Pa acenkach Anastasii, u hetym hodzie ceńnik praciahnie raści i heta ŭžo abmiarkoŭvajecca ŭ supolnaści pčalaroŭ.
«Sprava ŭ tym, što za apošnija hady cana na miod u pryncypie była niesuviemierna maleńkaj — z ulikam taho, jakuju pracu davodzicca pravodzić pčalaru, kab zdabyć miod. Niekatoryja ličać, što pčalar pracuje tolki letam, ale padrychtoŭka idzie ŭvieś hod, a hetyja niekalki miesiacaŭ zajmaje ŭžo zbor. Heta praca składanaja — i fizična, i maralna», — kaža śpiecyjalistka.
Sioleta na kirmašy cana budzie kala 20 rubloŭ za kiłahram. Rapsavy vid ličacca bolš tannym, a voś lipavy, vierasovy, hrečkavy tradycyjna bolš darahija, na 20-30% daražej.
Sa słoŭ Anastasii, miod ad biełaruskich pčalaroŭ možna znajści i ŭ kramach: niekalki pradpryjemstvaŭ zakuplajuć jaho ŭ pčalaroŭ. Ale ŭ kramie jość ryzyka kupić nie naturalny miod, a pradukt, jaki pad jaho mimikryruje.
Vyhladać heta moža tak: na ŭpakoŭcy nadpis u duchu «tajhovy», «horny», «łuhavy», ale biez słova «miod», a z drobnaj prypiskaj «miadovy pradukt». Skład ža pačynajecca z punkta «cukrovaja pataka», i tolki dzieści ŭ kancy prysutničaje «miod».
Kamientary